"> "> The best Gossip Girl RPG :: Zobacz temat - Barek
The best Gossip Girl RPG Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Barek
Autor Wiadomość
Chuck 
Administrator
I'm Chuck Bass


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 429
Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2010-07-08, 21:54   

- No może nie masowa, ale ty i ja - powiedział do niej patrząc i pijąc szkocką no cóż musiał to powiedzieć nie było innego wyjścia.
_________________


 
 
REKLAMA 
Queen Be.

Dołączyła: 05 Mar 2009
Posty: 5400
Wysłany: 2010-07-08, 21:58   

 
 
Blair 
Moderator
Queen Be.


Wiek: 33
Dołączyła: 05 Mar 2009
Posty: 5400
Wysłany: 2010-07-08, 21:58   

A jednak. To bylo zbyt dziwne ze tyle czasu i poza kilkoma delikatnymi szczegółami nadal był jakos zbyt nie soba, nie mówiac o seksie, ani nawet nie próbując jej rozebrac i pieprzyc na jednym ze stołów - Co jeśli powiem tak? - spytała przejezdzajac opuszkiem palca po naczyniu w ktorym byl jej drink.
_________________
ekhem,
robi się.
 
 
Chuck 
Administrator
I'm Chuck Bass


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 429
Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2010-07-08, 22:05   

No cóż wtedy by było ciekawie i może no cóż to podejście teraz to może nie do końca zmiana a raczej próba dobrania się do niej na nowy sposób. - Wtedy bym się ucieszył. - powiedział do niej pijąc szkocką.
_________________


 
 
Blair 
Moderator
Queen Be.


Wiek: 33
Dołączyła: 05 Mar 2009
Posty: 5400
Wysłany: 2010-07-08, 22:17   

- A wiec gdzie ten uśmiech którego w obecniej chwili powinnam widziec na twojej twarzy? - spojrzala na niego, wstajac z miejsca, podchodzac do niego i kładac dłoń na jego dłoni cmoknela go w kącik ust - Ale nie dzis, ani raczej nigdy - odpowiedziala stojac na 'niebezpiecznej' odległości.
_________________
ekhem,
robi się.
 
 
Chuck 
Administrator
I'm Chuck Bass


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 429
Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2010-07-08, 22:24   

No cóż chyba raczej zgrywanie normalnego nie wyszło zbytnio ale cóż trudno się mówi nie bedzie płakał z tego powodu. No cóż może i zabrakło czegoś ale nie których rzeczy się nie da zrobić. Wstał do niej i przybił ją do barku kładąc ręce z obu stron by zmniejszyć jej ruchy. - Oj skarbie, a może jednak się skusisz. - powiedział do niej. Patrząc na nią i zbliżając się do jej szyi. I nagle w tym cudownym momencie zadzwonił telefon cóż za zrządzenie losu ale musiał odebrać cóż może to coś bardzo ważnego i nie może czekać. Wyjął telefon odebrał, po po rozmowie z kimś, spojrzał na nią. - Muszę iść, spotkamy się później. - powiedział do niej i złożył pocałunek na jej szyi. Po czym wyszedł hen hen daleko.
_________________


 
 
Chuck 
Administrator
I'm Chuck Bass


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 429
Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2010-07-18, 15:12   

Przyszedł tu, ta żebyście się nie zdziwili przyjechał tu limuzyną no cóż to nie jest dziwne bo to w końcu on i zawsze nią jeździ bo po co miał by się przemęczać. Wszedł do środka, spojrzał na scenę jak zawsze jakiś występ jest więc nie miał się co martwić. Stanął przy barku, spojrzał na barmana, ten od razu mu podał szkocką z lodem. Podziękował mu o dziwo jakoś miał dziś lepszy humor. Oparł się plecami o barek i sączył swój trunek.
_________________


 
 
Georgina 
Jestem tu na stałe
GeorginaBitch.


zajęcie / zawód: studentka, tancerka
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Lip 2010
Posty: 154
Skąd: Manhattan
Wysłany: 2010-07-18, 15:17   

Rozgladajac sie, ujrzal cien wysokiej, szczuplej dziewczyny, zmierzala w jego kierunku, w koncu swiatla w lokalu oswiecily jej twarz. Podeszla do barku, obok Chucka.
- Witaj! - usmiechnela sie zalotnie, jednoczesnie wplatajac palce w swoje dlugie wlosy.
- Dawno tu nie bylam.. Jednak nie wiele sie zmienilo - dodala.
_________________

