[Melody]

[REKLAMA]

[Serena]

hej, Melody
Dzisiaj zbieramy ludzi i spotykamy sie ok. 20.00 w alibi.
Bedziesz?
Blake

[Nate]

Kim jesteś?!

Mam Cię! Oczywiście, że pamiętam,
Mel, aż tak źle ze mną nie jest.
Możemy się gdzieś razem wybrać,
odezwij się, jak będziesz miała chwilę
czasu.

Nate

[Nate]

Właściwie jestem teraz na plaży, zaraz przy głównym wejściu,
więc jeśli nie boisz się, że wiatr popsuje Ci fryzurę,
to wpadnij ;))

Nate

[Nate]

Mel, wczoraj tak szybko znikłaś,
więc to wspólne wyjście się w ogóle
nie liczy! musisz wybrać inny termin ;d

Nate

[Serena]

Hej,
Oficjalnie zapraszam Cię na jutrzejszą imprezę w Crowne Plaza Hotel.
Goście wchodzą już od 20tej. Obowiązują stroje w kolorze czerwieni.
Twoje nazwisko jest na liście gości, możesz przyprowadzić osobę towarzyszącą.
Blake

[Nate]

Pamiętam doskonale ;p
Co do imprezy, to jeszcze nie wiem,
ale postaram się być,
nie chciałbym stracić możliwość
zobaczenia Cię w czerwieni ;d

Nate.

[Nate]

Oczywiście, że ma,
przynajmniej u mnie.

Nate

[Nate]

Tak uważasz? Mam inne zdanie,
czerwień jest wskazana
u wszystkich kobiet,
więc u Ciebie również ;d

Nate.

[Nate]

Ochotę mam,
ale czas nie bardzo.
Muszę iść z ojcem
na squasha, ale możemy
się spotkać później,
jeśli znajdziesz dla mnie czas.

Ps. Jestem pewien, że dobrze
Ci w czerwonym.

Nate.

[Nate]

Hm, zwykle to ja jestem tym nieodzywającym się,
ale ciekawie jest z perspektywy tego, kto czeka
na jakiś znak życia, więc wybaczam. ;)

Nate

[Nate]

Zależy na kiedy ten sygnał
przewiduje spotkanie.
Za tydzień, dwa, miesiąc? xD
Daj znać, jak będziesz miała czas,
to coś wymyślimy.

Nate.

[Nate]

Teraz idę się napić z Blake
i Chanel, prawdopodobnie będziemy
w Manor, więc jak chcesz, wpadnij.

Nate

[Nate]

Jednak musimy to przełożyć, coś mi wypadło.

N.

[Nate]

Przepraszam, że nie jestem na każde Twoje zawołanie,
Może to dziwne, ale mam też swoje życie,
którego nie mogę niestety zostawić dla sms'a,
którego dostaję po miesiącu kompletnej olewki.

N.