[Skye]

[REKLAMA]

[Skye]

Usiadła przy jednym ze stolików i zamówiła charlestona.

[Amy]

- Mogę się dosiąść? Straszny tu tłok - spytała przyjaźnie wyglądającej dziewczyny.

[Skye]

-jasne, siadaj - powiedziała wyraźnie ciesząc się, że nie jest już sama

[Amy]

- Jestem Caroline Johanson - podała jej rękę modląc się, żeby dziewczyna nigdy nie była w LA.

[Skye]

- Mariah disco - powiedziała idodała - wiem, tępe naziwsko ,wszyscy myślą, że jak sie przedstawiam to juz jestem pijana - dodała z uśmiechem

[Amy]

- Chociaż jest oryginalnie. Skąd jesteś? - spytała, chociaż wcale tego nie chciała. To było silniejsze od niej.

[Skye]

- Las Vegas - powiedziała glosem jakby bylo to najnudniejsze miejsce świata -a Ty?-

[Amy]

- Los Angeles. - powiedziała tak, jakby było to przekleństwo.
- Uczysz się gdzieś, czy raczej imprezujesz? - spytała

[Skye]

-ucze się w constance - powiedziała - choć nawet nie byłam w tej szkole, wczoraj przyjechałam dopiero do NY - odparła - wow LA,jak tam jest?-
- siądziemy tu? - spytał Nine

[Avril]

Pokiwała głową. Nagle zauważyła Caroline. - Hej, Caroline! - krzyknęła do dziewczyny i pomachała do niej.

Pokiwała głową. Nagle zauważyła Caroline. - Hej, Caroline! - krzyknęła do dziewczyny i pomachała do niej.

[Skye]

Poszedł za Niną w stronę stolika przy którym siedizały dwie nieznajome dziewczyny

[Amy]

- Heej Nina! - pomachała do niej
- W LA jest nudno i po ulicach łażą gwiadzdy filmowe - wzruszyła ramionami

[Skye]

- jaaaa.... - rozmarzyła się - jakie nudy! chciałabym tam być! W Vegas spotksasz albo mafie, przegranych lub alfonsów i nic poza nimi - powiedziała zawiedziona i powiedziała do nieznajomych - siądźcie, Mariah jestem -

[Amy]

- Mało zdążyłam poznać LA, przez całe życie podróżowałam w poszukiwaniu pracy. Tam pracowałam tylko czasami, a później i tak mnie wylali - uśmiechnęła się krzywo