Georgina Sparks, 18,

OBECNY STROJ.,


telefon, e-mail, icq
 
 
Chuck 
Administrator
I'm Chuck Bass


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 429
Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2010-07-18, 15:25   

Popatrzył na nią i ją zlustrował wzrokiem, w jego głowie już przeszło miliony dość sprośnych myśli al eto nic dziwnego. Kto go bardzo dobrze zna wie, że tak jest i to normalka. Gdy mówiła napił się szkockiej. - Witaj, wiesz dobrego klimatu się nie zmienia. - powiedział do niej, no cóż może kiedyś zrobi mały remont ale nie dziś i pewnie nie jutro.
_________________


 
 
Georgina 
Jestem tu na stałe
GeorginaBitch.


zajęcie / zawód: studentka, tancerka
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Lip 2010
Posty: 154
Skąd: Manhattan
Wysłany: 2010-07-18, 15:30   

Patrzyla mu w oczy. - Zamowisz mi cos do picia? - spytala, wiedziala ze mogla by sama sobie zamowic, ale chciala zeby rozmowa sie toczyla. Oparla sie obarek, patrzac na jakis tam wystep. - Co u ciebie? - spytala. Chciala odrazu zadac 500 pytan, ktore tlumily sie w jej glowie, ale wolala to rozlozyc na czesci.
_________________

Georgina Sparks, 18,

OBECNY STROJ.,


telefon, e-mail, icq
 
 
Chuck 
Administrator
I'm Chuck Bass


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 429
Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2010-07-18, 15:43   

No cóż może jej coś zamówić, kiwnął ręką do barmana i zrobił jej malibu no cóż jakoś tak. - Proszę. - powiedział krótko do niej. - Co u mnie, no cóż interesy jak zwykle. - powiedział do niej no cóż taka prawda ostatnio mało się dzieje bo cały czas załatwia jakieś interesy. - a u ciebie?, znów ostro imprezujesz? - powiedział do niej.
_________________


 
 
Georgina 
Jestem tu na stałe
GeorginaBitch.


zajęcie / zawód: studentka, tancerka
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Lip 2010
Posty: 154
Skąd: Manhattan
Wysłany: 2010-07-18, 15:46   

- Mozna tak powiedziec - odpowiedziala krotko, nie chciala opowiadac wszystkiego to co sie dzialo w Europie i nie. - Em.. A co u Ciebie i Blair? Nie widzialam jej ostatnio, tak jak S. i N. Co z nimi? - zapytala, robiac mine pt. "Chce tylko wiedziec".
_________________

Georgina Sparks, 18,

OBECNY STROJ.,


telefon, e-mail, icq
 
 
Chuck 
Administrator
I'm Chuck Bass


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 429
Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2010-07-18, 16:05   

- Cóż, Blair nie dawno widziałem ale nic u mnie i niej nie ma..... a S i N też jakoś gdzieś się zaszyli - powiedział do niej i się napił, no cóż tak było i już.
_________________


 
 
Georgina 
Jestem tu na stałe
GeorginaBitch.


zajęcie / zawód: studentka, tancerka
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Lip 2010
Posty: 154
Skąd: Manhattan
Wysłany: 2010-07-18, 16:08   

- Nie jestescie razem? - spytala, nie do konca zrozumiala pierwsza czesc zdania.
Napila sie kilka lykow alkoholu i spojrzala na niego, jakby chciala dobrac sie do jego mysli.
_________________

Georgina Sparks, 18,

OBECNY STROJ.,


telefon, e-mail, icq
 
 
Chuck 
Administrator
I'm Chuck Bass


Dołączył: 11 Lip 2009
Posty: 429
Skąd: z Czaklandi...
Wysłany: 2010-07-18, 16:10   

- Powiedzmy, że nie pasujemy do siebie - powiedział to tak jakby od niechcenia mówienia na ten temat. No cóż tak wyszło może kiedyś będzie inaczej może nie na razie rola singla idzie mu świetnie jak zawsze.
_________________


 
 
Georgina 
Jestem tu na stałe
GeorginaBitch.


zajęcie / zawód: studentka, tancerka
Wiek: 32
Dołączyła: 14 Lip 2010
Posty: 154
Skąd: Manhattan
Wysłany: 2010-07-18, 16:13   

- Jeszcze raz to samo. - powiedziala do barmana.
Po raz setny patrzac sie na Chucka - Czyli jestes sam... - wyciagnela dlon ku jego twarzy i przejechala delikatnie po policzku.
_________________

Georgina Sparks, 18,

OBECNY STROJ.,


telefon, e-mail, icq
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama




90210 i Beverly Hills 90210






Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 11