[Avril]

[REKLAMA]

[Avril]

Zjadła jakieś lekkie śniadanie i wyszła z domu razem z Tytanem.

Zjadła jakieś lekkie śniadanie i wyszła z domu razem z Tytanem.

[Avril]

- Zrobić ci herbatę? - spytała i postawiła swój kubek na blacie. Zabrała mu kanapki, a co! Rozpakowała je czy coś, bo były zapakowane i postawiła też na balcie. - Częstuj się. - powiedziała bo w końcu to już były jej kanapki.

- Zrobić ci herbatę? - spytała i postawiła swój kubek na blacie. Zabrała mu kanapki, a co! Rozpakowała je czy coś, bo były zapakowane i postawiła też na balcie. - Częstuj się. - powiedziała bo w końcu to już były jej kanapki.

[Skye]

Popatrzał na nią,potem na kanapki i znów na nią - moge? - spytał i wziął kolejną kanapke. Tuńczyka nigdy dość. -mo....żesz zrobyć her...baee - powiedział przerzuwając

[Avril]

Dobra, teraz miala napad śmiechu. Kiedy się uspokoiła, postawiła wodę na herbaeee i dopiła swoją. Zabrała z talerza kanapkę i ugryzła.

Dobra, teraz miala napad śmiechu. Kiedy się uspokoiła, postawiła wodę na herbaeee i dopiła swoją. Zabrała z talerza kanapkę i ugryzła.

[Skye]

Napił sie trzymajac kubek obiema rękami jak małe dziecko.
-dobra herbata - stwiedził - dawno nie pilem nic normalnego - miał na mysli czegoś bez procentów albo kawy

[Avril]

Zdjęła z nadgarstka gumkę do włosów i związała nią włosy. Uśmiechnęła się i usiadła na blacie. Wzięła następną kanapkę i ugryzła ją i kiedy zjadła, wzięła swój kubek do ręki i napiła się. - Cieszę się, że ci smakuje. - powiedziała, nachyliła się nad nim i pocałowała go.

Zdjęła z nadgarstka gumkę do włosów i związała nią włosy. Uśmiechnęła się i usiadła na blacie. Wzięła następną kanapkę i ugryzła ją i kiedy zjadła, wzięła swój kubek do ręki i napiła się. - Cieszę się, że ci smakuje. - powiedziała, nachyliła się nad nim i pocałowała go.

[Skye]

Zamruczał.
-przepraszam za obrzarstwo, ale bylem cholernei glodny - wyjaśnił gładząc się po brzuchu a raczej tshircie

[Avril]

- Spokojnie. Mam pełną lodówkę. To był tylko taki pretekst, żeby cię do mnie zwabić. - uśmiechnęła się cwaniacko i pocałowała go.

- Spokojnie. Mam pełną lodówkę. To był tylko taki pretekst, żeby cię do mnie zwabić. - uśmiechnęła się cwaniacko i pocałowała go.

[Skye]

-kamień spadł mi z serca- zażartował - myślałem, ze umre tu z głodu. Najwyżej zaspokoiłbym swój apetyt w inny sposob -

[Avril]

- Nie pozwoliłabym na to. - powiedziała poważnym tonem, ale za chwilę zaśmiała się. Pocałowała go i zamruczała.

- Nie pozwoliłabym na to. - powiedziała poważnym tonem, ale za chwilę zaśmiała się. Pocałowała go i zamruczała.

[Skye]

-dlaczego byś nie pozwoliła? - zdziwił sie

[Avril]

- Jak to mógłbyś umrzeć z głodu. - uniosła brwi.

- Jak to mógłbyś umrzeć z głodu. - uniosła brwi.

[Skye]

- teraz mam inny głód - powiedział i pocalowal ją, po czym dodał - no to właściwie był tylko jeden malutki gryz, nadal jestem nienasycony -

[Avril]

Odwzajemniła pocałunek. - Skoro dalej jesteś głodny, to chyba znam pewien sposób. - zamyśliła się

Odwzajemniła pocałunek. - Skoro dalej jesteś głodny, to chyba znam pewien sposób. - zamyśliła się