[Skye]

Najbardziej oczywiste było dla Skye pobawić się Chuckiem i sprawdzić ile jeszcze wytrzyma.
-sexu na plaży nie prferuje. pasek to nie moja działka - zastanawiała się - sex w łóżku z Tobą?- spojrzała na wielkie łóżko i na Chucka - wiesz chyba się rozmyśliłam - powiedziała z jeszcze większym uśmiechem na twarzy.

[REKLAMA]

[Chuck]

Wyprostował się i spojrzał na nią, wiedział ,że nie będzie chciała za bardzo ona go zna i to jest jego ból ale wie o tym ,że naprawdę jak by się postarał to by dała bo nie ma takiej co nie daje. - wiedziałem ,że wymiękniesz. - powiedział do niej normalnie patrząc spod swoich brwi lekko przechylił głowę na bok. - wiem ,że tego chcesz ale się boisz. - powiedział do niej. -taka okazja może się już nie powtórzyć. - dodał po chwili.

[Skye]

Prychnęła
-chce ale się boję? - powtórzyła - kochany, bym chciała to już dawno byśmy tu leżeli -wskazała na łóżku - rzecz w tym, że lubię sie bawić ludźmi, tak jak ty dziewcyznami -

[Chuck]

- ta twoja pewność siebie dodaje ci uroku. - powiedział do niej, chodź on tez był dość pewny siebie więc co on tam wie ale mniejsza o to. - masz racje bawię się bo to lubię. - powiedział jeszcze.

[Skye]

-dziękuję, czyli jednak ocś nas łączy - powiedziała raczej zdeugustowana tym faktem, ale co tam - dołączamy do imprezy? Może tam Ci sie poszczęści - zażartowała

[Chuck]

Niech i tak ,będzie bo raczej nic dzis z tego nie wyjdzie ale to nie znaczy ,że odpuścił sobie na zawsze to jeszcze kiedy mu się od bo tak łatwo nie ma. - no to wracajmy. - powiedział do niej i jeszcze przed opuszczeniem pokoju pocałował ją delikatnie w policzek.

[Skye]

-niegrzeczny chłopiec - skomentowała - ale to powinno narazie nasycić twój apetyt -
no i wyszli.