[Lucy.]

[REKLAMA]

[Lucy.]

Podeszła do lodówki i przekazała Samancie zimny sok. Jak chcesz to może wyskoczymy jutro na miasto?

[Melissa]

-jasne, mam mase wolnego i sporo gotówki na karcie- uśmiechnęła się - znasz Jenny Humphrey? -

[Lucy.]

Tak znam Jenny. Nawet ostatnio robi imprezkę, wpadniesz?- zapytała

[Melissa]

-tak, tak ,właśnie chciałam spytać czy idziesz. Dlatego trzeba się wybrac na zakupy -

[Lucy.]

No wiadomo, że trzeba - odpowiedziała z uśmiechem. To może pójdziemy do mojego salonu bo tam mam toaletkę i możemy się malować, żeby zobaczyć jaki makijaż może wybierzemy na imprę?

[Melissa]

-a może wybierzemy się gdzieś na miasto? moze wpuszczą nas do jakiegoś klubu czy coś - spytała widząc przez okno ożywające światła reklam Upper East Side i zółte taksówki gnające przed siebie

[Lucy.]

Teraz? jeśli teraz to ok. A może potem wskoczymy na plażę?

[Melissa]

-tak teraz, mzoe do centrum handlowego? - zaproponowała

[Lucy.]

Ok - odpowiedziała z
Weszła sypialni wzięła torebkę otworzyła drzwi i wyszła razem z przyjaciółką.