[ann]

- po części nie dziwię się twojemu ojcu - odparł. - chociaż mógł trochę dać ci luzu. -dodał. - dlaczego akurat marketing? - spytał z ciekawości i upił kolejne łyki whisky

[REKLAMA]

[cassiesassie]

- Hmm.. Chciałabym kiedyś rozkręcić swoją własną firmę.. - zamówiła kolejnego drinka. - A ty? Co Alex robi w swoim życiu?

- Hmm.. Chciałabym kiedyś rozkręcić swoją własną firmę.. - zamówiła kolejnego drinka. - A ty? Co Alex robi w swoim życiu?

[ann]

- nie zwykłem opowiadać o swoim zajęciu życiowym. niezadowalająca, a jednak pasjonująca mnie kariera, dziedziczona po ojcu. do tego studia. - wyjaśnił. nie chciał wyjawiać wszystkiego. nie chciał wyjawiać tego, czego do tej pory nie widział nikt, prócz jego ojciec. może ta odpowiedź jej nie zadowalała, więc dodał - nie lubię mówić o sobie - i uśmiechnął się przepraszająco

[cassiesassie]

- W porządku - uśmiechnęła się. - Jestem towarzystwem do drinka, nie musisz mi się spowiadać.. - podniosła rękę dając znak barmanowi, że prosi o kolejną kolejkę..

- W porządku - uśmiechnęła się. - Jestem towarzystwem do drinka, nie musisz mi się spowiadać.. - podniosła rękę dając znak barmanowi, że prosi o kolejną kolejkę..

[ann]

- masz zamiar bardzo sie opić? - wolał upewnić się na wstępie. zamówił kolejną szklankę alkoholu

[cassiesassie]

- Aż poprawi mi się humor.. - przechyliła kieliszek kolejny raz..

- Aż poprawi mi się humor.. - przechyliła kieliszek kolejny raz..

[ann]

wypił duszkiem kolejną szklankę i kolejną. sam nie wiedział którą
- jeśli będziesz chciała, pomogę ci w tym. - powiedział. - będę towarzyszem od drinka i zabawy, jeśli ci to nie będzie przeszkadzać

[cassiesassie]

- Jasne.. zawsze miło upijać się w towarzystwie.. - podniosła swoją szklankę na wysokość oczu i nieco smutnym wzrokiem zbadała jej zawartość.

- Jasne.. zawsze miło upijać się w towarzystwie.. - podniosła swoją szklankę na wysokość oczu i nieco smutnym wzrokiem zbadała jej zawartość.

[ann]

- hej - powiedział i spojrzał na nią - co jest? - tak tak, zauważył, że miała smutek w oczach. brawa dla spostrzegawczość

[cassiesassie]

- Chyba zaczyna działać w odwrotną stronę niż powinno.. - zamoczyła usta w drinku.

- Chyba zaczyna działać w odwrotną stronę niż powinno.. - zamoczyła usta w drinku.

[ann]

przytrzymał jej rękę tak,żeby nie mogła się przez chwilę napić
- to może nie pij ? jeśli masz być smutna... - i tak trzymał jej rękę, patrząc w jej smutne oczy

[cassiesassie]

- Aaa tam mogę upić się na smutno.. - wypiła drinka do końca i podparła głowę ręką.

- Aaa tam mogę upić się na smutno.. - wypiła drinka do końca i podparła głowę ręką.

[ann]

- jak mogę cię rozweselić? - zapytał. zależało mu,żeby to zrobić

[cassiesassie]

- Wiesz co? Chodźmy na spacer i zróbmy coś totalnie beznadziejnego.. - uśmiechnęła się.

- Wiesz co? Chodźmy na spacer i zróbmy coś totalnie beznadziejnego.. - uśmiechnęła się.

[ann]

- na co tylko masz ochotę. - zapłacili i wyszli razem

//zacznij gdzieś ;p