Święta...Rodzinny czas spędzany zazwyczaj w domach z najbliższymi. Czy jednak dla wszystkich? Można by pomyśleć, że elita Manhattanu w tej kwestii nie różni się od innych.
Serena wyemigrowała z rodziną w dłuższą podróż, Nate zniknął, prawdopodobnie wyjechał do dziadków w Hamptons. Nawet Blair została przyłapana u boku matki podczas rodzinnych uroczystości. Dość opłacalny biznes dla Bee, patrząc na ilość prezentów pod choinką. Opłacąło się podlizać rodzicom.
Jednak są też osoby, które wybrały inne rodzinne święta. Chuck zaszył się gdzieś i z pewnością wkrótce dowiemy się o jakiejś nowej intrydze, mady by ofc Chuck Bass.
Przenieśmy się jednak na Brooklyn. Znajdziemy tam typową amerykańską rodzinkę, z Rufusem Humphrey'em na czele, przegryzającym indyka własnej produkcji. Jakoś nie chciałabym tego próbować... Tymczasem jego dzieci Dan i Jenny ucieli sobie miłą rozmowę, którego finał słyszała co najmniej połowa Brooklynu. Brawo, nie musicie się martwić kto spyta Vanesse o to co jest międyz nią a Danem - jeśli była akurat w domu - na pewno was słyszała.
Nie myślcie, że sobie odpuściłam.
xoxo
plotkara
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach