[Amy]

- Nic nie szkodzi - powiedziała i skierowała się do salonu - a kim ty właściwie jesteś, hm? - spytała ilustrując chłopaka swoim stalowym wzrokiem.

[REKLAMA]

[Elle]

- Ja? Ethan. To znaczyy... taki jakby brat Elle. - powiedział idąc za nią do salonu. - A ty? Skąd mam wiedzieć, że mnie nie napadniesz?

- Ja? Ethan. To znaczyy... taki jakby brat Elle. - powiedział idąc za nią do salonu. - A ty? Skąd mam wiedzieć, że mnie nie napadniesz?

[Elle]

Elle weszła do domu i rozbierając się, nasłuchiwała odgłosów w domu. Z salonu dobiegały odgłosy rozmowy. Na początku oburzyła się, że Ethan nie posłuchał jej i wszedł do salonu, ale w końcu odpuściła mu, ze względu na obecność Cath. Przeszła cicho do swojej sypialni.

Elle weszła do domu i rozbierając się, nasłuchiwała odgłosów w domu. Z salonu dobiegały odgłosy rozmowy. Na początku oburzyła się, że Ethan nie posłuchał jej i wszedł do salonu, ale w końcu odpuściła mu, ze względu na obecność Cath. Przeszła cicho do swojej sypialni.

[Elle]

Wyszli do przedpokoju, grze czekała na nich Elle.
- Idziemy? - spytała z lekkim uśmiechem.

Wyszli do przedpokoju, grze czekała na nich Elle.
- Idziemy? - spytała z lekkim uśmiechem.

[Amy]

- no jasne - powiedziała niepewnie

[Blair]

-Otworzyła drzwi - Halo jesteś w Domu Elle? - zawołała.

[Elle]

Podbiegła do drzwi.
- Jestem, cześć Chanel - uśmiechnęła się lekko. - Co cię do mnie sprowadza?

Podbiegła do drzwi.
- Jestem, cześć Chanel - uśmiechnęła się lekko. - Co cię do mnie sprowadza?

[Blair]

- Wręczyła jej ciasteczka domowje roboty, - Na kawkę przyszłam, ale jak przeszkadzam to lecę. - Uśmichnęła się.

[Elle]

- O... dzięki - rozpromieniła się. - Jasne, wejdź. Z góry przepraszam za wygląd, dopiero wstałam. Chodź do kuchni. Tam już jest Ethan. Chyba że nie chcesz jego towarzystwa, to przeniesiemy się do salonu - puściła do niej oko.

- O... dzięki - rozpromieniła się. - Jasne, wejdź. Z góry przepraszam za wygląd, dopiero wstałam. Chodź do kuchni. Tam już jest Ethan. Chyba że nie chcesz jego towarzystwa, to przeniesiemy się do salonu - puściła do niej oko.

[Blair]

- Mi nie przeszkadza. - Uśmiechnęła się.

[Elle]

- OK, to w takim razie chodź do kuchni, zostawię cię na chwilę z Ethanem, muszę się ubrać - powiedziała i poprowadziła Chanel do kuchni.

- OK, to w takim razie chodź do kuchni, zostawię cię na chwilę z Ethanem, muszę się ubrać - powiedziała i poprowadziła Chanel do kuchni.

[Elle]

Elle ubrała się w buty i kurtkę i czekała na Chanel i Ethana.

Elle ubrała się w buty i kurtkę i czekała na Chanel i Ethana.

[Blair]

- Włożyła kurtkę i buty i wyszła za Elle

[Elle]

/napiszę już w CP, ok? ^.

/napiszę już w CP, ok? ^.

[Elle]

Weszła do domu i rozebrała się. Przeszła do salonu.

Weszła do domu i rozebrała się. Przeszła do salonu.