Szukała w jakiejś starej książce czegoś potrzebnego na wykład. Niemal zasypiała, bo uczyła się całą noc i cały dzień. Wreszcie odłożyła książkę i przeklinając cicho pod nosem zaczęła kartkować następną.
_________________
sq. [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-18, 19:11
Przyszedł tutaj, ale sam nie wieddział po co? A no tak był dzis w skzole i chciał choc troche przygotować siedo nastepnej lekcji.. A tak zresztą co sie z nim dzieje, czyżby zaczynał sie uczyć? Wchodząc od progu zauważył dziewczynę, którą dośc neidawno poznał. Widząc, ze prawie zasypia przy książkach podszedł do neij.
-Hej! Nie śpimy. - prawie że krzyknął.
- Nie krzycz! Jesteśmy w bibliotece. A tak przy okazji, to myślałam, że mój niedoszły zabójca nie plami się czymś, co nazywa się nauką - zaśmiała się.
_________________
sq. [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-18, 19:16
-A no tak, przepraszam, ale dawno tutaj nie byłem.. - zaśmiał się.
-No iwdzisz jeszcze dużo o mnie nie wiesz. - powiedział tajemniczo i bez pozwolenia przysiadł się do niej.
- A jest coś, o czym powinnam wiedzieć? - spytała, śmiejąc się
- Ukrywasz przedemną coś strasznego? - spytała piskliwym głosem, tak, że ludzie siedzący niedaleko popatrzyli na nią.
_________________
sq. [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-18, 19:22
-Hym.. jeśli dwa zabójstwa na dziewczynach to jest rzecz straszna to chyba powinnaś wiedzieć - zaśmiał się.
- Och! Coś czuję, że liczba tych zabójstw wzrośnie - szepnęła głośno. Teraz wszyscy ludzie w bibliotece gapili się na nich. Nie dość, że hałasowali, to jeszcze rozmawiali o zabójstwach.
_________________
sq. [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-18, 19:27
-Cicho, bo sie policja dowie o tym. - powiedział juz ciszej.
- Zaczynam się bać. Czyżbyś był zabójcą niewinnych dziewic? - spytała, tym razem serio. Jeśli potwierdzi, to nie ma się czego bać.- pocieszała się w myślach.
_________________
sq. [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-18, 19:33
-Dziewic? Czy ja wiem czy to były dziewice. - powiedział bez przekonania.Nagle przypomniało mu sie coś o czym myślał juz od samego początku gdy sie o tje imprezie dowiedział. Lecz nie wiedział czy, aby napewnoi ona będize na to chętna? Zaczął sie uśmeichać na tą myśl jak głupek.
No to zaczynała się bać. Morderca i do tego taki przystojny. Z życia trzeba korzystać, ale...
- Co cię tak bawi? - spytała, widząc jego uśmiechnętą minkę.
_________________
sq. [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-18, 19:37
- A no bo.. przypomniała mi sie pewna rzecz, które w pewnym sensie dotyczy także ciebie. - powiedział.
-No i teraz pewnie nie dasz mi spokoju, jak juz pwoiedział ci że dotyczy ciebie. Wiec mam pytanie. Czy masz ochotę aby wybrać sie na imprezę.. ze mną? - spytał.
Facet najwyraźniej z nią flirtował... ale dlaczego miała się nie zgodzić..
- Zgodzę się o ile zostawisz mnie przy życiu - powiedziała z uśmiechem tryumfu.
- Kiedy i gdzie? - spytała
_________________
sq. [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-18, 19:40
-eh..no dobrze sprubuje sie opanować. Hym..keidy to było.. 30 Maja bodajże, a miejsce to dom u moejgo kuzyna. - powiedział.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach