[Serena]

[REKLAMA]

[Bella.]

Stanęli więc w kolejce po bilety - Are you sure? - zapytała go i spojrzała na ludzi, którzy tam na górze darli papy xd

Stanęli więc w kolejce po bilety - Are you sure? - zapytała go i spojrzała na ludzi, którzy tam na górze darli papy xd

[Serena]

-completely! - zrobił aż ze szczęścia wielkie oczy, tak chciał się przejechać rolerkołsterem. - pytanie, czy ty jesteś na to gotowa - zażartował z niej, pukając Bellę palcem w ramię.

[Bella.]

- Jasne. Jak zawsze - powiedziała ze śmiechem i doszli do kasy. Bella kupiła sobie i Ericowi bilet bo on stawiał lody dajmy na to. - A więc chodźmy - powiedziała śmiejąc się.

- Jasne. Jak zawsze - powiedziała ze śmiechem i doszli do kasy. Bella kupiła sobie i Ericowi bilet bo on stawiał lody dajmy na to. - A więc chodźmy - powiedziała śmiejąc się.

[Serena]

Jak dwoje szalonych szaleńców isedli w jakims wagoniku, prawie na samym przedzie. - Tylko nie puść na mnie pawia - ostrzegł ją, gdy zapięli jakieś tam zabezpieczenia.

[Bella.]

- Mhm. Zobaczymy - pokazała mu język i kolejka zaczęła jechać. Przy pierwszym ostrym zjeździe w dół Bella zaczęła piszczeć. Żeby było śmiesznie xd

- Mhm. Zobaczymy - pokazała mu język i kolejka zaczęła jechać. Przy pierwszym ostrym zjeździe w dół Bella zaczęła piszczeć. Żeby było śmiesznie xd

[Serena]

A Eric za to śmiał się jak opętany, bo smieszył ją pisk Belli xd smiał się i smiał, dopóki nie usłyszał, że z tyłu ktos ma odruchy wymiotne, bo wtedy to już płakał ze śmiechu.

[Bella.]

Bella po kilku zjazdach w dół przyzwyczaiła się do tego uczucia i śmiała się razem z Ericiem xD

Bella po kilku zjazdach w dół przyzwyczaiła się do tego uczucia i śmiała się razem z Ericiem xD

[Serena]

Gdy zakończyli trzystugodzinny lans kolejką, Eric wysiadł z niej, pomagając następnie wysiąść Belli. Lekko zachwiał się na nogach, bo zakręciło mu się w głowie od tego rolerkołstera.

[Bella.]

- To co teraz, mr. Lively? - zapytała ze śmiechem i tak jej się dziwnie szło xd
/ja spadam. będę pod wieczór ;*

- To co teraz, mr. Lively? - zapytała ze śmiechem i tak jej się dziwnie szło xd
/ja spadam. będę pod wieczór ;*

[Serena]

Eric zaśmiał się szatańsko. - Dom strachów, Miss Swan! - wskazał na niego, ciesząc się jak dziecko. Chciał zobaczyć przerażoną Bellę, a co.

// ok :)

[Bella.]

- Eric wiesz, że Dom Strachów nie działa na mnie od kiedy zapaskudziliśmy go całego watą cukrową - pokazała mu język xD

- Eric wiesz, że Dom Strachów nie działa na mnie od kiedy zapaskudziliśmy go całego watą cukrową - pokazała mu język xD

[Serena]

- Hahaha - o tak się właśnie zaśmiał. - Walisz ściemę. - powiedział po chwili, przypominając sobie, jak ostatnim razem Bella nawrzeszczała mu do ucha, gdy jakaś babka wyszła z telewizora, metr przed nimi.

[Bella.]

/ podoba mi się Twój avek xD

Przewróciła oczami - Chodź. Sam zobaczysz - powiedziała i zaciągnęła go do Domu Strachów.

/ podoba mi się Twój avek xD

Przewróciła oczami - Chodź. Sam zobaczysz - powiedziała i zaciągnęła go do Domu Strachów.

[April]

Ominęła kolejkę, szłysząc za sobą krzyki dezaprobaty i wepchnęła się na początek. -No to zaczyna się akcja - pomyślała.

Ominęła kolejkę, szłysząc za sobą krzyki dezaprobaty i wepchnęła się na początek. -No to zaczyna się akcja - pomyślała.