Stroiła się do wyjścia. W drzwiach łazienki stanął Joel z skrętem w ręce.
- nowy burdel otwierają? - spytał złośliwie
- pieprz się -
- to chyba Twoja rola - odparł patrząc na krótką sukienke siostry
- Joel, naprawde odwal sie. Zajmij się czymś, kimś, obojętnie... po prostu coś zób! -
- pieprzona egoistka - mruknął - byś posiedziała ze mną a nie szlajać się byle gdzie z byle kim -
-egoistka? To chodź, chodź ze mną! -
-serio? - ożywił się - ok. daj mi 5 minut, aha i zawołaj tego jak mu tam...- nie umiał sobie przypomniec imienia szofera
-Toma, ok -
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach