[andy]

[REKLAMA]

[andy]

I dosyć szybko dzięki taksówce znaleźli się u Michaela w domu. Zaprosił on ją od razu do salonu. -Napijesz się czegoś? Podoba ci się u mnie? -słychać było w jego głosie, że wypił baaardzo dużo.

I dosyć szybko dzięki taksówce znaleźli się u Michaela w domu. Zaprosił on ją od razu do salonu. -Napijesz się czegoś? Podoba ci się u mnie? -słychać było w jego głosie, że wypił baaardzo dużo.

[ann]

- Chętnie. - chciała pić, choć była lekko wstawiona. Bardzo przytulnie.

[andy]

Wyszedł do kuchni, a po chwili przyniósł z niej wódkę i dwa kieliszki -Sorry, ale nie mam nic innego-wskazał wzrokiem na butelkę -nie przeszkadza ci?

Wyszedł do kuchni, a po chwili przyniósł z niej wódkę i dwa kieliszki -Sorry, ale nie mam nic innego-wskazał wzrokiem na butelkę -nie przeszkadza ci?

[ann]

- No co Ty. - powiedziała i pociągnęła z gwinta. - Na czym skończyliśmy?

[andy]

Podszedł do niej, zabrał od niej butelkę, którą położył na stoliku, po czym pocałował ją - chyba na tym -przerwał na chwilę, a następnie usiedli na sofie. Mimo wszystko Michael był wystarczająco trzeźwy żeby się kontrolować, nie chciał robić niczego wbrew jej woli, dlatego czekał na jej ruch

Podszedł do niej, zabrał od niej butelkę, którą położył na stoliku, po czym pocałował ją - chyba na tym -przerwał na chwilę, a następnie usiedli na sofie. Mimo wszystko Michael był wystarczająco trzeźwy żeby się kontrolować, nie chciał robić niczego wbrew jej woli, dlatego czekał na jej ruch

[ann]

Położyła się na sofie, ciągnąc go za sobą i nadal się całując

[andy]

Ich namiętności trwały jeszcze jakiś czas. W końcu doszło do TEGO tu, na sofie. Po wszystkim Michael już był na tyle pijany i zmęczony, że usnął. Tuż przed zaśnięciem zdążył jeszcze powiedzieć -Naprawde cię lubię- uśmiechnął się i usnął.


//dobra na dzisiaj kończymy xD

Ich namiętności trwały jeszcze jakiś czas. W końcu doszło do TEGO tu, na sofie. Po wszystkim Michael już był na tyle pijany i zmęczony, że usnął. Tuż przed zaśnięciem zdążył jeszcze powiedzieć -Naprawde cię lubię- uśmiechnął się i usnął.


//dobra na dzisiaj kończymy xD

[ann]

I tak sobie spała, nieświadoma, gdzie obudzi się następnego dnia xd

/// spoko xD

[ann]

Obudziła się. Nie pamiętała co się wczoraj stało, ani gdzie jest. Pozbierała swoje rzeczy, ubrała się w nie, a z kieszeni wyciągnęła wizytówkę i zostawiła na stole. Ruszyła w kierunku drzwi. Po chwili wróciła. Pocałowała chłopaka w policzek, zostawiła kurtkę koło sofy i wybiegła.

[andy]

Po południu obudził się Michael. Ledwo co wstał, a już zaczęła boleć go głowa. Czuł się fatalnie. Ostatnie co pamięta to jak jechał taksówką z...z..z dziewczyną...yy...nazywała się...Ann(?)...tak Ann. Później jednak tylko czarna dziura, nie pamiętał co sie działo dalej. Pierwsze co teraz zrobił to poszedł do swojej jeszcze nie wyremontowanej łazienki i wziął prysznic. Kiedy wrócił zauważył wizytówkę...to zapewne tej dziewczyny. Musiał coś z tym zrobić...niedługo po tym wyszedł.

Po południu obudził się Michael. Ledwo co wstał, a już zaczęła boleć go głowa. Czuł się fatalnie. Ostatnie co pamięta to jak jechał taksówką z...z..z dziewczyną...yy...nazywała się...Ann(?)...tak Ann. Później jednak tylko czarna dziura, nie pamiętał co sie działo dalej. Pierwsze co teraz zrobił to poszedł do swojej jeszcze nie wyremontowanej łazienki i wziął prysznic. Kiedy wrócił zauważył wizytówkę...to zapewne tej dziewczyny. Musiał coś z tym zrobić...niedługo po tym wyszedł.

[andy]

Znaleźli się w domu Michaela. Usiadł on na sofie i patrzył na Ann, uśmiechnął się lekko.

Znaleźli się w domu Michaela. Usiadł on na sofie i patrzył na Ann, uśmiechnął się lekko.

[ann]

Nie siadła koło niego, bo była mokra.
- Moge to z siebie zrzucić ? - spytała mając na myśli ubrania

[andy]

Pomyślał chwilę...nagle się roześmiał, wstał i udał się do sypialni
-Jak będziesz gotowa to wiesz, czekam- powiedział seksownym glosem, po czym zniknął w drzwiach sypialni

Pomyślał chwilę...nagle się roześmiał, wstał i udał się do sypialni
-Jak będziesz gotowa to wiesz, czekam- powiedział seksownym glosem, po czym zniknął w drzwiach sypialni

[ann]

Uśmiechnęła się, po czym ściągnęła przemoczone ciuchy. Zostawiła je do wysuszenia, a następnie w bieliźnie poszła do sypialni