[Avril]

- Tylko mi tu nie płacz. - powiedział i pogładził ją po włosach. - Jeśli będziesz chciała pogadać, to ja jestem do dyspozycji. - szepnął i przutulił ją jeszcze trochę mocniej. - Ze mną jesteś bezpieczna. - położył głowę na jej głowie.

- Tylko mi tu nie płacz. - powiedział i pogładził ją po włosach. - Jeśli będziesz chciała pogadać, to ja jestem do dyspozycji. - szepnął i przutulił ją jeszcze trochę mocniej. - Ze mną jesteś bezpieczna. - położył głowę na jej głowie.

[REKLAMA]

[sq.]

-Spokojnie umiem powstrzymać łzy w takich momentach. - powiedziała gdyz wiele razy musiała albo chciała nie pokazywać sowjego prawdziwego oblicza.
-Dziękuję. - powiedziała i pocałowała lekko i krótko jego usta. Ponownie wróciła do porzedniej pozycji było jej bardzo miło przytulając sie do niego w taki sposub. Po jakiś paru minutach zasnęła w jego ramionach.

-Spokojnie umiem powstrzymać łzy w takich momentach. - powiedziała gdyz wiele razy musiała albo chciała nie pokazywać sowjego prawdziwego oblicza.
-Dziękuję. - powiedziała i pocałowała lekko i krótko jego usta. Ponownie wróciła do porzedniej pozycji było jej bardzo miło przytulając sie do niego w taki sposub. Po jakiś paru minutach zasnęła w jego ramionach.

[Avril]

Uśmiechnął się do niej. Zamknął oczy, bo był jakiś taki śpiący. Zanim się zorientował, sam zasnął przytulając ją do siebie.

Uśmiechnął się do niej. Zamknął oczy, bo był jakiś taki śpiący. Zanim się zorientował, sam zasnął przytulając ją do siebie.

[sq.]

Następnego ranka Emily obudziła się i zaskoczona spojrzała na chłopaka do którego sie przytulała. Dawno nie budziła sieprzy czyimś boku. Po jakieś chwili dopiero olśniło ja co sie działo wczoraj. Uśmiechnęła się sama do siebie i postanowiła obudzić chłopaka. Poczęła raz po raz całując chłopaka w usta, aż sie obudzi.

Następnego ranka Emily obudziła się i zaskoczona spojrzała na chłopaka do którego sie przytulała. Dawno nie budziła sieprzy czyimś boku. Po jakieś chwili dopiero olśniło ja co sie działo wczoraj. Uśmiechnęła się sama do siebie i postanowiła obudzić chłopaka. Poczęła raz po raz całując chłopaka w usta, aż sie obudzi.

[Avril]

Obudził się i otworzył oczy. Zamruczał cicho i oddał jej pocałunki. - Wyspałaś się? - spytał po jakiejś chwili.

Obudził się i otworzył oczy. Zamruczał cicho i oddał jej pocałunki. - Wyspałaś się? - spytał po jakiejś chwili.

[sq.]

-Tak - powiedziała z jeszcze troche zachrypnietym głosem. Zawsze tak ma po śnie.

-Tak - powiedziała z jeszcze troche zachrypnietym głosem. Zawsze tak ma po śnie.

[Avril]

- Miałem cię utulić do snu, to wypełniłem swoje zadanie. - powiedział z uśmiechem i pocałował ją delikatnie.

- Miałem cię utulić do snu, to wypełniłem swoje zadanie. - powiedział z uśmiechem i pocałował ją delikatnie.

[sq.]

-Tak, tak. Chcę móc codziennie sie budzić przy boku takeigo faceta jak ty. - powiedziała ze słodkim uśmiechem.

-Tak, tak. Chcę móc codziennie sie budzić przy boku takeigo faceta jak ty. - powiedziała ze słodkim uśmiechem.

[Avril]

- A ja takiej dziewczyny jak ty. - uśmiechnął się i pocałował ją w czoło.

- A ja takiej dziewczyny jak ty. - uśmiechnął się i pocałował ją w czoło.

[sq.]

Odwzajemniła uśmeich.
-Moze coś zjemy? - spytała czujac głud, momentalnie wstała z łóżka i ubrała na siebie szlafrok gdyż była w samej bieliźnie.

Odwzajemniła uśmeich.
-Moze coś zjemy? - spytała czujac głud, momentalnie wstała z łóżka i ubrała na siebie szlafrok gdyż była w samej bieliźnie.

[Avril]

Powoli zwlókł się z łóżka i założył koszulkę. Poszedł za Emily do kuchni.

Powoli zwlókł się z łóżka i założył koszulkę. Poszedł za Emily do kuchni.

[sq.]

Dotarła do swojej sypailni i przebrała sieszybko w swoja piząmę i wtuliła sie w kołdrę. Po chwili zasneła z uśmiechem na ustach.

Dotarła do swojej sypailni i przebrała sieszybko w swoja piząmę i wtuliła sie w kołdrę. Po chwili zasneła z uśmiechem na ustach.

[sq.]

Obudziła się, długo zwlekała,a by tak naprawde wstać. Jednak musiała wstać więc wstała i wzięła swoje dzisiejsze ubranie i ruszyła do łazienki.

Obudziła się, długo zwlekała,a by tak naprawde wstać. Jednak musiała wstać więc wstała i wzięła swoje dzisiejsze ubranie i ruszyła do łazienki.

[Avril]

Wziął ją na ręce i wniósł do jej sypialni położył delikatnie na łóżku a sam położył się na niej, podpierając się rękami, co by jej nie zgnieść. Całował ją.

Wziął ją na ręce i wniósł do jej sypialni położył delikatnie na łóżku a sam położył się na niej, podpierając się rękami, co by jej nie zgnieść. Całował ją.

[sq.]

Oddawała każdy pojedyńczy pocałunek przy czym zdjęła mu juz rozpietą ksozulę.

Oddawała każdy pojedyńczy pocałunek przy czym zdjęła mu juz rozpietą ksozulę.