[Avril]

[REKLAMA]

[ann]

zrobił tak, jak powiedziała. usiadł na kanapie i czekał, aż pojawi się dziewczyna

[Avril]

Przyszła z dwoma kubkami kawy. Jeden wręczyła Thomasowi i usiadła obok niego.
- Dawno się nie widzieliśmy. - zauważyła i upiła łyka z kubka.

Przyszła z dwoma kubkami kawy. Jeden wręczyła Thomasowi i usiadła obok niego.
- Dawno się nie widzieliśmy. - zauważyła i upiła łyka z kubka.

[ann]

-dzięki - powiedział, biorąc kubek. upił z niego łyka. - właśnie wiem - odparł. - w ogóle się nie oddzywasz, więc napisałem do ciebie - wyjaśnił. - zastanawiałem się, czy podbiłaś już świat - wystawił jej język

[Avril]

- A miałam podbijać świat? - uniosła brew. - Obiecuję, że jak już się to stanie, dowiesz się o tym jako jeden z pierwszych. - zaśmiała się i upiła kolejnego łyka kawy.

- A miałam podbijać świat? - uniosła brew. - Obiecuję, że jak już się to stanie, dowiesz się o tym jako jeden z pierwszych. - zaśmiała się i upiła kolejnego łyka kawy.

[ann]

trzymał swoją kawę w ręce
- tańcem musisz podbić świat. - powiedział. - inaczej chyba być nie może. taka tancerka- poparzyła na nią z podziwem - nie ma prawa się zmarnować

[Avril]

- Nie schlebiaj mi już tyle. - zaśmiała się. - Mam nadzieję, że dobrze ostatnio bawiłeś się w moim towarzystwie, bo ja zbyt wiele z tamtego wieczoru nie pamiętam. - oparła się o oparcie kanapy z kubkiem kawy na kolanach.

- Nie schlebiaj mi już tyle. - zaśmiała się. - Mam nadzieję, że dobrze ostatnio bawiłeś się w moim towarzystwie, bo ja zbyt wiele z tamtego wieczoru nie pamiętam. - oparła się o oparcie kanapy z kubkiem kawy na kolanach.

[ann]

- ależ naturalnie - odparł niemalże natychmiast. zastanawiał się, czy nie wyszło to sztucznie. on na prawdę tak uważał. - chyba trochę przesadziłaś z alkoholem- uśmiechnął się i zatopił usta w kawie

[Avril]

- Też tak sądzę. Mam nadzięję, że nie wygadywałam żadnych głupstw. - przygryzła wargę.

- Też tak sądzę. Mam nadzięję, że nie wygadywałam żadnych głupstw. - przygryzła wargę.

[ann]

wrócił myślami do tamtego dnia.
- nie, chyba nic takiego - powiedział. tak mu się wydawało. - bez obaw

[Avril]

- No i całe szczęście. - powiedziała i napiła się łyka kawy, po czym odstawiła kubek na stolik i położyła sobie poduszkę na kolanach.

- No i całe szczęście. - powiedziała i napiła się łyka kawy, po czym odstawiła kubek na stolik i położyła sobie poduszkę na kolanach.

[ann]

uśmiechnął się.
- nawet jakbyś coś powiedziała to bym pomyślał, że to przez alkohol. - on też odłożył swój kubek, bo był do połowy pusty.

[Avril]

- Dobrze mieć takiego przyjaciela jak ty. - uśmiechnęła się do niego.

- Dobrze mieć takiego przyjaciela jak ty. - uśmiechnęła się do niego.

[ann]

- dobrze mieć taką przyjaciółkę jak Ty - powiedział i też się do niej uśmiechnął. - nie obrazisz się jak napiszę esemesa? - spytał

[Avril]

- Spoko. - pokiwała głową i znów wzięła kubek do ręki i napila się swojej kawy.

- Spoko. - pokiwała głową i znów wzięła kubek do ręki i napila się swojej kawy.