Weszła do salonu, opadła na sofę, siegnęła ręką po jakiś magazyn i bez zbędnego zainteresowania zaczęła przeglądać.
Melody [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-20, 18:34
Nagle usłyszała dzwonek do drzwi, zerwała się jak oparzona i pobiegła do holu.
Melody [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-20, 19:48
Wprowadziła go do salonu, nachyliła się i postawiła filiżanki na małym stoliczku. Usiadła na jednej z sof klepiąc miejsce obok siebie ręką i dajac do zrozumienia Nate'owi by usiadł obok.
Zrozumiał, więc usiadł, zatapiając się w miękkim oparciu kanapy - wracając do twojego wcześniejszego pytania, to powiem ci, że ładnie tu masz - odparł, obejmując pomieszczenie wzrokiem.
_________________
Nate Archibald, 19 lat
o korwa, to nie wymaga większego komentarza.
Melody [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-20, 20:14
Uśmiechnęła się czarująco, oparła głowę o oparcie kanapy i odwrociła w jego stronę - dziekuję, starałam się zachować klimat- powiedziała dość cicho, nadal lustrowała go wzrokiem.
Przyjrzał jej się uważniej, w zasadzie ich spojrzenia się spotkały, kiedy chłopak idąc za jej przykładem również położył głowę na oparciu. Nic nie mówił, tylko przesunął dłoń po obiciu kanapy, przybliżając ją do dłoni Melody, tak, że stykali się teraz palcami - za komplementy się nie dziękuje, akurat ty o tym powinnaś wiedzieć - uśmiechnął się lekko, patrząc na ich dłonie, a potem znowu na nią.
_________________
Nate Archibald, 19 lat
o korwa, to nie wymaga większego komentarza.
Melody [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-20, 20:27
Spojrzała w dół, gdzie spoczywały ich dłonie - komplement dotyczył mieszkania - powiedziała - wypadało podziękować - rzuciła ponownie patrząc na niego, przysunęła się bliżej tak że teraz prawie stykali się nosami.
- a co wypadałoby zrobić teraz? - właściwie wyszeptał, przybliżając się do niej jeszcze bardziej, o ile to w ogóle było możliwe, ich twarze dzieliło zaledwie kilka milimetrów.
_________________
Nate Archibald, 19 lat
o korwa, to nie wymaga większego komentarza.
Melody [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-20, 20:47
- jakoś lepiej podziękować - powiedziała, położyła mu jedną, wolną dłoń na policzku. Zbliżyła jego twarz do swojej i musnęła ustami jego usta.
nie odwzajemnił pocałunku od razu, najpierw wymamrotał, że on też powinien jakoś podziękować za kawę, po czym to on obdarzył ją pocałunkiem, odrobinę głębszym.
_________________
Nate Archibald, 19 lat
o korwa, to nie wymaga większego komentarza.
Melody [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-20, 20:57
Przysunęła się i wtuliła się w niego bardziej, pogłębiając pocałunki. Dłonią nadal błądziła po jego policzku.
Nie wiedziała czy powinna. Ale jakoś nie umiała przestać.
Jedną dłoń wplótł w jej włosy, drugą położył na jej przedramieniu, zaciskając lekko palce na jej skórze. Starał się odwzajemniać pocałunki równie namiętnie i zmysłowo, pewnie mu to dobrze wychodziło, w końcu to Nate. On też nie wiedział, czy powinien, ale w tej chwili jakoś go to nie obchodziło.
_________________
Nate Archibald, 19 lat
o korwa, to nie wymaga większego komentarza.
Melody [Usunięty]
Wysłany: 2009-02-20, 21:07
Odwzajemniała pocałunki, oddając przy tym całą siebie. Wtulała się w niego, chciała czuć bliskość jego ciała.
Całował ją coraz namiętniej, a dłonie przeniósł na jej plecy, przejeżdżając teraz opuszkami palców wzdłuż linii jej kręgosłupa. Miała hipnotyzujące usta, od których nie mógł, a może raczej nie chciał, się oderwać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach