|
The best Gossip Girl RPG gossip girl rpg |
|
Willa Skye Beatle - Główny salon
Skye - 2009-03-28, 20:11 Temat postu: Główny salon
Skye - 2009-04-12, 21:27
-joel, z łaski swojej wróciłeś. Nie zapomniałeś, że miałeś mnie pilnowac? -spytała z ironią gdy wszedł do salonu
-daj mi spokój
-śmierdzisz malibu i papierosami - stwierdziła bawiąc się telefonem
-jak ja bym chciał Cię odesłac na księżyć - rozmarzył się
-nei zgadniesz kogo dziś widziałam -
Rzucił pytające spojrzenie
-Pamiętasz ta francuską panienke od Alexa?- zaczęła
-chyba mi nie powiesz, że Harlow przyjechała tutaj- niedowierzał
-a jednak-
-właściwie - przypomniał sobie o minionych paru godzinach - co mnei to -
- nie wierze, myślałam, że to Cię zainteresuje -
- sprawy Alexa zostawmy alexowi- powiedział i poszedł spać
Skye - 2009-04-22, 00:03
Wbiegł do salonu, czekała na niego pokojówka.
- co do cholery? - spytał ją
- panienka Skye... kazała to panu przekazać- powiedziała zlękniona dając mu dwa bilety- lotniczy na floryde i na pociąg nocny do Brown
- i teraz mi to dajesZ?! - byl bliski furii - precz -
- ale...dzwonili z Brown... - zaczęła jeszcze bardziej przestraszona - i ma się tam pan zgłosić w ciągu 24 godzin... to pilne -
- kurwa mać! - wrzasnął i poszedł do swojego pokoju. Spakował pierwsze, lepsze ubrania do torby i wyszedł z domu.
sq. - 2009-05-09, 20:54
Stanowczo wszedł do pomeiszczenia.
- Dużo masz tutaj przestrzeni - zauważył.
Skye - 2009-05-09, 20:58
Uwielbiam duże przestrzenie. Czuję się wtedy taka wolna - wyjasniła
-maggie!!!!! - wrzasnęła, a jej głos odbił się echem po salonie
-tak? - przybiegła służąca, która mogła byc niewiele starsza od Skye
-pizza może być? - spytała Thomasa kierujac się do barku - aha, i czego się napijesz? -
sq. - 2009-05-09, 21:00
-Moze być, a i coś mocnego do picia. - powiedział i uśmeichnął sie.
Skye - 2009-05-09, 21:04
-więc wiesz co robić - powiedziała do Maggie, ktora uciekła do kuchni.
Skye wyciągnęła z barku Jacka Danielsa i Black Bush
Spojrzała na drugą butelke uważnie i powiedziała - to mozemy też spróbować, mój brat dostal to od ojcyzma na gwiazdke -
Usiadła obok nalewając mu BB
sq. - 2009-05-09, 21:07
Chłopak złapał sie od razu do picia. Łyknął mały łyczek, by tlyko poznać jego smak.
- Hym.. nawet dobre - uznał i wziął głępszy łyk.
Skye - 2009-05-09, 21:07
-irlandzka whisky - wyjasniął czytając ulotke - a tak właściwie...co u Ciebie? -
sq. - 2009-05-09, 21:13
-Tak jak pisałem, kompletnie nic sie nie dzieje u mnie. - powiedział po czym zgranął jeden kosmyk włosów ze swojej twarzy.
- o, i będę musiał iść do fryzjera. - powiedział patrzac na dany kosmyk.
Skye - 2009-05-09, 21:15
- e tam, pasuje Ci w takim fryzie - powiedziała przyglądając się mu
sq. - 2009-05-09, 21:17
- I tak boję sie iść do tutejżych fryzjerów, bo mnei zetną na łyso z jednym włoskeim na środku. - zaśmaił sie i wziął łyk napoju.
Skye - 2009-05-09, 21:19
- nie są tacy źli - powiedziała gladzac końcowki wlosów - ostatnio byłam i zrobili co im poleciłam -
sq. - 2009-05-09, 21:20
- Yhym. zobaczymy co będize. A u ciebie co sie dzieje ostatnio? - zapytał.
Skye - 2009-05-09, 21:25
- nic nowego - powiedziała jakby z żalem - pozostało mi tylko chodzenie do szkoły, co nie jest zbytnio ciekawym zajęciem - napiła się - na dodatek nie wiem co zrobię po zakończeniu constance -
sq. - 2009-05-09, 21:27
-Nic będziesz sie obijać ta jak ja. - wzruszył ramionami.
Skye - 2009-05-09, 21:30
- Wszyscy mowią o yale cyz brown - powiedziała. Mnie to nie kręci. ojciec chce bym szła do brown, ale ja nie chce się znów przeprowadzać -
Maggie przyniosła pizze. skye podziekowala jej i pokazała gestem reki, że ma sobie iść.
sq. - 2009-05-09, 21:35
-Tylko prosze nie słuchaj sie innych lduzi. Posułuchaj lepiej samej siebie, a lepiej na tym wyjdziesz. - powiedział.
Skye - 2009-05-09, 21:44
- sama nie wiem. Myślalam nad powrotem od Los Angeles na czas wakacji, ale zbyt dużo rzecyz ominie mnie tutaj - refeleksjonowała - więc wakacje w NY... ale potem? pomyśle jak dostane dyplom ukończenia szkoły - wzięła kawałek pizzy - sorry, żhe jhem jusz ale od rana nhic ne jadlam - powiedziałam z pełną buzią
sq. - 2009-05-09, 21:47
- Nie przeszkadzaj sobie. - zaśmiał sie widząc jak pospiesznie je. Sam sobie wziął jedne kawalek.
- No tak najpeirw to ty musisz dostać ten dyplom. - powiedział.
Skye - 2009-05-09, 21:50
- ostatnio postanowiłam przejśc na diete i uprawiać jakiś sport - powiedziała kończąc jeść swój kawałek - a jak ise ma Twój kuzyn? -
sq. - 2009-05-09, 21:51
- yy... ostatnio sie z nim widziałem, lae nie wiem jak to się stało, że nic nie wiem co wtedy robiłem - powiedział zdziwiony sam siebie.
Skye - 2009-05-09, 21:55
- haha, za dużo się wypilo? - spytała - nie martw się, znam takie przypadki -
sq. - 2009-05-09, 21:57
-Chyba tak, a na dodatek rano Tim sie na mnie dziwnie patrzył. Pewnie znów cos głupiego nagadałem mu. - powiedział i zaśmiał sie.
Skye - 2009-05-09, 22:06
- aż się boje pomyśleć co - zaśmiała się - nie martw się, jesli u mnei się upijesz mamy dodatkowa sypialnie na wytrzeźwienie -
sq. - 2009-05-09, 22:07
- To dobrze. - powiedział i wypił do konca alkohol.
Skye - 2009-05-09, 22:12
- ci powiem... mocne to jest - stwierdziła - nigdy tak szybko mnie nie brało po alkoholu, ale teraz zaczyna mi sie kręcić w głowie - chwyciła się za głowe - może to przez ten zdrowy tryb życia? - zażartowała
sq. - 2009-05-09, 22:14
- Tak, tak.. na pewno to jest to. Musisz zaprzestać z tym - powiedział i po chwili jego umysł także był prawie opanowany przez alkohol.
-Wioesz co chyba sie przyda ten twój pokój do trzeźwienia. - powiedział po chwili.
Skye - 2009-05-09, 22:17
- maggie, zaprowadź pana do jego pokoju - powiedziała do pokojówki, która pojawila sie niewiadomo skąd w salonie - ja tez padam, ide spać, dobranoc -
sq. - 2009-05-09, 22:18
- dobranoc - powiedział jeszcze i ruszył za pokojówką.
ann - 2009-06-20, 19:22
- Dzięki, Blake - powiedziała, gdy dostała prezent
Skye - 2009-06-20, 19:27
- zzzajebioza! - powiedziała tuląc do piersi butelke - dzięki, to byl strzał w 10 - położyła radośnie Danielsa na barek za kanapą i dodała - spróbóje go ktoś otworzyć przedemną! Czego się napijecie? Cho dziś służy za kelnerke - wskazala na gosposie ubraną dizś nie w jej zajebiaszczy stroj ale w schludną kiecke.
ann - 2009-06-20, 19:30
- Ja poproszę coś mocnego - powiedziała i zwróciła się do Skye - to dobrze. trzeba ich zeswatać. a z tą całą cos trzeba zrobić... - zastanawiała się chwilę. nagle zmieniła temat - naprosiłam kilka osób, ale coś ich nie ma...
andy - 2009-06-20, 19:31
Pomyślał przez chwilę kątem oka patrząc na Ann
-Coś mocnego poproszę -uśmiechnął się do gosposi.
Serena - 2009-06-20, 19:32
- Zeswatać? - powtórzyła z zaciekawieniem. Po czym poprosiła o jakąś specjalność polecaną przez SKye ;)
ann - 2009-06-20, 19:33
Popatrzyła na Michaela i posłała mu uśmiech.
Skye - 2009-06-20, 19:36
Popatrzała na Cho wzrokiem "wiesz co robić" i podeszła do towarzystwa siadając na kanapie.
-taaak, starym się znaleść Joelowi jakąs dziewcyzne - wyjaśniła Blake rozglądajac się czy gdzieś w pobliżu nie ma J.
ann - 2009-06-20, 19:38
- I wymyśliłyśmy, że może tak będzie to moja siostra... - dodała
Avril - 2009-06-20, 19:38
- Tak w ogóle to jestem Sam. - powiedział do towarzystwa.
Serena - 2009-06-20, 19:39
- Chyba nie będzie z tego zbyt zadowolony - powiedziała usmiechając się. - Bierzecie juz kogos pod uwagę? - spytała komisji do spraw obrad w osobach Ann i Skye
ann - 2009-06-20, 19:41
- A widziałyście wczoraj jak zachowywała się moja siostra? -spytała
Weszła do środka, bo ją wpuścili. nie wiedziała w ogóle czemu.
- przepraszam - zawołała, żeby usłyszał ją ktoś przez muzykę
Skye - 2009-06-20, 19:42
- wiesz, zawsze sie o niego martwiłam, bardzo zależy mi na tym by dobrze lokował swoje uczucia - powiedziała madczynym tonem - i pragnę dla niego jak najlepiej. z resztą moze to wyleczy go z przleotnych zabaw z innymi, cza sisę ustatkowac -
-Sam...nie kojarze Cie, lae witaj! czuj się jak w domu! - powiedziała do Sama pokazując by usiadł obok
ann - 2009-06-20, 19:44
- Z Caroline na pewno się ustatkuje - powiedziała. - a Joel jest w domu?
andy - 2009-06-20, 19:47
Słuchał rozmów, ale ich nieprzetrawiał. Nie żeby mu się nudziło, ale takie "kobiece" plotki i spiski go mimo wszystko nie kręciły. Wziął od gosposi drinka i powoli zaczął go siorbać.
Blair - 2009-06-20, 19:49
Pod domem przywitała się z Ethanem i trzymając go za rękę weszła do domu na legalu, zapomnieli zamknąć drzwi.
- Hej, solenizantka zapomniałaś zamknąć drzwi. - powiedziała niezauważona do tej pory Szanelowa stojąca w wejściu do salonu.
Skye - 2009-06-20, 19:50
-jest, jest - powiedziała - ale udaje, że śpi - powiedziała z grymasem na twarzy
-hej - powiedziala do Chanel i machnęła ręką na wiesc o neizamkniętych drzwiach - e tam, niech sa otwarte, przynajmniej każdy wejdzie - napiła się afrodyzjaku który przygotowała Cho.
Elle - 2009-06-20, 19:51
Stał obok Szanel z jedną ręką w kieszeni. Rozejrzał się po towarzystwie.
ann - 2009-06-20, 19:51
Popatrzyła na jakąś różowowłosą dziewczynę
- znacie ją? - spytała
zobaczyła nowo przybyłych
- jestem Ann- przedstawiła się
Serena - 2009-06-20, 19:52
- Chanel! - krzyknęła przez tysięcznoosobowy tłum. Pomachała do niej, po czym podeszła. - O, widzę, że nie jesteś sama - mrugnęła do niej, usmiechajac sie.
Blair - 2009-06-20, 19:53
Podeszła do niej i pocałowała ją w policzek. - Sto lat. - powiedziała odsuwając się od niej i łapiąc ją za rękę. - Który raz Ci już to mówię? - spytała jakby sama siebie śmiejąc się.
Usłyszała krzyczącą Blejkową i aż zakryła sobie uszy.
Avril - 2009-06-20, 19:55
Podszedł do Michaela. - Hej. Jestem Sam. - przedtsawił się.
ann - 2009-06-20, 19:56
Podeszła do Skye
- sorry. to twój dom ? -spytała
Skye - 2009-06-20, 19:56
- oo oto ten tajemniczy nieznanjomy - powiedziała do Ethana - miło mi cie widzieć...partnerze Chanel - zaśmiała się
-mój, mój - odpowiedziała nieznajomej - a Ty kto? Fajne włosy - powiedziała
ann - 2009-06-20, 19:57
Wzięła od gosposi jakiegoś drinka i siadła na kanapie. Przyglądała się ludziom
Podziękowała i zaczęła mówić, czemu tu przyszła
- wpuścili mnie do środka, nie wiem czemu. chciałam pożyczyć cukry -palnęła
Blair - 2009-06-20, 19:58
Spojrzała na Skye i przewróciła oczami po czym spojrzała na Ethana i wyszłała mu przepraszający uśmiech.
Podeszła do niego i złapała go za rękę.
Serena - 2009-06-20, 19:59
Blejk dostała swojego wystrzałowego drinka i poczęła z nim robić wędrówkę po pokoju. - Mam nadzieję, że nie będziesz siedzieć przez całą imprezę - uśmiechnęła się do Ann. Miała nadzieję, że zaczną uskuteczniać lans bauns i tak dalej. - Przydałby się Ryan - powiedziała cicho do Chanel
Skye - 2009-06-20, 19:59
-macie cały do mdo dyspozycji! - krzyknęła ze śmiechem za Chanel, ale właściwie zabrzmiało to jakby mówiła do wszystkich gości. W końcu to i tak prawda.
-myślsiz, ze to cos poważniejszego? - spytała Blake wskazując na Chanel i Ethana nosem.
andy - 2009-06-20, 20:00
-Siemka -podał mu rękę -Michael -spojrzał na niego, hmm...widział go pierwszy raz, dziwne. Po chwili wziął łyka drinka.
-Szykuje się niezła impreza, nie? - dodał po chwili ciszy jaka zapanowala.
Blair - 2009-06-20, 20:00
Odwróciła głowę w stronę Blejk z miną "co proszę??"
- Źle się czujesz?
Serena - 2009-06-20, 20:01
- Nie wiem - zwróciła się z tym do Skye, zabrzmiało to właściwie jak pytanie. Niestety, jak zwykle byla niedoinformowana. - Ja? - tym razem powiedziala to do Chanel.
Avril - 2009-06-20, 20:02
Uścisnął jego dłoń. - Taak. - uśmiechnął się i rozejrzał dookoła.
ann - 2009-06-20, 20:03
Wstała i podeszła do Sama i Michaela z uśmiechem, w dłoni trzymając drinka
- o czym gadacie, chłopacy ? - zagadała
andy - 2009-06-20, 20:03
-No patrz, tyle tu dziewczyn, a my tylko dwaj -zaśmiał się -które wybierasz? - spojrzał na niego wzrokiem "tak, tak, to tylko żart".
Skye - 2009-06-20, 20:04
-nie, no rozgość się skoro tu jetseś - powiedziała do Megan i włączyła jakąs tam muze - bawimy się w końcu!-
Blair - 2009-06-20, 20:04
- Nie, ja! - rzuciła do niej przewracając oczami i wracając wzrokiem do Ethana.
ann - 2009-06-20, 20:06
Uśmiechnęła się
- przyszłam po cukier, a wylądowałam na imprezie - zaśmiała się. - tak w ogóle to Megan jestem.
Avril - 2009-06-20, 20:07
Uśmiechnął się do Michaela. - A tak sobie rozmawaimy. - wyszczerzył się do Ann.
Skye - 2009-06-20, 20:07
-mieszkasz tutaj dzieś? - spytała zaciekawiona. Czy tak żadko bywała w domu, czy po prostu nie widziała, ze ktoś wprowadizł się obok?
Elle - 2009-06-20, 20:08
Uśmiechnął się do Chanel, trochę nie ogarniając tego wszystkiego. Pomyślał, że te jej koleżanki o wszystkim wiedzą i wydało mu się to lekko wkurzające. Wziął sobie od gosposi jakiegoś drinka.
andy - 2009-06-20, 20:09
Spojrzał na Ann. Hmm...dobrze wiedział co kompinuje, ale nie dawał tego po sobie poznać
-Tak, tak, rozmawiamy sobie
Blair - 2009-06-20, 20:09
Ustała na palce i wyciągnęła się do góry.
- Nie zwracaj na nie uwagi. - szepnęła mu do ucha po czym poprawiła swoją kolorową sukienke.
ann - 2009-06-20, 20:11
- spytałam o czym - wystawiła im język.
- wprowadziłam się dziś - odpowiedziała Skye - mieszkam na manhattanie
Elle - 2009-06-20, 20:12
- Będę się starał - puścił do niej oko. - A w ogóle, ładnie dziś wyglądasz - stwierdził.
Blair - 2009-06-20, 20:13
- Dziękuję - powiedziała i pocałowała go.
Skye - 2009-06-20, 20:14
- fajna kiecka - powiedziała do Chanel poprawiajac i tak już perfekcyjnie ulożoną fryzure - wiesz brakuje mi tu Chantellle i Mariah, panowie będą zawiedzeni -
-mahattanie? - powtórzyła słysząc słowa Megan. Nie chciała wiedziec skad wzięła się na Staten Island, więc zmieniął temat - powiedz mi coś o sobie - intrygowalo ją gdzie ktoś taki jak Megan mieszka i jak spędza czas.
ann - 2009-06-20, 20:15
Wszedł do salonu i rozglądnął się.
Blair - 2009-06-20, 20:15
Oderwała się od Ethana i spojrzała na Skye. Po jej fejsie możabyło wywnioskować że zaraz wybuchnie śmiechem.
Skye - 2009-06-20, 20:17
Zrobił sam trzy drinki- dla siebie, Brooke i Jordana. odał im po drinku i u siadł przy stole na piętrze obserwujac co dzieje się na kanapie na dole.
- wiesz, troche byłem zazdrosny - powiedział cicho do Brooke, gdy Jordan oddalił sie nieco na chwile.
Pił spokojnie swojego drinka z swego rodzaju loży jaką było miejsce na piętrze, gdy zobaczył wchodzącą do salonu Caroline. Zakrztusił się drinkiem.
ann - 2009-06-20, 20:17
weszła i walnęła się na kanapę obok Skye. nawet nic nie powiedziała tylko patrzyła w przestrzeń
- Ale co tu opowiadać? - spytała, uśmiechając się lekko
Skye - 2009-06-20, 20:18
wybuchła śmiechem, jak wczesniej podejżewała Chanel.
- jednak jesteś! - powiedziała ucieszona widząc Caroline, która siadla obok niej - nie widziałaś moze mojego brata? - spytała ją
Avril - 2009-06-20, 20:19
Spojrzała na Caroline a póżniej na Joela. - Może to ja powinnam być zazdrosna? - spytała wyczekująco bębniąc palcami w stół.
ann - 2009-06-20, 20:20
- poszedł z taką dziew-w-wczyną. chyb-ba B-Brook-ke. - odpowiedziała
- to o czym? - spytała chłopaków, pijąc drinka
andy - 2009-06-20, 20:21
Spojrzał na Ann, a po chwili na dziewczynę, która wyglądała identycznie jak ona. Jego wzrok wyraźnie wskazywa, że nie wie o co chodzi, po chwili dopiero uświadomił sobie, że to pewnie jej bliźniaczka. Poczuł jak jego prezent dla Ann schowany w kieszeni dał o sobie znać, jednak zawachał się, zawachał się mocno...
ann - 2009-06-20, 20:22
Patrzyła to na jednego, to na drugiego
Avril - 2009-06-20, 20:22
- O takich męskich sprawach. - powiedział i jego wzrok spoczął na Caroline. - Zamrugał oczami i spojrzał na Ann. - Eee... - to było tylko tyle co mógł z siebie dać.
Skye - 2009-06-20, 20:23
- niech to SZLAG! - wrzasnęła a kilka osób popatrzało na nią zdziwionym wzrokiem - sorry, poniosło mnie - wytlumacyzła się - mów cokolwiek - zaleciła Megan
- o co zazdrosna? spytał tym razem czując, że moze pozwolić sobie na zupełną szczerość. w końcu nie zrobił nic złego w ciągu ostatnich 24 godzin. Wygładził tshirt, który miał na sobie, abył prezentem od Brooke, jakby miało mu to pomóc wubrnąć z tej sytuacji, lub załagodzić ją - to tylko znajoma, taka jak Nina czy Blake -
ann - 2009-06-20, 20:24
spojrzała w tym kierunku co Sam. dostrzegła Caroline, siedzącą na kanapie.
- to moja siostra - wyjaśniła.
tamta patrzyła w ich kierunku, więc Ann machnęła na nią ręką, żeby przyszła.
- Urodziłam się w Egipcie i tam mnie wychowano. - powiedziała. - Nie wiem, co mówić. nie lubię o sobie opowiadać - dodała
Avril - 2009-06-20, 20:27
- Jesteś pewien? - spytał próbując zachować spokój. Spojrzała na Caroline. - Ona chyba tak nie myśli. - spojrzała mu w oczy.
Skye - 2009-06-20, 20:27
- kleopatra! - powiedziała kojarząc kraj z postacią historyczną - zajebiście! -
andy - 2009-06-20, 20:28
Tak, przyjął do wiadomości, że ma siostre, o której mimo wszystko nic nie wiedział. Podrapał się po głowie, cały czas czuł się głupio, ale w sumie czemu? Przecież o nic niezapytał, więc nie ma sprawy. Uśmiechnął się.
ann - 2009-06-20, 20:29
Zaśmiała się
- kleopatrą nie jestem. i daleko mi do niej
nagle dostrzegła Ann i zastanawiała się, czy podejść
Avril - 2009-06-20, 20:29
Spojrzał na Michaela. - Ach. To ja was zostawię samych. - klepnął go w ramię i poszedł gdzieś tam.
Skye - 2009-06-20, 20:30
- poznałem ja wczoraj - powiedzial również patrzac jej w oczy - ale to tylko znajoma - dokończył kwestie i zbliżył swoje usta do jej ust
Skye namierzyła pare przy stole na piętrze.
-obrzydliwe- skomentowała pod nosem i wrócila do kleopatry, tzn megan - ani nie przypominasz mumi. czyli już wiem, gdize pojade na wakacje, podsunęłas mi pomysł. Caroline, nie chces zprzejechać się do Egiptu na weekend? - zagadała
ann - 2009-06-20, 20:30
-nie, dzięki - powiedziała do Skye i podeszła do Sama.
- hej - uśmiechnęła się. - co ty taki sam ?
- fajnie tam - powiedziała. - mogę Ci polecić od razu dobry i tani jakby hotel. moja... - zacięła się, bo nie wiedziała co powiedzieć. ciocia? mama? nie miała pojęcia. - ja w nim mieszkałam kiedyś. - szybko powiedziała.
Elle - 2009-06-20, 20:31
Weszła i stanęła na progu, opierając się o framugę. Założyła pasmo włosów za ucho, rozglądając sie naokoło. Może zobaczy kogoś znajomego.
- Co robimy? - spytał Chanel, obejmując ją w pasie.
Skye - 2009-06-20, 20:32
- tłocnzo tutaj - stanęła obok Ines i zagadała do niej.
Blair - 2009-06-20, 20:32
- Chodz, usiądziemy. - powiedziała ciągnąc go za rękę.
- Widzę że Skye już fazuje. - rzuciła przytulając się do niego.
Spojrzała na Marhię po czym na Skye, myślała że zaraz wybuchnie ze smiechu.
Skye - 2009-06-20, 20:34
-slyszałam to! - zaśmiała się mówiac do Chanel. Nie zamierzała odpuszczać sobie tego dnia. To jej dzień, moze pić i palić ile chce.
ann - 2009-06-20, 20:34
Zobaczył Ines i inną dziewczynę. podszedł do nich
- hej, jestem Jordan
- dawno cię nie widziałam - powiedziała do Michaela, gdy Sam odszedł
Elle - 2009-06-20, 20:35
Spojrzała na dziewczynę i przyjrzała jej się od stóp do głów. Usmiechnęła się lekko.
- Owszem. I nie mogę wypatrzyć nikogo znajomego - odparła. Wzięła od gosposi jakiegoś bliżej nieokreślonego drinka.
Spojrzała na chłopaka.
- Hm, cześć. Ines.
- OK - rzucił i szedł za Chanel.
Skye - 2009-06-20, 20:36
- to trzymajmy sie razem - zaproponowala i przedstawiła się podajac ręke Jordanowi - Mariah -
ann - 2009-06-20, 20:37
- miło mi was poznać. - powiedział. - napijecie się ze mną ?
Blair - 2009-06-20, 20:37
- Skye. - szepnęła po czym wskazała głową na Mariah.
Elle - 2009-06-20, 20:38
- Dobra, raźniej lepiej - uniosła swojego drinka w górę i napiła się trochę. Później spojrzała przed siebie i albo jej się wydawało, albo mignęły jej gdzieś jasne włosy Blake i kilka innych znajomych twarzy.
Avril - 2009-06-20, 20:38
Odsunęła się i pokręciła głową. - Przepraszam. - powiedziała i napiła się drinka. Właściwie to wypiła go całego.
Spojrzał na siostrę Ann. - Ja tak tylko. - powiedział. Jakoś dziwnie się czuł w towarzystwie bliźniaczki Ann. Tak jakby był z klonem Ann. - Jestem Sam. - powiedział i po chwili się roześmiał. - To, że mam na imię Sam, nie odpowiada za to że jestem sam. - wyszczerzył się.
Wpadła do salonu. - Cześć solenizantko. - krzyknęła i podeszła do Skye. - Wszystkiego naj. - wręczyła jej torbę z jakąś superdrogą kiecką.
Skye - 2009-06-20, 20:38
-jasne - wzięła rowniez jakiegoś drinka od gosposi - dobre - pochwaliła ją smakując. Co z tego, że była niepełnoletnia. wyglądała na pełnoletnią, więc się bawiła, o!
ann - 2009-06-20, 20:40
zaśmiała się.
- jak stoisz ze mną, nie jesteś sam - wystawiła mu jezyk i wzięła jakiegoś drinka. - długo mieszkasz w Ny?
pił z nimi.
-czym się zajmujecie? - spytał
Skye - 2009-06-20, 20:41
-hej Avril1 - powitała ja radośnie - spory ruch, ale miejsc eobok się chyba znajdzie - odsunęła się na kanapie robiąc miejsce dla Avril -mamy tu sporo nowych twarzy - poinformowala ją - to jest Megan - rpzedstawila egpcjanke Avril
- nie chcesz mnie już? - spytal - nie maszdo mnei zaufania? skye plecie bzdury, popatrz na nia - wskazał na parter - ona jest nieobliczalna. Tylko plotkuje i knuje cos z swoimi przyjaciółkami -
Elle - 2009-06-20, 20:41
- Chodź może dalej, bo stoimy tu jak te kołki - odparła i zeszła po tych schodkach, przygładzając niedbale włosy.
Skye - 2009-06-20, 20:41
-ucze się w constance- powiedziała troche zawstydzona. on pewnie już studiuje, pomyślała - a Wy? -
ann - 2009-06-20, 20:42
popatrzyła na avril
- hej - pomachała do niej, choć ta stała koło niej. wzięła łyka whisky.
- ja się uczę w st jude. - odpowiedział. - w constance? moja siostra się tam uczy... - dodał. - wyglądasz jakbyś juz była na studiach.
Avril - 2009-06-20, 20:43
- nie o to chodzi. - powiedziała. - Możesz mi zrobić jeszcze? - spytał podsuwając pod niego swoją szklankę.
- Cześć. Jestem Avril. - przedstwiła się dziewczynie.
andy - 2009-06-20, 20:45
Czuł się dziwnie, dziwnie SAM. Żeby nie było, że siedzi i nic nie robi przespacerował się do toalety, gdzie umył ręce i po chiwli już wrócił do salonu, gdzie wziął kolejnego drinka.
Elle - 2009-06-20, 20:45
- Ja... ja nie robię nic - powiedziała beztrosko wzruszając ramionami. Bo prawdę mówiąc ostatni nie robiła nic, poza fotografowaniem i malowaniem w swoim pokoju.
ann - 2009-06-20, 20:46
ona coś do niego powiedziała!
Siedziała koło Skye i patrzyła na ludzi .
Skye - 2009-06-20, 20:46
Bez słowa odszedł od stolika i zszedł na parter do barku. Zrobił dla niej dirnka i przyszedł na miejsce.
-to powiesz o co chodzi - powiedziałz troską w głosie chwytajac ją za dłoń
-dzięki, niestety nadal isę ucze. - pochlebiał jej i miała radoche - Twoja siostra? ile ma lat? jak sie nazywa? - spytała zainteresowana
-Megan pochodzi z Tur...z Egiptu i od niedawna tu mieszka - pośpiesyzła z informacjami, prawie mieszajac fakty - Cho! - zawołała gosposie pokazując jej, ze ich szklanki sa puste
ann - 2009-06-20, 20:49
- ma 16 lat. ma na imię Julie. - odparł. - nic nie robienie jest fajne. - powiedział do ines
- od dzisiaj - poprawiła Skye, nadal pijąc.
andy - 2009-06-20, 20:50
/sry ;p/ Kiedy to wrócił już z kolejnym drinkiem usiadł koło Ann.
-A no trenuję i ostatnio nie mam czasu, przygotowywuję się do przesłuchania -uśmiechnął się, kiedy uświadomił sobie dwuznaczność slowa przesłuchanie -na Broadway - dodał żeby nie było.
Avril - 2009-06-20, 20:52
- Łał. Z Egiptu. - uśmiechnęła się. Jej też się to od razu skojarzyło z Kleopatrą. - Fajne włosy. - uśmiechnęła się do dziewczyny.
- Dziwnie się czuję, po tym co Skye powiedziała. - spojrzała na swoją szklankę. - Wiem, że mówiłeś o niej różne rzeczy, ale ja czuję, że coś jest nie w porządku. - próbowała wyjaśnić.
- No właściwie to racja. - powiedziała. - A ty jak masz na imię?
ann - 2009-06-20, 20:52
- mówiłeś mi o tym w dniu, kiedy się poznaliśmy - powiedziała, nie wiedzieć czemu, szeptem. - jak ci idzie?
- Dzięki - uśmiechnęła się. lubiła swoje włosy
- Caroline - powiedziała. - przepraszam, rozkojarzona jestem.
Blair - 2009-06-20, 20:54
Oparła głowę o ramię Ethana gdyby byli w innej sytuacji
było by toszkę inaczej! Ale to już są jej fantazje.
Pocałowała go z wielką pasją.
andy - 2009-06-20, 20:56
Uśmiechnął się. A może jednak wypali...nie! Przecież...za dużo jest ale.
-W sumie to tak ostatnio sobie pomyślałem, że my się prawie w ogóle nie znamy -kłamał, uświadomił to sobie przed chwilą, przed imprezą, był pewny, że ją kocha...
ann - 2009-06-20, 20:57
- nie znamy ? - spytała, żeby się upewnić, czy się nie przesłyszała.
Skye - 2009-06-20, 20:57
- nie znam, ale pewnie poznam - powiedziała do Jordana - Ines przynajmneij nie musisz się martwić, że zapomniałas coś zrobić, bo nie robisz nic - zażartowała
-chciałbym udowodnić ci jakoś, że zalezy mi na Tobie, ale nei wiem jak - powiedział marszcząc czoło i myśląc
-no właśnie - powiedziała z aprobatą, gdy Megan ja poprawiła - a co tam u Ciebie Avirl? - spytała
Avril - 2009-06-20, 21:00
- Ja też nie wiem. - powiedziała i wzięła w obie ręce szklankę z drinkiem, przed tym uwalniając dłoń z uścisku Joela. Napiła się swojego drinka.
- Żyję. - powiedziała. Wzięła od gosposi jakiś drink i napiła się go.
andy - 2009-06-20, 21:00
-Tak, właśnie dziś się dowiedziałem, że masz siostre. Nic o tobie nie wiem i błagam, niezaprzeczaj - wypił całego drinka jednym ciągiem, skrzywił się.
ann - 2009-06-20, 21:02
- nie mówiłam Ci, że mam siostrę? - zdziwiła się. może nie było kiedy?
-czasem nic nie robienie jest najlepsze
Skye - 2009-06-20, 21:04
-jak tam Twoja kariera? - spytała ponownie przyglądajac się co dzieje się na piętrze - a Ty, Megan, co robisz? ucyzsz się? praucjesz?- spytała i ją
- mógłbym ci się nawet tu i teraz oświadczyć, bylebyś mi uwierzyła - powiedział całkiem serio i ukleknął przed nią.
/dajcie akcepta Zoey bo chce dziewczyna grać:))
ann - 2009-06-20, 21:05
- studiuję i pracuję. - odpowiedziała krótko.
Avril - 2009-06-20, 21:08
- Proszę cię wstań. - powiedziała patrząc na niego.
- Moja kariera? Kręci się. Nagrywam płytę. - powiedziała dumna z siebie i zrobiła łyka drinka.
andy - 2009-06-20, 21:09
-Przestań, nie chodzi mi tylko o to. Ale z resztą nie ważne...bawmy się. -zniknął na chwilę tylko po to żeby zaraz wrócić z dwoma drinkami -Sorry, ale dzisiaj nie mam dla ciebie prezentu. Ten który przygotowałem, że tak powiem, to jakiś niewypał -uśmiechnąl się nie znacznie, po czym zaczął pić drinka.
Skye - 2009-06-20, 21:10
- to świetnie - pogratulowała kumpeli - wszyscy coś robią, tylko nie ja - powiedziaal - nawet nie wiem czy chce studiować -
-uwierz mi - powiedział nadal klęcząc - kocham ice -
ann - 2009-06-20, 21:11
- spoko - powiedziała. nie zależało jej na prezencie.zależało jej na nim. - bawmy się. - powiedziała radośnie.
Blair - 2009-06-20, 21:11
Wyciągnęła telefon i zaczęła czytać notkę od Plotkary, zachciało się jej śmiać przez te wszystkie głupoty.
Elle - 2009-06-20, 21:12
Zaśmiała się lekko.
- Taa, można tak powiedzieć - napiła się drinka.
Dotknął jej włosów i oddał namiętnie pocałunek. Spojrzał w jej oczy i chyba pomyślał o tym samym, co ona wcześniej. I spojrzał na ekran jej telefonu.
- Co jest tam śmiesznego? - spytał.
Avril - 2009-06-20, 21:12
Położyła ręce na jego policzkach i pocałowała go krótko. - Wstań. - powiedziała ciszej.
- Dzięki. - spojrzała na piętro i wskazała na parę palcem. - Co się tam dzieje? - spytała unosząc brwi.
Blair - 2009-06-20, 21:14
- Czytaj sam. - rzuciła dając mu do ręki swój telefon.
ann - 2009-06-20, 21:15
Rozglądnęła się. potem popatrzyła na wskazany przez Avril kierunek
-czy on jej się oświadcza? - spytała prosto z mostu/
Elle - 2009-06-20, 21:16
Przeczytał i uniósł brwi.
- To głupstwa, no nie? - spytał, szukając w jej oczach potwierdzenia.
Blair - 2009-06-20, 21:20
- Jasne że tak. - powiedziała obejmując jego twarz rękoma i delikatnie całując.
Skye - 2009-06-20, 21:20
- ten palant chyba sie jej nie ośwoadcza - powiedziala rownież patrzac na piętro po cyzm zauważyła Chanel oglądajaca coś w telefonie i zainteresowala się - co jest? jakieś ciekawe newsy od gossip girl? -
-Brooke. zaufaj mi - nadal uparcie klęczał
-zatańczycie? - spytała dwoje towarzyszy
Blair - 2009-06-20, 21:22
Spojrzała na Skye nadal trzymając się z Ethanem za ręce.
- Plotki od Plotkary.
ann - 2009-06-20, 21:23
- czemu nie? i czemu palant? - spytała
to do niego?
Elle - 2009-06-20, 21:23
- To super - uśmiechnął się do niej promiennie.
- Ja podziękuję, dawno nie tańczyłam - stwierdziła Ines kręcąc głową.
andy - 2009-06-20, 21:24
-Zatańczymy? -spytał Ann dopijając kolejnego już drinka.
ann - 2009-06-20, 21:25
- Jasne - powiedziała
Zoey - 2009-06-20, 21:25
Weszła do środka bez mniejszego oporu. W sumie nikogo tu nie znała, ale nie przeszkadzała to jej. Zapaliła papierosa i usiadła na jakieś kanapie.
Avril - 2009-06-20, 21:26
- Ufam ci. - mówiła coraz ciszej, że w końcu jej słowa wtopiły się w muzykę. Nadal patrzyła mu w oczy. Nagle telefon zawibrował jaj w kieszeni. - Poczekaj chwilę. - odczytała szybko smsa od Gossip Girl. - Zobacz. - powiedziała wręczając mu swój telefon. Kiedy nie patrzył, dyskretnie otarła łzę, spływającą sobie po policzku. No co. Oczy jej się pociły. xD
Też dostał smsa od GG. Przeczytała go pospiesznie. - Łał. - powiedziała krótko unosząc brwi.
andy - 2009-06-20, 21:28
Więc wyszli na środek i zaczęli tańczyć. Nieprzeszkadzało im to, że jako jedyni tańczą, w końcu to urodziny, tak? Więc zazwyczaj się na nich bawi, a nie siada i gada.
Blair - 2009-06-20, 21:28
- Ciekawi mnie tylko El. - powiedziała śmiejąc się do Skye.
ann - 2009-06-20, 21:29
no to tańczyli. jednak ona wcale się na tym nie koncentrowała. zastanawiała się nad czymś.
Skye - 2009-06-20, 21:29
Wyciągnęła rowniez swój telefon i odczytała smsa. Przeczytała i zwróciła sie do Chanel - cholera, Mariah w moim domu, będe musiała ją ostrzedz, ktora sypialnia jest moja - nagle usłyszała pytanie Megan - palant? aaa przedstawiam Ci palanta joela beatle, mojego brata, nie zadawaj się z nim, szkoda czasu - powiedziała kręcąc głową i przyglądając się zajściu na piętrze.
-a właściwie... czy ktoś tutaj pali to co ja? - powiedziala - gossip girl wspomniała coś w tytule o dragach, więc niech te słowa nie pójda na wiatr! - powiedziała
Położył swoją głowe na jej kolanach.
-Brooke... - wymawiał po cichu jej imie
- to najwyższy czas się rozruszać! - powiedziaal do Ines - Jordan, mam nadzieję, ze ty zatańczysz? Jak isę zgrzejecie, zawsze pzoostaje basen - zasmiała się
Blair - 2009-06-20, 21:31
- Siedzi ... - rozejrzała się. - ... tam. - wskazała palcem na Mariah.
ann - 2009-06-20, 21:31
- Jasne, tańczmy - powiedział.
Zaintrygowało ją to, jednak nic nie powiedziała
Zoey - 2009-06-20, 21:33
Usłyszała słowa "pali" i spojrzała od razu na dziewczynę. Wzięła do ręki drinka i podeszła do Skye
- Chyba się dogadamy jeśli chodzi o palenie - uśmiechnęła się nieznacznie. A kto jak kto, ale Zo miała tego dużo.
Avril - 2009-06-20, 21:34
/on jej sie w końcu oświadcza czy co bo sie pogubiłam xDDDDDDDDDD
- Wstaniesz? - spytała przygryzając wargę bo kilka osób patrzy na nich z dołu.
- Ja mogę zacząć. - wyszczerzyła się.
Elle - 2009-06-20, 21:34
- Nie teraz, może jak się upije - zaśmiała się. Na razie jakieś nudy były tutaj, tak sobie myślała. Miała ochotę coś zapalić, jednak nie była pewna, czy nie ma tutaj jakichś czujników przeciwpożarowych.
ann - 2009-06-20, 21:35
Wyszła nagle.
zastanawiała się czy wypada jej coś zrobić
Skye - 2009-06-20, 21:39
//skoro chcesz, niech będzie, będize fun:d
Podniósł głowe - Brooke Davis, czy wyjdziesz za mnie? - powiedział chyba najbardziej poważnym tonem na jaki bylo go stać
-on jest szalony - powiedziała widząc klęczącego brata, jednak żałowała, że nie słyszy ich rozmów. Zobaczyła Zoey - hej, miło, że ktoś zastąpi mi Nate'a - zasmiała się i postanowiła wysłac mu smsa. Dała Z i A po skręcie i zapytała Morgan - chcesz? To taka niewinna używka -
Zwróciła się do Chanel - wiesz co?dam dziś Mariah spokój, przynajmniej na chwile. Niech ma wakacje -
Zaczęła z nim tańczyć próbójąc włączyc do tańca Ines.
Blair - 2009-06-20, 21:42
- Wybaczysz mi na chwikę? - spytała Ethana ściskając usta i wstając z kanapy kierując się w stronę Skye. - Mnie to ona tam mało interesuje. - powiedziała stając obok niej.
Elle - 2009-06-20, 21:43
Pokręciła głową do Mariah, dając jej znak, że naprawdę nie ma ochoty na taniec. Wyszukała w kieszeni skręta i zorientowała się, że nie ma zapalniczki. Później zauważyła kilka dziewczyn, które paliły i podeszła, nie zwracając szczególnej uwagi na ich twarze.
- Hej, macie ognia? - spytała.
Kiwnął głową i patrzał na zgrabne ruchy Chanel. Napił się drinka.
Avril - 2009-06-20, 21:43
/dobra nie miałam na myśli tego. ja tylko pytałam xDDDDD
Zaśmiała się. - Dobra nie żartuj sobie. Wstawaj. - powiedziała ale po chwili zdała sobie sprawę z tego, że on nie żartuje. - O Boże. Ty nie żartujesz. - zrobiła się trochę blada.
Wzięła od niej skręta. Umieściła go w ustach i podpaliła. Zaciagnęła się i zakrztusiła dymem. Zaczęła kaszleć i śmiać się jednocześnie.
ann - 2009-06-20, 21:43
-a wezmę zobaczyć, co macie w NY z- powiedziałą
Skye - 2009-06-20, 21:45
-mnie średnio, bo nie chcę by urządzała sobie orgie w moim domu - powiedziala - ale właściwie niech robi co chce, byle nie w moim łózku. Ty masz moje pozwolenie nawet w mojej sypialni - wyszczerzyła zęby w przysłowiowym <lol>u
Blair - 2009-06-20, 21:47
Niech Skajowa taka fani nie bd. bo dostanie w zęby.
- Baaardzo śmieszne. - powiedziała po czym kopnęła ją z kolanka.
Skye - 2009-06-20, 21:48
-więc? - powiedział ale pryzpomniał sobie o ważnym szczególe - pierścionka nei mam ,przyznam ,kupie ci jutro jaki zechcesz, cena nie gra roli -
Avril - 2009-06-20, 21:51
- Joel. Ja mam dziewiętnaście lat. - szepnęła patrząc na niego szeroko otwartymi oczami. Nie była jeszcze gotowa na małżeństwo.
ann - 2009-06-20, 21:52
//Andy, żyjesz?
Wzięła skręta i zapaliła go.
Skye - 2009-06-20, 21:54
- a ja 20 - powiedział zdesperowany - możemy być zaręczeni nawet i 10 lat -
-ciekawe co tam się dzieje - powiedziała zaciagajac się i obserwując piętro jak w kinie - a Ty Zoey skąd jesteś? -
ann - 2009-06-20, 21:57
- oświadcza się jej, mówię wam - powiedziała jarając
Blair - 2009-06-20, 21:57
- Fuj. - rzuciła do palącej Skye po czym wróciła do Ethana,
- Jeśli chcesz możemy iść. - powiedziała stojąc nadnim.
Avril - 2009-06-20, 21:58
Ten pomysł o byciu zaręczonym przez 10 lat spodobał jej się. Nie chciała wychodzić tak szybko za mąż. - Tak. - szepnęła i pocałowała bo delikatnie.
Elle - 2009-06-20, 21:58
Wstał również.
- Okej, a dokąd? - spytał.
Blair - 2009-06-20, 21:59
- A gdzie masz ochotę? - spytała . Gdyby teraz powiedział ty wybierz to od razu dostał by w twarz, więc strzeż się.
Avril - 2009-06-20, 22:00
Zaciągnęła się jeszcze raz. - Ona ma chyba tyle lat co my. - powiedziała. - Ja na jej miejscu bym się nie godziła. Całe życie przed nią. - wypuściła powoli dym.
ann - 2009-06-20, 22:00
- Co tu tak mało facetów? - spytała rozglądając się
Skye - 2009-06-20, 22:01
- no i mój plan poszedł w cholere - powiedziała widząc całującą sie pare - nawet nie wiem dlaczego jej tak nie lubie - powiedziała właściwie sama do siebie
Zadowolony pocałował ją namiętnie.
-za 10 lat widzę cię zatem w białej sukni - zażartował
-o jak dawna jesteś w NY? - spytała Jordana gdy juz przestali tańczyć i usiedli.
andy - 2009-06-20, 22:01
-Wiesz, ja już będę szedł -powiedział cicho- nie chcę żeby to się skończyło jak zawsze -pocałował ją, pożegnał się ze wszystkimi i wyszedł, po drodze wyrzucił do kosza na śmieci zawartość kieszeni.
ann - 2009-06-20, 22:02
- Właściwie to mieszkam tu od zawsze. a Ty? - spytał.
Elle - 2009-06-20, 22:03
Nikt nigdy nie chce wybierać, och, jakie to trudne.
- Ja bym z chęcią udał się do domu - odparł.
A ona wałęsała się gdzieś po domu, pijąc i paląc.
Avril - 2009-06-20, 22:04
- Będę się szykować. - uśmiechnęła się. - Teraz możesz już wstać. - powiedziała.
- Wypytaj go o szczegóły. - zaśmiała się. - W końcu to twój brat. - powiedziała i przypomniał się jej Luke.
Zoey - 2009-06-20, 22:05
- Ja? Francja - odpowiedziała jej i zapaliła swojego skręta. Zaczęła się bujać w rytm muzyki. Stwierdziła, że jakaś nudna ta impreza.
Blair - 2009-06-20, 22:06
- Więc prowadz. - rzuciła łapiąc go za rękę.
Skye - 2009-06-20, 22:09
Popatrzała na Avril wzrokiem mówiącym "oszalalaś?" - on mnie coraz bardziej zaskakuje odkąd tu przyjechaliśmy. ciekawa jestem cyz przerwie stare praktyki - zastanawiała się paląc i czując, ż epowoli zaczyna odplywać.
-kleopatro, a Ty co o tym sądzisz? - spytała Megan
Uśmiechnąl się i wstał i zajął miejsce naprzeciw niej. Dopiero teraz uświadomił sobie, że cała scene widzieli inni, siedzący na dole. Zbladł na samą myśl o tym.
-ja od niedawna tutaj jestem - powiedziała - ale jezcze się nie zadomowilam - powiedziala troche smutnym glosem - gdzie Ines? - dopiero teraz zauważyła jej nieobecność
Elle - 2009-06-20, 22:09
Ścisnął lekko jej rękę i po prostu się ulotnili, o. A Ethan zaraz zacznie w swoim domu.
Skye - 2009-06-20, 22:12
-Może znasz Harlow Voyage? Jesli jetseś ze stolicy powinnaś ją kojarzyć - spytała Zoey - taka blondynka mała -
ann - 2009-06-20, 22:12
zaśmiała sie
- nie jestem kleopatrą. - zaraz potem powiedziała - może się przy niej ustatkuje?
rozglądnął się
-nie wiem...
Zoey - 2009-06-20, 22:13
- Niee. A to jest ktoś sławny czy co? - spytała - W Paryżu jest dużo małych blondynek - uśmiechnęła się, zaciągając skrętem.
ann - 2009-06-20, 22:16
Siadła koło Megan.
- o czym gadacie?
Skye - 2009-06-20, 22:17
-czy ja wiem czy była sławna - powiedziała - na kilku okładkach gazet była - przypomniały sie jej czasy, gdy h był z jej kuzynem. Właśnie, gdize jest Alex?
-pofarbujemy cię na czarno, wyprostujemy na szlag i będzie kleo jak żywa- powiedziała chichocząc do Megan.
Zbiegł na dół i porwał szampana i bawił się z Brooke gdzieś tam.
ann - 2009-06-20, 22:19
-nie oddam Ci moich włosów - zaśmiała się. - Skye robi ze mnie kleopatrę - wyjaśniła Ann.
Skye - 2009-06-20, 22:19
-wiesz, chyba nasz plan runął w gruzach - powiedziała do Ann -a gdzie Caroline? -
ann - 2009-06-20, 22:22
spojrzała do góry/
- widzę właśnie- skrzywiła się - nie mam pojęcia, gdzie się podziała.
Skye - 2009-06-20, 22:23
-cholera, nie wierze, przecież widziałaś jak wczoraj się zachowywał - powiedziała gestykulując, gdy mówiła.
Serena - 2009-06-20, 22:24
Blejkowa szlajała się po willi, oglądając sobie pokoje, czyli robiąc generalne zwiady. Wróciła po milionie godzin do salonu, gdzie trwała impreza. - Coś mnie ominęło? - spytała ludzi, w nadziei, ze ktos jej odpowie.
Skye - 2009-06-20, 22:25
- nudze sie - poskrażyła się Jordanowi
- witam solenizantki - powiedział wchodząc do salonu z Elle - najlepszego! -
-dzięki - powiedziała do Jacoba i przywitała się z Elle po cyzm zwróciła się do Blejkowej - ominął cie jedynie występ mojego brata -
ann - 2009-06-20, 22:27
- widziałam i to mnie dziwi. on i taka decyzja? nie wierzę !
- to co masz ochotę robić?
Serena - 2009-06-20, 22:28
-Występ? - powtórzyła zawiedziona. - Tylko nie mów mi, że robił striptiz ... - o nie, nie przezylaby tego, ze przepuscila taki szou !
ann - 2009-06-20, 22:31
- nieee - powiedziała zawiedziona - tylko oświadczył się niejakiej brooke
Skye - 2009-06-20, 22:32
-czuję, że to znów jakas gra z jego strony. stripitiz?coś gorszego - powiedziała - on nie ma już dziewczyny, ma... - nie umiało jej przejść przez gardło te słowo
-cokolwiek - powiedziała przygladajac mu sie
Serena - 2009-06-20, 22:32
- Co? - nie dosc, ze dowiadywala się o takim wydarzeniu, to jeszcze dowiadywala sie o nim od dziewczyny, ktora miala wlosy w kolorze sukienki Blejk. No ładnie.
ann - 2009-06-20, 22:36
- oświadczył się jej - powtórzyła spokojnie. - nie mógł poczekać kilku dni chociaż ?
zastanawiał się, ale nie miał pomysłu
Skye - 2009-06-20, 22:38
- prędzej kilku lat - dodała Skye - nie wiem co mu po głowie chodzi, ale nic dobrego z tego nie będzie... Prędzej Alex i ta jego Nina...Ale Joel? chore! - sięgnęła po jakiś rarytas ze stołu, bo oczywiście była zajebiaszcza obsluga i żarcie itp
-znasz ich? - spytala pokazując na grupke na kanapie, wyglądającą jakby toworzyła jakiś elitarny klub kanapowy.
Serena - 2009-06-20, 22:38
- Ok... - zaśmiała się i pociągnęła z trzydziestej juz szklanki alkoholcu. - Tak w ogóle, to chyba dość dużo przegapiłam - zauwazyła, patrząc na różowowłosą (jak złotowłosa xd ) i jakiegoś faceta. - Jestem Blake - powiedziała ładnie.
ann - 2009-06-20, 22:40
- dla mnie by wystarczyło kilka dni. - stwierdziła - nawet jeden
- nie,a Ty? - spytał. - jak chcesz możemy do nich zagadać
Skye - 2009-06-20, 22:44
-sama nie wiem - powiedziała troche niepewnie
-jak chcesz, to se go weź, lepsza ty jako moja bratowa niż ona - powiedziała do Megan.
Pomyślała nad słowami Blake i powiedziała do niej - właściwie to ominęłaś ten słynny pokaz, nie wiem czy dostałaś smsa od gossip girl, potem eee wejście Mariah, wyjście Chanel... Czy o czymś zapomniałam? -
Serena - 2009-06-20, 22:46
Powiedzmy, że drzwi były nadal otwarte, więc Jenny wślizgnęła się do willi Skye, mając nadzieję, że nie zostanie wyrzucona za twarz i tak dalej. Pomachała lekko do Ann, mając wyraz twarzy, jakby się bała, że jej stary wyskoczy zza filara z pasem.
ann - 2009-06-20, 22:46
- mogę go wziąć na jedną noc - zaśmiała się
- nie lubisz Brooke? - spytała
- to jak wolisz.
Serena - 2009-06-20, 22:47
Blake wyciągnęła z torebki leżącej gdzieś tam sobie, telefon. Przeczytała notkę i wyszczerzyła się tryumfalnie. - No, wreszcie nic o mnie ! - gdyby mogła, zaklaskałaby uszami nawet !
Elle - 2009-06-20, 22:49
Złożyła życzenia i Skye, i Ann, no i jakoś tak. Spojrzała na Jacoba, a późnej na ludzi.
- Trochę tu ich dużo - stwierdziła.
Skye - 2009-06-20, 22:50
///dżeniiiiii!!!!!
Spojrzała na Jenny i rozpoznała ją.
-hej, cyz my czasem nie chdozimy razme do klasy? - zaśmiała się, gdyz uświadomila sobie, ze po mimo iż uczęszcza do jednej klasy z Jenny to nigdy z nią nie gadała
-nie wiem dlaczego jej nie lubie. ogółem nigdy nie lubiłam jego dziewczyn - wyznała - może to przez zazdrość ?sama nie wiem. Megan, po prostu zakręć się obok, on jak pies zwęszy trop i gotowe -
-dużo, ale przynajmniej coś się dzieje - powiedział do Elle - chyba wreszcie masz zasięg, telefon ci dzwoni - zauważył.
ann - 2009-06-20, 22:53
- załatwione. - powiedziała podejmując decyzję.
Serena - 2009-06-20, 22:55
- Chyba? - odpowiedziała niepewnie, mimo, że doskonale wiedziała, iż tam sobie razem pomykają. - Ty jesteś Mariah? - zgadła, a jakże. Po prostu to nie jej liga, no! Ją nie interesuje seks na plaży xD
- Czyzbys planowala rozbicie zwiazku swojego brata? - powiało grozą, serio. - To moze byc ciekawe.
Elle - 2009-06-20, 22:56
Aha, faktycznie poczuła, że coś jej się w kieszeni rusza. Przeczytała nową wiadomość, czyli notkę od gossip i zaśmiała się. Podała telefon Jacobowi.
- To już chyba wszyscy wiedzą, co robiliśmy - skomentowała.
ann - 2009-06-20, 22:56
pomachała do Jenny.
Skye - 2009-06-20, 22:59
- może? Kto wie, zobaczymy jak spisze się Megan albo Caroline. Chyba,że on zadziala sam. Wątpie by wytrzymał z jedną laską tydzień - powiedziała upijając kolejnego drinka.
Zastanawiała się cyz Jenny wie o jej sławnej przygodzie na plaży, ale postanawiała nie pytać. Jeszcze zrobi z siebie większa idiotke.
-dawno Cienie widziałam, jak tam twoj tata? - zagadała Jenny, gdyż kiedyś slyszała, jak Jenny wspominała w szkole coś o swoim ojcu-mógłbys mi coś nalać? - zwróciła się do Jordana robiąc maślane oczy
ann - 2009-06-20, 23:00
uznał, że to prośba, więc poszedł do baru
- Caroline się chyba nieco wkręciła . - stwierdziła - zachowywała się przy nim dziwnie
Skye - 2009-06-20, 23:02
Zniknał gdzieś z Brooke, z pewnościąw swojej sypialni ale po chwili wyłonil sie na chwile i zmaterializował na parterze. Czuł sięjak ostatni kretyn ,ale postanowił walczyć z tym uczuciem poprzez wypicie czegoś mocnego.
-uroczo - przeczytał smsa - ta zdzira wie wszystko -
Serena - 2009-06-20, 23:03
- Mój tata? - powtórzyła zdziwiona. Dlaczego ją to interesowało? - Wszystko z nim ok, a czemu pytasz ? - odpowiedziała, patrząc kątem oka na stół zastawiony alkoholem.
ann - 2009-06-20, 23:04
- idę się napić. - podeszła do baru i zaczęła szukać czegoś do picia.
Skye - 2009-06-20, 23:08
-tak pytam, raz słyszałam, że o nim mówiłaś, to zainteresowałam się tym - odpowiedziala niesmiało - to jacyś Twoi znajomi tutaj? - pokazala na "kanapowców"
Serena - 2009-06-20, 23:10
- Właściwie, to tylko Ann - wskazała na solenizantkę - no i .. ty - łał, zaliczyła ją do swoich znajomych! to już coś. - A Twoi?
Blake wzięła sobie kolejnego drinka od wszechobecnej gosposi. - Może nakreślicie jakiś plan zniszczenia Brooke? - zażartowała
Elle - 2009-06-20, 23:11
- Niestety, ale już chyba się do niej przyzwyczaiłam - wzruszyła ramionami i w jej ręku magicznie pojawił się jakiś drink.
ann - 2009-06-20, 23:13
- Ja tam do Brooke nic nie mam, bo jej nie znam. - powiedziała
Skye - 2009-06-20, 23:17
-czy ktoś coś mówił o Brooke? - spytał nagle pojawiajac się przy kanapie
- dobra, ot ja wychodzę - powiedziala na widok Joela, ale nogi odmowiły jej posłuszeństwa - zmieniłam zdanie - zostaje -
-ooo dzięki - powiedziała, gdy Jordan przyniósł i jej i Jenny po drinku xD Nie ma to jak dwie młode dziewcyznki pijące drinka, jakie to podniecające:D
-właściwie wszystkich z widzenia tu znam - powiedziała i dodala w myślach: a oni mnie z neta.
Zabral się do jedzenia czegoś tam.
ann - 2009-06-20, 23:18
wróciła i siadła koło Joela
- wydawało Ci się - odpowiedziała chłopakowi
Serena - 2009-06-20, 23:19
Jenny chwilę przyglądała się szklanicy, którą trzymała w dłoni. Prowadziła sobie wewnętrzny dialog aniołka w sukience Marca Jacobsa i diabełka w kostiumie Prady. - A co mi tam - powiedziała i chlusnęła sobie zdrowo. A co!
Blake przyglądała się Joelowi, jakby szukała juz zewnętrznych oznak endropauzy czy czegoś podobnego. - Gratuluje - uniosła szklankę do góry, robiac jakis tam biedny toast.
Elle - 2009-06-20, 23:21
Byli gdzieś tam blisko kanapy, więc Elle zagadała tak ogólnie.
- Co tam w wielkim świecie? - Po chwili zauważyła różowowłosą, bo jak by tu jej nie zauważyć, i przedstawiła się przy okazji jak grzeczna, wychowana dziewczynka. - Cześć, jestem Elle.
ann - 2009-06-20, 23:21
- A ja Megan- uśmiechnęła się do Elle.
Skye - 2009-06-20, 23:25
-mus to mus - powiedział wymownie - coś się działo, gdy mnie nie było? -
Kopnęła wymownie Megan.
-nigdy nie byłam na takiej wielkiem imprezie odkąd jestem w NY - powiedziala jakby podniecona tym faktem - łaaa mocne - powiedziała kosztując drinka
ann - 2009-06-20, 23:28
- mocne? - zaśmiał się.
Popatrzyła na Joela i uśmiechnęła się uwodzicielsko
- jestem Megan. - od czegoś się zaczyna
Serena - 2009-06-20, 23:29
Jenny skwasiła twarz, ale próbowała zachować fason, udawać że piła już tyle razy, że ją to nie rusza i tak dalej. - Ja byłam chyba raz - wyrwało się jej.
- Mus? - zmarszczyła brwi, oczekując jakiegoś większego wywodu, jednak po chwili stwierdziła, ze woli przyglądac się podbojom Megan, więc dala sobie spokoj.
Skye - 2009-06-20, 23:31
- i to jak - powiedziała - ale efekt pewnie będzie fajny . Gdzie byłaś? u kogo?-
- joel - przedstawił się również i napił się ignorując wyjątkowo pytanie Blake.
ann - 2009-06-20, 23:42
Patrzyła na Joela i Megan
Skye - 2009-06-20, 23:43
- coś nie tka? -spytał czując, że wszyscy go obserwują - Cebie jeszcze nigdy nie widziałem - stwierdził patrząc na Megan. No tak, takiej fryzury nie da się od tak przeoczyć.
Serena - 2009-06-20, 23:44
W jakimś kasynie ? -próbowała sobie przypomnieć tamtą imprezę. - Tak, to chyba było otwarcie kasyna - dodała pewnym tonem, po czym pociągnęła ze szklanichy.
ann - 2009-06-20, 23:50
- Dziś się wprowadziłam - powiedziała. - jakoś tu trafiłam. Ciebie na tej imprezie nie widziałam. dopiero przyszedłeś? na pewno bym Cię nie przeoczyła. - powiedziała patrząc na niego wzrokiem 'bo z ciebie niezłe ciach jest ' ^^
Skye - 2009-06-20, 23:58
Obserwował ja, gdy mówiła, nie umiejac sie w żaden sposób skupić.
-aha - zdołał wydusić - właściwie to wróciłem - zastanawiał się czy Brooke się nie obudziła
-wiecie co? mam pomysł - powiedziała wspaniałomyślnie skye - zagrajmy w butelke, to juz prawie nieodłaczny element bib na ktorych bywam -
- w kasynie? - zaśmiała się -w stand upie? -
ann - 2009-06-20, 23:59
- Taaak! - zawołała jak małe dziecko. - siadać w kole! - kazała
Serena - 2009-06-21, 00:01
- Tak.. -odpowiedziała niepewnie, dodając sobie odwagi kolejnym łykiem. - Byłaś już tam? - spytała.
Blake roześmiała się na wspomnienie ostatniej gry w butelkę. - Dobra! - podchwyciła pomysł, sasasa.
ann - 2009-06-21, 00:03
- Ja idę tam - pokazała na ludzi na kanapie. podszedł do nich.
- mogę się dołączyć?
Skye - 2009-06-21, 00:06
-mój kumpel prowadzi ten lokal - zasmiała się
-jasne, siadaj, bedzie fun - powiedziała do Jordana i sięgnęła po pustą butelke - kto zaczyna? -
-na mnie nie patrz! - powiedział czując na sobie wzrok skye
Serena - 2009-06-21, 00:07
- Skye, to Twoje urodziny! Zaczynaj - nakazała , dosiadając się do nich.
Jenny zrobiła wielkie oczy. - Naprawdę? - zaraz się wyrzyga, była aż tak pełna podziwu.
ann - 2009-06-21, 00:10
- ale chyba zagrasz? - spytała
- kto zaczyna? -powtórzyła pytanie
- ja mogę - zaoferował
Elle - 2009-06-21, 00:10
I Elle gdzieś tam w kole siedziała cicho, żeby nie było xd.
Skye - 2009-06-21, 00:13
- no nawet mieszkamy razem, bo szkoda czasu na szukanie porządnego lokatora- powiedziała. Tym razem nie była nawet z tego dumna czy coś bo było to dla niej totalnie normalne - choć przyznam, czasem on zachowuje sie jakby był moim ojcem - uśmiechnęła się
-no ok, powiedziała i zakręciła butelką. wypadło na Jordana.
-fajnie - powiedziała i pocałowała go bez żadnych niepotrzebnych dialogów. - twoja kolej, rzuciła do Jordana i zawołała Jenny i Mariah-, te, wy dwie, gracie? -
-butelka? przyłanczam się! - powiedział stojąc za kanapą , po czym zajął gdzieś tam miejsce.
Serena - 2009-06-21, 00:15
- Jasne! - ależ była już rozochocona. Pochwyciła po drodze kolejnego drinka i gestem dłoni 'zaprosila' Mariah do gry w butelkę.
ann - 2009-06-21, 00:16
zakręcił i wypadło na Megan. popatrzył na nią i pocałował.
zakręciła. butelka zatrzymała sie między Ann a Joelem
- i co? - spytała reszty
wszedł niepostrzeżenie. wśród wielkiego tłumu zaczął szukać Jenny. wydawało mu się, że ją dostrzegł, więc ruszył w tym kierunku, tak, żeby nikt go nie widział
Skye - 2009-06-21, 00:18
-wybierz to oc odpowiada Ci najbardziej - zaproponowała skye
Podjarana jak Jenny usiadła w kółeczku.
Elle - 2009-06-21, 00:18
- Pocałuj obydwoje! - rzuciła wspaniałomyślnie i klasnęła w dłonie.
Serena - 2009-06-21, 00:19
- Tak! Pocałuj obydwoje! - skandowała, tak jakby to byli jej znajomi, ba, nawet jakby ją lubili.
ann - 2009-06-21, 00:21
pocałowała więc najpierw Ann, taki buziak, ot co. nie gustowała w dziewczynach. potem pocałowała Joela. no, może ciut przesadziła, bo był to długi i dość namiętny pocałunek. potem podała mu butelkę.
- masz, przystojniaku - powiedziała i wróciła na miejsce.
z ukrycia przyglądał się grze.
Elle - 2009-06-21, 00:24
Och, w końcu Ines się jakoś znalazła. Zobaczyła, że wszyscy siedzą w jednym kółku i grają w butelkę.
- Hej, mogę się dołączyć? - spytała.
Skye - 2009-06-21, 00:25
chichotała jak wariatka, więc trawka dawała o sobie znać - jasne, siadaj - powiedziała do Ines
Oblizal wargi mówiąc- dobry błyszczyk - i dodał w myślach ;ale Brooke ma lepszy; Zakręcił butelką. Trach. Megan. Pocałował ją namiętnie z języczkiem, po czym usiadł przy stole jak gdyby nigdy nic.
Zauważyła jakiegoś przystojniaka przyglądajacego się grze - grasz? - spytała Dana:D
Serena - 2009-06-21, 00:27
Jenny opuściła koparę, widząc brata. - Co ty tutaj robisz? - spytała obażonym tonem, widać było po niej, że jest lekko podchmielona. Cóż, mocnej głowy to ona nie miała.
ann - 2009-06-21, 00:28
- masz - podała butelkę Skye i siadła koło Joela - zawsze tak całujesz? - spytała od niechcecia
pokręcił głową
Elle - 2009-06-21, 00:28
No więc dosiadła się do wszystkich, zacieszając mordkę.
ann - 2009-06-21, 00:29
- co TY tu robisz -poprawił ją. - ja przyszedłem po ciebie. wstań, Jenny, pora do domu -powiedział spokojnie
Skye - 2009-06-21, 00:31
-kreć ponownie - powiedziała do Megan
- czasami - odpowiedział - zaprezentowałbym ci inny styl całowania, ale to chyba nie czas i miejsce - dyplomatyczna odpowiedź, nie ma co.
ann - 2009-06-21, 00:32
- to zaprezentuj, droga wolna - powiedziała. - czas i miejsce jest zawsze odpowiednie
- piłaś - powiedział, kiedy do niej podszedł
//muszę zaraz iść ;/
Serena - 2009-06-21, 00:33
- Chyba sobie żartujesz - odpowiedziała buntowiczo. Łał, den, zobacz mam fajnych znajomych. Spadaj się frajerzyć do domu.
ann - 2009-06-21, 00:34
- mówię poważnie. - odparł - to nie pora i miejsce dla ciebie. - popatrzył po ludziach - ... i to też nie to towarzystwo
Serena - 2009-06-21, 00:36
- Jakiś problem? - spojrzała 'z góry' na owego człowieka z Brooklynu, mimo , ze siedziala na ziemi.
Jenny popatrzyła na niego zabójczym wzrokiem. - Zostaw mnie - wycedziła przez zęby.
Skye - 2009-06-21, 00:36
//można zawsze dokończyć jutro wszystko, bo ja też się zmywac bede:D
- to naprawde nie czas i miejsce- naciskał
Patrzała na niego z miną w stylu :O
Zakręciła kołem. Wypadło na Ann.
Przybliżyła się do niej i pocałowała ją w policzek i korzystajac z okazji wyszeptała -zwariował, normalnie zwariował
usłyszała tekścik o towarzystwie
-chcesz wylecieć? - zaatakowała Dana
ann - 2009-06-21, 00:39
- a to niby dlaczego? - chciała mu udowodnić, że jednak tak pocałowała go.
- Właśnie widzę - odpowiedziała. i zakręciła. wypadło na Jenny
- Nie, nie zostawię - odparł stanowczo. - nie będziesz tu siedziała z tymi... - zabrakło mu kulturalnych słów. - ... osobnikami. to nie dla ciebie
//skończymy jutro? ja idę. papa ;*
Skye - 2009-06-21, 00:43
- Toooooom!!!! -wrzasnęła na pół domu imie swojego szofera. Facet przybiegł do salonu obawiajac się chyba najgorszego - pan chyba chce już opuścić nasz dom - powiedziała wskazując na Dana
-innym razem - próbował komunikowac sie z nią po cichu.
//ok ja tez zaraz idę.
Serena - 2009-06-21, 00:43
Spojrzała na brata, który zaczynał już robić jej obciach na maksa. Posłała mu mordercze spojrzenie, po czym zbliżyła się do Ann i dała się jej pocałować w usta. Wygrywała, o tak!
Skye - 2009-06-21, 00:51
- weź go ucisz, bo mnie wkurza - powiedziała do szofera, dla którego Skye była jak wyrocznia, po czym zwróciła się do Jenny - no i po kłopocie -
//ok ja lecę dokańczamy jutro mam rozumieć
Serena - 2009-06-21, 00:57
Jenny wiedziała, że w chacie będzie miała przesrane, ale nie to się teraz liczyło. Miała sobie nowych friendsów, więc Dan mogl jej jedynie zazdroscic. luzer.
Skye - 2009-06-21, 11:55
Poklepała młodą (jenny) po ramieniu chcąc dodać jej otuchy.
- nadgorliwy braciszek? - spytała
Serena - 2009-06-21, 11:57
- Niestety - odparła, będąc jeszcze trochę w nastawieniu 'hey, let's fuck my family!' . - Zawsze tak robi - pożaliła się, zanim zdąrzyłą ugryźć się w język.
- Skye, nie wiesz, gdzie podziewa się Chanel? - spojrzała na nią wymownie.
Faith - 2009-06-21, 12:00
C. weszła do salonu, jak zwykle wyglądała olśniewająco.
Skye - 2009-06-21, 12:02
- nie mam pojęcia gdzie jest, ale mogę jedynie przypuszczać, ze bawi się dobrz,e w końcu wyszła z Ethanem - powiedziała cicho do Blake, bo po co inni mają słyszec ich konwersacje.
Spojrzała na nowo przybyłą i zmierzyła ją wzrokiem po czym powiedziała do Jenny - może ty zakręcisz? siedzisz taka cichutka, zabaw się - zachęcała
Blair - 2009-06-21, 12:04
Ustała nad Skye.
- Akurat dla twej informacji wyszłam złapać powietrza. - rzuciła zakładając za ucho opadający kosmyk.
Faith - 2009-06-21, 12:07
Strzepnęła włosy z ramienia po czym weszła głębiej.
Skye - 2009-06-21, 12:09
///weszła głębiej, w co albo kogo? hahah jak to zabrzmiało:D:D:D
-o jesteś, dobrzecię widzieć - powiedziała do Chanel - patrz, następna gwiazda - powiedziała ironicznie wskazując na Chantelle
Blair - 2009-06-21, 12:11
Spojrzała na Chantelle po czym na Skye.
- Aż mi się źle zrobilo. - powiedziała łapiąc się za brzusio.
Serena - 2009-06-21, 12:11
- Jesteś wreszcie ! -ucieszyła się na widok Chanel.
Jenny zakręciła butelką, która zatrzymała się tuż przed Skye. Jenny wachała się przez chwilę, po czym pocałowała ją , szybko i bezboleśnie, ledwie ją dotykając.
Blair - 2009-06-21, 12:13
Spojrzała na całą ta ich "grę"
- Grołs. - powiedziała biorąc od gosposi kieliszek szampana i siadając gdzieś obok B. ale nie należała do gry.
- Jenny Humprey? - spytała szeptem jakby siebie, jakby Blake, ale tylko tak że one dwie to słyszały (B&C).
Faith - 2009-06-21, 12:13
// Masz dirty majnd xD
Uśmiechnęła się sztucznie do dziewczyn.Po chwili przeniosła wzrok na Jenny i zmierzyła ją.-Boże.-wywróciła oczami.
Serena - 2009-06-21, 12:15
- A tak, we własnej osobie - szepnęła na ucho Chanel.
Blair - 2009-06-21, 12:17
- Wiesz co? - spytała ją kładąc rękę na ramieniu B. - Zrobię na złość tej plastikowej, tlenionej blondynie i zrobię Jen, dzień dobroci. - powiedziała uśmiechając się promiennie w stronę J. Niech sobie tego nie bierze do serca, po prostu, aby dogryść komuś Chanel jest skłonna do wszystkiego.
Skye - 2009-06-21, 12:17
-świetnie - powiedziała "przejmując" butelkę. Zakręciła i... Jacob.
-czyli jak za czasów LA - powiedziała z uśmiechem i dała mu buziaka.
Również zakręcił butelką licząc, że wypadnie na Elle jednak wypadła...mała Jenny.
Elle - 2009-06-21, 12:19
Z uśmiechem patrzała na J., ale nie była zazdrosna, no bo nie było dlaczego. Odgarnęła włosy z twarzy.
Serena - 2009-06-21, 12:20
Jenny speszyła się, jednak piękny prezent od Chanel w postaci łaskawego usmiechu, dodal jej otuchy, więc wystawiła twarza, gotowa przyjąć buziaka.
Blake spojrzała na Chanel, unosząc jedną brew. - Miałas nikogo nie oceniać - powiedziała dobrotliwie. Założyła z góry, że Chanel nie znała Chantelle i skreśliła ją za twarzowe.
Faith - 2009-06-21, 12:20
-Co ja tu w ogóle robię?-westchnęła do siebie.Wzięła coś do picia i gdzieś usiadła.
Blair - 2009-06-21, 12:22
- Znam. - powiedziała bez zastanowienia. - Minęły już czasy gdy w drugiej klasie oceniałam twarzowymi bo w taki sposób oceniałam Chucka i się myliłam. - powiedziała pod nosem patrząc na ziemię.
Skye - 2009-06-21, 12:23
-szkoda, ze Chantelle poszła - powiedziała z udawanym żalem.
Pocałował ją delikatnie, ale jednak dosć długo po czym patrzac jej w oczy podał butelke mówiąc- your turn -
Serena - 2009-06-21, 12:36
Nie, No Jenny się podnieciła teraz, trzeba przyznać! Zakręciła butelką i wypadło na Chanel, która tam przecież siedziała. Spojrzała na nią pytająco. oczekując na pozwolenie.
Blake zaśmiała się obserwując całą sytuację i obserwujac Chantelle, ktora przeciez dalej tam siedziala.
Faith - 2009-06-21, 12:38
C. wyszła na balkon,zauważyła dziewczynę.
Skye - 2009-06-21, 12:42
- gorzko, gorzko - powiedziała widząc wachanie Jenny
/chantelle, wejdź se na balkon:)
Blair - 2009-06-21, 12:45
Spojrzała na skierowaną w jej stronę butelkę.
- Wybaczcie, ale ja nawet nie gram! - powiedziała ze śmiechem unosząc ręce w geście obronnym.
Serena - 2009-06-21, 12:47
- Chanel! - przywołała ją do porządku i nakazała gestem, by się wystawiła do całowania.
Blair - 2009-06-21, 12:53
- Dobra. - podeszła do Jenny. - Ale w policzek. - rzuciła kucając po czym kissnęła ją w polika.
Serena - 2009-06-21, 12:56
Jenny oddała butelkę Chanel, bo przeciez teraz byla jej kolej.
Blejkowa zaniosła się śmiechem, próbując go jednak stłumić, co nie wychodziło jej za dobrze.
Blair - 2009-06-21, 12:58
- Pokręć za mnie. - rzuciła do Jenny podając jej butelkę i wracając na swoje miejsce.
Serena - 2009-06-21, 13:00
Jenny nie śmiała się sprzeciwić, więc zakręciła ponownie butelką. Butelka się kręciła, kręciła i kręciła i wypadła na ... (kto tam jeszcze jest ? xd )
Blair - 2009-06-21, 13:01
Spojrzała na kręcącą się butelkę. (Blake?)
Avril - 2009-06-21, 13:07
Powiedzmy, że nasza szanowna Avrilka siedziała i piła sobie tam gdzieś z boczku. Wstała chwiejnym krokiem. - Gram z wami ludzie! - uświadczyła i usiadła koło Skye.
Serena - 2009-06-21, 13:11
Więc butelka zatrzymała się na Avril. Nie będąc pewną, czy się owa persona zgodzi, Jenny zapytała oczywiście, czy może ją przekissnąć.
Blake wstała i podeszła sobie do Chanel, która siedziała chyba gdzieś na uboczu. - No opowiadaj- zachęciła ją
Blair - 2009-06-21, 13:14
Spojrzała na nią znad swojego telefonu. - A co ja mam Ci mówić? - spytała ze śmiechem.
- A tak, masz pozdrowienia od Georginy. - powiedziała z uśmiechem. Nie wiedziała jaka była sytuacja między B, a G.
Skye - 2009-06-21, 13:16
Nie zauważyła nawet, że Chanel i Blake gdzies znikły i siedziała na dupie dalej obserwujac gre.
Zobaczyła Avril - gdzies się podziewała?! -
Wtulił się w ramie Elle.
Avril - 2009-06-21, 13:18
- Zalewałam się. - wyszczerzyła się. - W policzek. - powiedziała do małej J. i nastawiła poliko.
Skye - 2009-06-21, 13:22
Przełączała muze pilotem w końcu wkurzona rzuciła nim (pilotem) w kąt.
-zaśpiewaj coooooś - powiedziała do Avril
Avril - 2009-06-21, 13:24
- Niee... - pokręciła nosem. - Chyba, że zaśpiewacie ze mną. - usiadła po turecku podpierając się z tyłu rękami.
Serena - 2009-06-21, 13:26
Pocałowała Av i dała jej butelkę do kręcenia. Po chwili spojrzała na zegarek i stwierdziła, że już ostro przegina, więc pożegnała towarzystwo i uciekła na chatę.
- Słucham ! - wrzasnęła
Avril - 2009-06-21, 13:31
/Nie wiem kto tam jeszcze gra.
Pomachała do Jenny i zakręciła butelką obserwując jak się kręci owy przedmiot.
Skye - 2009-06-21, 13:33
Ziewnęła - ok, ale co śpiewamy? - spytała obserwując butelke kręcącą się w nienaturalnie szybkim tempie. A może to wzrok działał jej nienaturalnie powoli?
Blair - 2009-06-21, 13:37
- Au... moje ucho. - zakryła uszy. - No tak.
Avril - 2009-06-21, 13:40
Wypadło na Skye. Spojrzała więc na nią. Cmoknęła ją krótko w policzek. - Nie wiem co. Może I Love Rock 'n' Roll. - zaproponowała i zaśmiała się.
