[Elle]

Weszła do domu po cichu myśląc, czy Ethan już śpi.

Weszła do domu po cichu myśląc, czy Ethan już śpi.

[REKLAMA]

[Elle]

Weszli do domu, licytując się, kto pierwszy się spakuje. Weszli do swoich pokoi.

Weszli do domu, licytując się, kto pierwszy się spakuje. Weszli do swoich pokoi.

[Elle]

- Wszystko wziąłeś? - spytała Elle, gdy zobaczyła Ethana w drzwiach swojego pokoju.
Chłopak spojrzał na swój bagaż.
- Pewnie, że tak.
- To chyba możemy iść... - powiedziała dziewczyna i jeszcze raz rozejrzała się po mieszkaniu.
Ubrali się, wzięli bagaże, kota i wyszli.

- Wszystko wziąłeś? - spytała Elle, gdy zobaczyła Ethana w drzwiach swojego pokoju.
Chłopak spojrzał na swój bagaż.
- Pewnie, że tak.
- To chyba możemy iść... - powiedziała dziewczyna i jeszcze raz rozejrzała się po mieszkaniu.
Ubrali się, wzięli bagaże, kota i wyszli.

[Elle]

Przekroczyła próg, stawiając na podłodze swoją walizkę, jeszcze jedną walizkę, którą musiała dokupić na te wszystkie dodatkowe ciuchy, i koszyk z kotem. Otworzyła drzwiczki przed zwierzakiem, a ten jednym susem wyskoczył z niego i otrzepał się z wstrętem. Poszedł do salonu, a Elle ściągnęła buty i weszła do swojego pokoju, rozkoszując się ciszą i spokojem, jaki tu panował.

Przekroczyła próg, stawiając na podłodze swoją walizkę, jeszcze jedną walizkę, którą musiała dokupić na te wszystkie dodatkowe ciuchy, i koszyk z kotem. Otworzyła drzwiczki przed zwierzakiem, a ten jednym susem wyskoczył z niego i otrzepał się z wstrętem. Poszedł do salonu, a Elle ściągnęła buty i weszła do swojego pokoju, rozkoszując się ciszą i spokojem, jaki tu panował.

[Elle]

Rozpromieniona wyszła z domu, puszczając oczko do Abastusa, który patrzał się na nią tęsknym wzrokiem.

Rozpromieniona wyszła z domu, puszczając oczko do Abastusa, który patrzał się na nią tęsknym wzrokiem.

[Elle]

Wyszła z domu, biorąc ze sobą kota.

Wyszła z domu, biorąc ze sobą kota.

[Elle]

Weszła do domu, trzaskając drzwiami. Zamarła w bezruchu czekając, aż coś się wydarzy. Cisza. Rzuciła buty gdzieś w kąt i weszła do salonu.

Weszła do domu, trzaskając drzwiami. Zamarła w bezruchu czekając, aż coś się wydarzy. Cisza. Rzuciła buty gdzieś w kąt i weszła do salonu.

[Elle]

Wyszła z domu, z zamiarem pójścia na kawę, bo jakoś samej nie chciało jej się robić, a chciała złapać trochę świeżego powietrza. W przelocie wzięła kota ze sobą.

Wyszła z domu, z zamiarem pójścia na kawę, bo jakoś samej nie chciało jej się robić, a chciała złapać trochę świeżego powietrza. W przelocie wzięła kota ze sobą.

[Elle]

Ogarnęła trochę dom i wyszła.

Ogarnęła trochę dom i wyszła.

[Elle]

Weszły do domu, zostawiły bagaż i ponownie wyszły.

Weszły do domu, zostawiły bagaż i ponownie wyszły.

[Elle]

Dziewczyny ubrały buty i wyszły.

Dziewczyny ubrały buty i wyszły.

[Elle]

Chloe ubrała buty i wyszła, sprawdzając godzinę w komórce.

Chloe ubrała buty i wyszła, sprawdzając godzinę w komórce.

[Elle]

Elle weszła do domu. Ściągnęła buty.
- Chloe, jesteś?! - krzyknęła.
- Tak! - odkrzyknęła blondynka zza drzwi pokoju.
Elle poszła do niej.

Elle weszła do domu. Ściągnęła buty.
- Chloe, jesteś?! - krzyknęła.
- Tak! - odkrzyknęła blondynka zza drzwi pokoju.
Elle poszła do niej.

[Elle]

Ubrała buty i wyszła z domu, trzymając w ręku przewodnik.

Ubrała buty i wyszła z domu, trzymając w ręku przewodnik.

[Elle]

Wróciła do domu i poszła do pokoju.

Wróciła do domu i poszła do pokoju.