[Elle]

Ubrała buty i wyszła z domu.

Ubrała buty i wyszła z domu.

[REKLAMA]

[Elle]

Wyszła z domu bez pośpiechu.

Wyszła z domu bez pośpiechu.

[Elle]

Weszła do domu, sapiąc xD. Poszła do kuchni.

Weszła do domu, sapiąc xD. Poszła do kuchni.

[Elle]

Wyszła sobie z domu.

Wyszła sobie z domu.

[Elle]

Wyszła, bo zaczynało jej się w domu nudzić.

Wyszła, bo zaczynało jej się w domu nudzić.

[Elle]

Wyszła z nową kotką na rękach.

Wyszła z nową kotką na rękach.

[Elle]

Okej! No więc w końcu zawędrowała do domu, jee. Chyba dawno tam nie była. Ściągnęła buty i poszła do kuchni.

Okej! No więc w końcu zawędrowała do domu, jee. Chyba dawno tam nie była. Ściągnęła buty i poszła do kuchni.

[Elle]

Och, tak jej się godziny dłużyły, że aż zaczęło ją to denerwować. Więc ubrała się i poszła sobie w dupu, o.

Och, tak jej się godziny dłużyły, że aż zaczęło ją to denerwować. Więc ubrała się i poszła sobie w dupu, o.

[Elle]

(powiedzmy, że tu było całe wyjście xd.)
Wyszła z apartamentowca i rozejrzała się za Jacobem.

(powiedzmy, że tu było całe wyjście xd.)
Wyszła z apartamentowca i rozejrzała się za Jacobem.

[Elle]

Wróciła do domu po jakichś milionach lat nieobecności.

Wróciła do domu po jakichś milionach lat nieobecności.

[Elle]

Słychać było szczęk szczęk i po chwili weszli, tamtararamtamtam. - No to jesteśmy - odparła Elle, wzdychając.

Słychać było szczęk szczęk i po chwili weszli, tamtararamtamtam. - No to jesteśmy - odparła Elle, wzdychając.

[Skye]

W drodze do Elle zdał sobie sprawe, że nigdy nie był w jej mieszkaniu. Weszli. Wypuścił kotke ze swoich objęć i Cherry pobiegła przez korytarz do wnętrza domu.
-jesteśym tu sami? - spytał chcąc sie upewnić

[Elle]

- Chyba tak, jeśli nie ma Elise, której i tak prawie nigdy nie ma - odparła uspokajająco, ale bez ładu i składu, idąc tyłem i patrząc na Jacoba. - Do jakiej części apartamentu chciałbyś się udać? - spytała.

- Chyba tak, jeśli nie ma Elise, której i tak prawie nigdy nie ma - odparła uspokajająco, ale bez ładu i składu, idąc tyłem i patrząc na Jacoba. - Do jakiej części apartamentu chciałbyś się udać? - spytała.

[Skye]

-aha - powiedział już pewniejszym głosem - przejdę się po apartamencie i pozwiedzam troche -

[Elle]

- Okej, a może masz na coś ochotę? Przygotowałabym w tym czasie - odparła.

- Okej, a może masz na coś ochotę? Przygotowałabym w tym czasie - odparła.