Skye - 2009-06-21, 13:58
Klasnęła w dłonie.
-zacyznaj, nigdy nie umiem zacząć -
Avril - 2009-06-21, 14:06
Odkaszlnęła. Wzięła głęboki oddech. - Trzy czte-ry. - na to trzy czte-ry klaskała dłonią w swoje kolano i zaczęła śpiewać pierwszą zwrotkę: I saw him dancin there by the record machine. I knew he must a been about seventeen. The beat was goin strong...
Skye - 2009-06-21, 14:21
I knew he must a been about seventeen. The beat was goin strong... - zaczęła od tego momentu i śpiewały se śmiejac się nawzajem do siebie
Zszedł po schodach do salonu trzymajac za ręke Brooke.
Avril - 2009-06-21, 14:28
Całkiem dobrze im to wychodziło. Kiedy skończyły zaniosła się śmiechem.
- Cześć wszystkim. - pomachała im przygryzając wargę.
Elle - 2009-06-21, 14:28
śmiała się cicho, patrząc na spiewające dziewczyny. Trzymała za ręke Jacoba.
Skye - 2009-06-21, 14:36
Poczuła się nieswojo widząc, że otaczają ją same pary.
-nagramy razem coś kieyś! - zaśmiała sie kończąc piosenke po czym wyjątkowo miłym głosem odpowiedziała Brooke - cześć - nawet sie uśmiechnęła, o!
Nie wiedział co myśleć o tak ciepłym przywitaniu ze strony Skye usiadł wraz z Brooke na końcu wielkiej kanapy.
-chcesz się czegoś napic? -spytał Elle
Elle - 2009-06-21, 14:38
- Nie, dzięki - odparła, patrząc na niego z promiennym uśmiechem. - Właściwie gramy jeszcze w butelkę, czy nie? - spytała społeczeństwo tu zgromadzone.
Avril - 2009-06-21, 14:44
Avril też była sama. - Może zadzwonimy po Tima?! - wpadła na pomysł.
Popatrzyła na Joela. - W butelkę. Świetnie. Mogę grać z wami? - spytała.
Ines. - 2009-06-21, 15:08
Poczuła, że chyba już się będzie nudzić na tej imprezie, więc niespostrzeżenie wymknęła się, zamykając za sobą drzwi i tyle było ją widać, o.
Skye - 2009-06-21, 16:06
- może zakręcisz? -spytał Brooke. O takie zabawy nie był zazdrosny, bo sam je lubił. I to jak
-avril, zadzwooooń - powiedziała błagalnym głosem.
Avril - 2009-06-21, 17:59
Wyszczerzyła się. Wzięła butelkę do ręki i zakręciła. Wypadło na Skye. - Niee... - powiedziała pod nosem tak, żeby nikt nie usłyszał.
Wyciągnęła telefon z kieszeni i napisała smsa do Tima.
Serena - 2009-06-21, 18:03
- O mój boże ... - powiedziała cicho do Chanel, gdy tylko otrzymała sms-a. - Jednak to prawda - dodała, po czym zakryła usta dłonią.
Blair - 2009-06-21, 18:06
- Co jest? - spytała patrząc na jej minę. - Myślałam że się przyjaźnicie. - powiedziała siadając bokiem, ale przodem do B.
Serena - 2009-06-21, 18:09
Wyglądała, jakby zaraz miała uderzyć Chanel w twarz. Opamiętała się jednak, trzeba być przecież grzecznym i tak dalej. - Przyjaźniłyśmy - poprawiła ją, zatrzaskując klapkę od telefonu. Mam nadzieję, że tylko mnie nabiera - powiedziała i schowała twarz w dłoniach.
Blair - 2009-06-21, 18:10
- Z czym się nabiera i czy-czy mogę wiedzieć co się stało? - spytała.
Serena - 2009-06-21, 18:12
- Wróciła. - powiedziała krótko. - Georgina wróciła. - odwróciła się, patrząc prosto na Chanel.
sq. - 2009-06-21, 18:21
-Witam towarzystwo ! - powiedział wchodzac do salonu. Słyszał juz od progu ich tutaj. Posłam wszystkim wkoło szeroki uśmeich.
Blair - 2009-06-21, 18:21
- I co z tego? - spytała - Georgina jak Georgina. - powiedziała rozglądając się. - Chyba że stało się w tamtym roku coś złego?
Serena - 2009-06-21, 18:23
- Nie, skądże - odpowiedziała wymijająco, po czym wstała. - Przepraszam, ale źle się czuję - wiadomość od Georginy popsuła jej totalnie humor. Wypiła swojego drinka do końca, po czym nachyliła się do Chanel. - Wracam do domu.
Avril - 2009-06-21, 18:23
Podniosła się i podbiegła do Tima. Rzuciła mu się na szyję i dała buziaka w policzek. Alkohol dawał o sobie znać.
Blair - 2009-06-21, 18:23
- B. coś się chyba jednak stało. - rzuciła patrząc na nią.
sq. - 2009-06-21, 18:24
-Co za przywitanie. - zaśmiał siewidząc że wszyscy tutaj zgromadzeni są nachlani tlyko on jest narazie trzeźwy, no ale dopiero przyszedł.
Serena - 2009-06-21, 18:25
- Nie... - złapała się za głowę, przeczesując swą wielką rozczochraną. - Myślę, że na dzisiaj juz dość imprezowania. Chyba za dużo wypiłam - powiedziała , uśmiechając się blado.
Avril - 2009-06-21, 18:27
- Chodź. - pociągnęła go za rękę i poprowadziła w stronę kółeczka, po drodze zgarniając drinka dla siebie.
Blair - 2009-06-21, 18:27
- Idz. - rzuciła po czym sama egzystowała na jej kanapce.
Serena - 2009-06-21, 18:28
Pożegnała się ze wszsytkim, buziaczki, uściski, eksołeksoł Blejk Liwely i opuściła ten lokal, na rzecz walnięcia się na kanape.
sq. - 2009-06-21, 18:28
Usiadł przy zgromadzeniu kółka różancowego i wziął pożądny łyk jakiegos alkoholu który leżał blisko niego prosto z butelki. Nie mógł być przecież jedyny trzeźwy.
Skye - 2009-06-21, 18:30
Powiedmzy, że Skye zatkało, bo miała lizać się z przyszłą bratową. Przybliżyła się do niej i cmoknęła ją w policzek mówiąc szeptem - to na pojednanie -
Spoglądał na tą scene zdziwiony, jednak nie usłyszał słów Skye i myślał, że powiedziała jej coś chamskiego.
Avril - 2009-06-21, 18:34
Uśmiechnęła się do niej i wręczyła jej butelkę. - Kręcisz.
Przyglądała się sytuacji popijając swojego drinka.
Blair - 2009-06-21, 18:34
Pożegnała się ze wszystkimi i również poszła.
sq. - 2009-06-21, 18:37
W zadziwiającym szybkim tempie opróżnił ową butelke i wziął sobie od razu kolejną.
Skye - 2009-06-21, 18:38
-nudne to już - pokręciła butelką i wypadło na jej własnego brata - wróć. nie, nie nie. w nagrode poliż swoją nażeczoną - powiedziała
Podniósł brew słuchajac jej .Trajkotała już nieźle pijana i podjarana. Ale wyjątkowo spełnil życzenie siostry, bo było dość miłe.
Georgina - 2009-06-21, 18:40
Pewnym krokiem weszła do domu blond Ćpunki.
Rozejrzała się dookoła szukając Blake.
Zagryzła dolną wargę i podeszła bliżej zgromadzenia siedzącego na środku pokoju ściągając z nosa super extra i sexy oksy.
Avril - 2009-06-21, 18:43
Przybliżyła się do niego i pocałowała go czule.
Odwróciła się i podniosła głowę bo ktoś za nią stał. - Cześć. Kto ty? - spytała
Skye - 2009-06-21, 18:44
Zwróciła głowe w strone nieznajomej. Zastanawiala się czy z nią już piła. Nieprzypominała sobie tego więc kiwnęła głową w jej strone, aby nieznajoma podeszła do nich. W tym momencie usłyszała pytanie Avril izawturowała jej - no właśnie, kim jesteś? -
sq. - 2009-06-21, 18:45
Odwrócił sietakzę i spojrzał na nowo przybyłą osobę jednak nie przejął sieniazbytnio powrócił do sowjego poprzedniego zajecia jakim było szybkie i skuteczne upijanie sie. Jakoś czuł, że nie potrzebnie tutaj przyszedł, no chyba, żeby sie upić.
Georgina - 2009-06-21, 18:49
- Georgina Sparks. - rzuciła rozglądając się. - Szukam mojej przyjaciółki. - Blake Lively. - powiedziała z uśmiechem, takim delikatnie sztucznym.
Avril - 2009-06-21, 18:50
- Ou. - zrobiła niby zawiedzioną minkę. - Minęłaś się z nią. - powiedziała.
Skye - 2009-06-21, 18:51
- Blake wyszła - powiedziała - idodał -chyba... ale mam nadzieję, ż ety zostaniesz z nami? - spytała wstając ichwiejnym krokiem idąc do barku po kolejna butelke. Tym razem Daniels, wersja normalna, bo tą od Blejkowej postanowiła zostawić na jakąs specjalną okazje.
Pochwyciła butelke i spytała - to co zostajesz? - potrząsnęła butelką
Georgina - 2009-06-21, 18:52
- Dziękuję Bardzo, ale raczej nie. - rzuciła cofając się do wyjścia. - Miłej imprezy. - rzuciła przy drzwiach przewracając oczami.
sq. - 2009-06-21, 18:53
A Tim sobie andal grzecznie siedział pijac juz trzecia butelke tego iweczora. Szybki jest.
-No ale co my mamy tutaj jakieś zgromadzenie różańcowe czy co? - powiedział z pijackim uśmeiszkiem spoglądajac na kółko przy jakim siedział.
Avril - 2009-06-21, 18:55
- Cześć. - rzuciła przez ramię. - Nadęta laska. - stwierdziła kiedy dziewczyna wyszła. - No dobra. - klasnęła w dłonie. - To kto kogo teraz całuje? - spytała szczerząc się.
Skye - 2009-06-21, 18:56
- ja bym naprzykład zagrał w pokera - powiedział znudzonym glosem rozwalony na kanapie
sq. - 2009-06-21, 18:57
-I to jest myśl. - powiedział i chwiejnym juz lekko krokiem wstał.
Avril - 2009-06-21, 19:00
- Ja nie umiem grać w pokera. - powiedziała.
- Ja też nie. - zawtórowała jej.
Skye - 2009-06-21, 19:02
- a w jakieś inne gry karciane? - spytał towarzystwa i zwrócił się do Brooke - Ty możesz mi kibicowac -
Powiedzmy, że Mariah gdzies tam drzemała na fotelu i nagle cię ocknęła
-co się dzieje? -
ann - 2009-06-21, 19:04
O budził się. o tak, usnął wczoraj xd
Weszła wlokąc za sobą Caroline. siadła na kanapie
- depresję ma - powiedziała wskazując na siostrę, która siadła obok niej
przyszła sobie, wyglądała bosko. miło było jarać podczas kąpieli w łazience Skye xD
Avril - 2009-06-21, 19:05
Uśmiechnęła się i usiadła obok niego. - Z przyjemnością.
- Ja nie umiem chyba tylko w pokera. - zamyśliła się siedząc dalej na podłodze, ale była zwrócona twarzą do towarzycha.
sq. - 2009-06-21, 19:06
-Zagrajmy w wojne - nagle rzucił i wziął kolejny łyk alkoholu.
Avril - 2009-06-21, 19:07
- Oooo... Gud ajdija. - powiedziała patrząc na Tima.
sq. - 2009-06-21, 19:09
Uśmiechnął sietlyko do niej i nadal sączył alkohol.
ann - 2009-06-21, 19:10
podeszła do Brooke.
- cześć, jestem Caroline - zaczęła. - wiem, że wczoraj zachowałam się dziwnie w stosunku do Joela, więc chcę cie za to przeprosić. mogłaś go przeze mnie posądzić o zdradę czy coś...
Skye - 2009-06-21, 19:11
- dobre, każdy zna i sie połapie o co kaman, no to zaczynamy... Cho, karty - polecił do gosposi, która w ekspresowym tempie przyniosła pódełko z kartami.
- szczerze to ja też - powiedziała do Ann i objęla Caroline ramieniem, bo chyba siadły obok, nie?:P
-a o co gramy? -spytała podniecona faktem, że w jej towarzystwie sa prowadzone rozgrywki karciane
ann - 2009-06-21, 19:14
- Czemu Ty też? - spytała
- już bym wolała, żeby on był z nią! - powiedziała szeptem i wskazała palcem na Megan
Avril - 2009-06-21, 19:14
- Spoko. - powiedziała tylko. Trochę późno jej się wyjaśnia co nie. Ale Brooke nie należała do osób, które długo są na kogoś obrażone. No chyba, że coś naprawdę złego by jej zrobiła. - Ja jestem Brooke. - uśmiechnęła się blado.
Skye - 2009-06-21, 19:15
Przygryzł wargi widząc powitanie jego...narzeczonej i Caroline. Postanowił później pogadać z dziewczyną. Nagle poczuł zapach ciekawych ,dość egzotycznych perfum. Spojrzałw bok i zobaczył Megan, która siedziała obok i uśmiechała się do niego.
sq. - 2009-06-21, 19:15
-No to jak gramy w końcu tą wojnę? - powiedział wymachujac butelką.
