[ann]

[REKLAMA]

[ann]

no i tu przyszli
-to co chesz?

[Skye]

Wszedł tu za Ann.
-widzę, ze raczej nie jadasz w domu - wyszczerzył się do niej przejeżdżając ręką po czyściutkim blacie

[ann]

- taka praca - wyjaśniła krótko, po czym nalała mu czegoś tam do picia, sobie też. upiła łyka i spojrzała na niego. - cieszę się, że przyszedłeś tu ze mną

[Skye]

-cała przyjemnosc po mojej stronie - uśmiechnął się pijąc - a jak tam praca? masz jakąś ciekawa role? -

[ann]

- ach, nic specjalnego . - w sumie co tu dużo mówić. nie było co . - a Twoja kariera, panie modelu ?

[Skye]

-kilka rozbieranych sesji - powiedział beztrosko,p o cyzm uśmiechnął się - nie no, żartuję, ostatnio mało pracy, ale nie narzekam, po ostatnich wyjazdach do Vegas i na loryde sporo zarobiłem -

[ann]

- ja nie mam żadnych sprzeciwów co do rozbieranych sesji - wystawiła mu język. usiadła na blacie, patrząc na niego

//zgapili ode mnie kuchnie :d

[Skye]

-nie? to moze zgodizłabyś się na sesje? -spytał obejmując ją mocno w pasie i zmierzajac ustami do jej szyi
/widziałam hahaha

[ann]

- bardzo,ale to bardzo prawodopodobne. prawie pewne - powiedziała, bawiąc się jego włosami.

//wejdę tam i powiem, że pomyliłam mieszkania :D xd

[Skye]

-to na co czekamy? -spytał zachęcony jej zgodą

.dobre ha:D

[ann]

- to zaczynamy? - spytała. - sądzę, że trzeba zmienić miejsce - dodała, patrząc po pomieszczeniu.

[ann]

- to zaczynamy? - spytała. - sądzę, że trzeba zmienić miejsce - dodała, patrząc po pomieszczeniu.

[Skye]

-no to przejdżmy do odpowiedniego miejsca- powiedział podniecony perspektywą tej niezwykłej zabawy

[ann]

- to gdzie twoim zdaniem będzie najlepiej ? - spytała. liczyła się z jego opinią :D