[Serena]

[REKLAMA]

[chuck]

usiadł na kanapie z butelką jakiegoś tam alkoholu.

usiadł na kanapie z butelką jakiegoś tam alkoholu.

[Avril]

Opadł na kanapę i rozsiadł się wygodnie. - Czego się napijesz? - spytał

Opadł na kanapę i rozsiadł się wygodnie. - Czego się napijesz? - spytał

[sq.]

-Whisky jeśli mozna - dzisiaj miała ochote na cos mocniejszego.

-Whisky jeśli mozna - dzisiaj miała ochote na cos mocniejszego.

[Avril]

Zawołał jakąś kelnerkę i powiedział - Dwie whisky. - powiedział z uśmiechem. - A ty po szkole na studia? - spytał przekręcając glowę.

Zawołał jakąś kelnerkę i powiedział - Dwie whisky. - powiedział z uśmiechem. - A ty po szkole na studia? - spytał przekręcając glowę.

[sq.]

-niee.. - powiedziała przeciągajac.
-Nie dla mnei studia. - uznała po dłużyszm namyśle.

-niee.. - powiedziała przeciągajac.
-Nie dla mnei studia. - uznała po dłużyszm namyśle.

[Avril]

- Dlaczego? - spytał ze zdziwieniem. - Przecież jesteś inteligentną i piękną dziewczyną. - powiedział. - Chociaż uroda nie pomaga na studiach. - dodał po chwili. - Ale ty jesteś śliczna. - pogładził ją delikatnie po policzku.

- Dlaczego? - spytał ze zdziwieniem. - Przecież jesteś inteligentną i piękną dziewczyną. - powiedział. - Chociaż uroda nie pomaga na studiach. - dodał po chwili. - Ale ty jesteś śliczna. - pogładził ją delikatnie po policzku.

[sq.]

Miło było jej słuchać tkaich rzeczy o niej. Chciała od trącic jego dłoń, która własnei głaskała sobie jej policzek jednak tego nie zrobiła. Spojrzała mu w oczy.

Miło było jej słuchać tkaich rzeczy o niej. Chciała od trącic jego dłoń, która własnei głaskała sobie jej policzek jednak tego nie zrobiła. Spojrzała mu w oczy.

[Avril]

Tak sobie głaskał jej policzek gdy właśnie kelnera przyniosła zamowienie. Oderwał się od niej i podziękował. Wziął obie szklanki i jedną podał Emily. Uśmiechnął się do niej.

Tak sobie głaskał jej policzek gdy właśnie kelnera przyniosła zamowienie. Oderwał się od niej i podziękował. Wziął obie szklanki i jedną podał Emily. Uśmiechnął się do niej.

[sq.]

Odwzajemniła uśmeich i upiła troche alkoholu.
- Ale my tu przyszlismy siedzieć czy tanczyc? - spytała z szczerym usmeichem.

Odwzajemniła uśmeich i upiła troche alkoholu.
- Ale my tu przyszlismy siedzieć czy tanczyc? - spytała z szczerym usmeichem.

[Avril]

- Tańczyć, tańczyć. - odrzekł i upił łyka napoju, po czym wstał i podał jej rękę.

- Tańczyć, tańczyć. - odrzekł i upił łyka napoju, po czym wstał i podał jej rękę.

[sq.]

Przyjęła ejgo ręke bez zawachania. Wstała z kolejnym usmeichem na twarzy. Czy ona nie za dużo usmeichu posyłała do tego chłopaka?

Przyjęła ejgo ręke bez zawachania. Wstała z kolejnym usmeichem na twarzy. Czy ona nie za dużo usmeichu posyłała do tego chłopaka?

[Avril]

Nie no nawet za mało. Lubił gdy się uśmiechała. Pociągnął ją na parkiet.

/napisz na parkiecie.

Nie no nawet za mało. Lubił gdy się uśmiechała. Pociągnął ją na parkiet.

/napisz na parkiecie.

[sq.]

Usiedli spowrotem na te same kanapy. Emily spojrzała dziwnym wzrokiem na nie dopity jej drink.
-Ale ja juz tego pic nie będę. Wolę nie ryzykować. - powiedziała i odstawiła szklanke z dala od niej. Przypomniała jej sie scena jak nagle zasnęła po takim nie dopitym drinku pare lat temu włąsnie w takim klubie.

Usiedli spowrotem na te same kanapy. Emily spojrzała dziwnym wzrokiem na nie dopity jej drink.
-Ale ja juz tego pic nie będę. Wolę nie ryzykować. - powiedziała i odstawiła szklanke z dala od niej. Przypomniała jej sie scena jak nagle zasnęła po takim nie dopitym drinku pare lat temu włąsnie w takim klubie.

[Avril]

Zawołał kogoś tam i zamówił nowe dwie whisky. Kiedy przynieśli juz im zamówienie podsunął E. jej nową szklankę. - Teraz juz nie ryzykujesz niczym. - wyszczerzył się i uniósł szklaneczkę do góry. - Za... - zamyślił się. - No właśnie, za co? - spytał dziewczynę.

Zawołał kogoś tam i zamówił nowe dwie whisky. Kiedy przynieśli juz im zamówienie podsunął E. jej nową szklankę. - Teraz juz nie ryzykujesz niczym. - wyszczerzył się i uniósł szklaneczkę do góry. - Za... - zamyślił się. - No właśnie, za co? - spytał dziewczynę.