Nate - 2009-06-21, 19:15
Nate zjawił się jakby nigdy nic, z bukietem skrętów i butelką Danielsa, specjalną dwulitrową, to nic, że takich nie mają w produkcji. Nie miał pojęcia, czy ta impreza jeszcze trwa, ale sądząc po cielskach w tym o to pomieszczeniu, chyba tak - Gdzie moja ulubiona solenizantka? - zawołał, stojąc w progu. Nie wiedział, czy to się tak właśnie nazywa, wahał się chwilę między solenizantką a jubilatką, w końcu jednak wygrała pierwsza opcja.
ann - 2009-06-21, 19:17
- chciałam, żeby było jasne. - dodała. - sorry, że dziś, wczoraj mnie nie było
popatrzyła na Brooke. jednak nic nie powiedziała
Skye - 2009-06-21, 19:17
-wszystko w swoim czasie, zuafaj mi - powiedziała cicho do Caroline z anielskim spokojem w głosie. Zkrzyżowała ręce na piersiach i obserwowała. Nagle spojrzała w strone drzwi wejsciowych w ktorych stał Nate.
-Natieeee!!! - pobiegła się przywitać, nawet w wmiare normalnym tempie jak na osobe po procentach - a już myślałam, że się nie zjawisz! -
Avril - 2009-06-21, 19:17
- Jasne. - powiedziała i usiadła obok Tima. - Poczęstuję się. - wzięła od niego butelkę i pociągnęła z gwinta.
sq. - 2009-06-21, 19:19
Zrobił mine dziecka, któremu włąsnie zabrano zabawkę i odebrał dziewczynie butelkę gdy tlyko ta wzieła łyk.
ann - 2009-06-21, 19:21
rozejrzał się za Mariah albo Ines
Nate - 2009-06-21, 19:24
Wyściskał ją jakby był jakąś cycatą ciocią Klocią, dumną ze świadectwa swej pierworodnej, śpiewając, a raczej wyjąc przy tym sto lat, hepi berzdej i inne, chwalebne i wyniosłe pieśni - Szczerze mówiąc, też tak myślałem. Rodzice w swojej dobroci ustawili mnie na przyjęcie u dziekana Columbii, o czym oczywiście nie raczyli mi powiedzieć. Musiałem tam być - wzdrygnął się, przypominając sobie tą stypę - Ale chyba mam studia w kieszeni - wzruszył ramionami, jakby go to nie obchodziło, bo poniekąd tak właśnie było. Wręczył jej suweniry, które skręcał dla niej od tygodnia, z szerokim bananem.
Skye - 2009-06-21, 19:29
Słowa Nejta sprawiły, że zachciało jej sie płakać. Wszyscy wyjadą a co ona biedna zrobi? Ale była twarda.
-a gdzie się wybierasz na studia? Yale? Brown? - spytała - jaki kierunek? - następne pytanie - a tak właściwie siadaj - postawiła butelke na stole - dzięki za prezent - i pociągnęła go w strone kanapy.
Pomachaal Jordanowi by ją zauważył - jak się spało? - spytała go
Sięgnął po jakiegoś tam drinka i przypadkiem polał nim Megan - sorry nie chciałem - powiedział próbójąc ratować jej top. Jednak po chwili jego ratownicza ręka zjechała troche niżej niz powinna. Spojrzał jej prosto w oczy na kilka sekund po cyzm odwróciłwzrok i ręke.
ann - 2009-06-21, 19:31
podszedł do Mariah
-nie najgorzej. - powiedział i pocałował ją w głowę. czemu?
uśmiechnęła się lekko, a potem spojrzała na top
- co żeś zrobił?! - zawołała
Avril - 2009-06-21, 19:34
Oparła się o oparcie kanapy udając, że nie widziała tego całego zajścia.
Podeszła do Skye. - Skye grasz? - spytała ale zauważyła Nate'a. - Hej Nate. - pomachała mu. - Przepraszam, że przerywam wam w rozmowie, ale pytam czy gracie w karty. - wyjaśniła się.
Nate - 2009-06-21, 19:35
Zajrzał jej w oczy, próbując dostrzec w nich działanie marihuany, ale nic podejrzanego nie zauważył - Przecież powiedziałem, że Columbia - zaśmiał się z jej nieogarnięcia - Widzę, że nie żałujecie sobie z mężem- taki jakby diss, ale tak z rzędu tych mało szkodliwych - Chyba ekonomia, nieważne. Najważniejsze, że kampus jest, tu na Manhattanie, więc nie muszę żegnać się z miastem - o tak, w sumie te wszystkie uniwerki to tylko większe wersje St. Judes.
ann - 2009-06-21, 19:36
Założyła nogę na nogę przyglądając się raz Joelowi, raz Brooke, a raz Megan.
Szukała wzrokiem Skye
- mam ochotę się napić - powiedziała i nalała sobie whisky
Skye - 2009-06-21, 19:40
-aaaacchhh - powiedziała układajac sobie to w tlenionej główce - Nate ekonomista, a to dobre. Gramy? -spytała go pokazujac nosem na karty.
- a tak pytam. Szczerze to też się przespałam troche - przyznała -ten drink był stosunkowo za mocny dla mnie -
Popatrzył na Brooke, nic nie widziała, więc jest ok.
-przepraszam cię... - powiedział do Megan - szkoda, e masz inny rozmiar niż ja, dałbym ci moje ubranie -
Avril - 2009-06-21, 19:43
Dobra, to usłyszała bo w końcu siedziała niedaleko Joela. Przekręciła głowę na bok przysłuchując się ich dalszej rozmowie.
Wróciła na swoje miejsce na kanapie obok Tima. Tym razem miała już swoją butelkę. - Mam swoją. - pokazała mu język i przytuliła butelkę do siebie.
sq. - 2009-06-21, 19:43
Zauważł, że tutaj chyba nie zazna rozmowy z nikim wiec tlyko siedział z swoja butelką przy jakims fotelu.
ann - 2009-06-21, 19:43
- ale on nie był taki mocny - stwierdził - ale cóż. - siadł koło niej
- nieważne. - powiedziała. - tylko nie mam zamiaru siedzieć w mokrym! już mogę chodzić nawet w twoich rzeczach
Skye - 2009-06-21, 19:48
-Skye może ty masz coś dla Megan? -powiedział do siostry
-nie, wszystko w praniu jest, nie przerywaj mi rozmowy! - odpowiedziała nawet na niego nie patrząc.
Westchnął.
-może znajdę Ci coś w szafie, jakiś stary tshirt? - spytał próbójąc przyjąc obojętny ton głosu.
- dla mnie był, ale rzeczywiście, nieważne - powiedziała chwytajac jakąs karte ze stołu i obracając ją w rękach - słyszałeś o imprezie na plaży? - spytała
ann - 2009-06-21, 19:49
- spoko. byle by nie było mokre - powtórzyła
pokręcił głową.
-robią jakąś?
Nate - 2009-06-21, 19:50
- Czemu nie - zgodził się na opcję z kartami, chociaż zaraz wyjdzie na wierzch, że nie umie w nie grać, ale co tam. Poszli za Avril, tak myślę, Nate skołował sobie jakąś szkocką, bo przecież nie będzie tutaj jedyną trzeźwą osobą.
Skye - 2009-06-21, 19:58
- no robią robią. Tzn Elle robi - zabrzmiało to tak jakby była to jej wielka znajoma - za tydzień, tzn w sobote. bedziesz? -
-gramy w karty, wiesz w ambitną gre zwaną wojną - pośpieszyła z informacją - aha, była Blake, ale się zmyła, chyba powinienes o tym wiedzieć - dodała
- to chodź, dam ci coś - powiedział nieezbyt pewnie, wstajac jednocześnie.
ann - 2009-06-21, 20:00
- okej - powiedziała. - prowadź
- postaram się. - obiecał - będziesz mi towarzyszyła?
Nate - 2009-06-21, 20:02
- Aha - przetrawił tą informację - Dawno wyszła? - dodał, czekając na rozwój tej eksajting gry.
Avril - 2009-06-21, 20:05
Zrobiło jej się jakoś niedobrze. - Zmywam się. - powiedziała do wszystkich. Pożegnała się i poszła do domu. Wyrzygała się jeszcze po drodze pod jakimś drzewem i jakimś cudem dotarła do domu.
Skye - 2009-06-21, 20:08
-niedawno - powiedziała nie umiejąc określić czasu, jednak wiedziała, że niedawno - moze coś zapalimy? - spytała - właśnie, jest tu gdzieś Timothy?! - spytała rozglądajac się i próbując go namierzyć - chcę się dowiedzieć jak ma się nasza trawa! - zaśmiała się
-chyba tak - powiedziała po chwili namysłu
ann - 2009-06-21, 20:11
uśmiechnął się do niej.
- my się zwijamy. - pożegnała się z wszystkimi i wyszła z Caroline
Nate - 2009-06-21, 20:14
- Z Tobą mogę zapalić - w sumie nie palił już dobre dwa tygodnie, ale czego się nie robi dla przyjaciółki, która skończyła 19 lat! - O właśnie, zapomniałem o niej- zawtórował jej śmiechem, po czym przestał na chwilę, by opróżnić swoją szklankę - O trawie, nie o Blake- dodał, żeby nie było - Chyba jest na mnie zła, że mnie tu wczoraj nie było.
sq. - 2009-06-21, 20:14
Widząc, że Avril wyszła uznał, że i tak nie ma co tu robić, więc dopił swoja ostatnia butelke i wstał. Pożegnał sieze wszystkimi i chwiejnym krokiem ruszył do drzwi.
Skye - 2009-06-21, 20:19
- czy ja wiem, jeśli była zła to dobrze udawała - powiedziala szukajac zapalniczki - jutro ten przeklęty egzamin jest? - chciała się upewnić, ale wydało jej się śmieszne, że pyta o to Nate'a, a nie jakiejs kujonicy, więc zaczęła się śmiać z własnego pytania.
Nate - 2009-06-21, 20:24
- Jutro? Możliwe - kolejny raz wybuchł śmiechem, ratując ją swoją własną, ukochaną zapalniczką zippo, która była wiecznie żywa -Dasz radę wytrzeźwieć do jutra?
Skye - 2009-06-21, 20:29
-dla mnie nei ma rzeczy niemożliwych - powiedziała i dodała - z resztą nie zalezy mi specjalnie na wyniku -
Elle - 2009-06-21, 21:11
- Jack, zwiniemy się? -spytała się go, niepewna jego odpowiedzi. Prawdę mówiąc nie przepadała za grami w karty i tak dalej, a zresztą wolałaby zostać z nim sam na sam.
Skye - 2009-06-21, 21:22
-wiesz, chyba tak robię się zmęczony - powiedział - czas na nas, do usłyszenia, i dizęki z aimpre- tak jakoś powiedział, przynajmniej coś w tym stylu
Elle - 2009-06-21, 21:31
Podziękowała też od siebie i pożegnała się ze wszystkimi. I poszli, a gdzie to nie wiem.
ann - 2009-06-21, 21:40
no i weszli.
- gdzie zostawiłaś ten telefon? - spytał
Skye - 2009-06-21, 21:45
- nie wiem, posuzkam - powiedziała. Przechadzała się po całym domu, więc trudno jej było ocenić, gdzie mogla go zostawić
Tymczasem Skye przerwała konwersacje z Nathanielem by zobaczyć kto przybył. Spojrzala na Dana. Wytrzeźwiała już troche i szczerze nie pamiętała, że to był ten sam koleś od małej Jenny.
-witam w moich skromnych progach - powiedziała wstajac, jednak nadal stała troche się chwiejąc
ann - 2009-06-21, 21:48
- cześć - wyszczerzył się. hej, Danielu, schowaj zęby. - rozumiem, że Ty jesteś Skye ?
Skye - 2009-06-21, 21:50
- panna Skye Rosalie Beatle Daniels we własnej osobie - probowała ukłonić się jak dama jednak nie wyszło biedaczce coś i padła na kanape głośno się śmiejąc - a Ty panie? -
Zrobiło się jej zimno więc przytuliła się do Jordana.
ann - 2009-06-21, 21:52
- Daniel Humphrey. - przedstawił się. - Ale mów mi Dan. - usiadł na kanapie i rozglądał się, czy przypadkiem Jenny gdzieś tu nie ma. - impreza się udała? - zagdał
objął ją.
Skye - 2009-06-21, 21:56
- sądzę, ze sie udała, mi sie podobalo, nie wiem jak innym - powiedziała. Nadal nie kojarzyła nazwiska Dana z mała Jenny, ale to i tak nie miało dla niej znaczenia - pijesz palisz? - zaproponowała sięgając do stołu po swojego skręta, którego położyła na chwile i po butelke Danielsa od Nate'a.
-o czym myślisz? - spytala bo widziała, że jest zamyślony
ann - 2009-06-21, 22:01
nic nie odpowiedział tylko ją delikatnie pocałował
- nie dzięki - powiedział patrząc na skręta. - ale napić się mogę. - stwierdził. nie chciał się od razu upić, więc co szkodzi?
Skye - 2009-06-21, 22:05
- prosze bardzo - nalała mu elegancko do szklaneczki danielsa i spytała Nejta - chcesz też? - po czym wróciła do rozmowy z Danem - tak więc jesteś Dan, chciaąłbym wiedziec coś więcej o tobie - powiedziala poprawiając jego marynarkę.
Nie wiedziała czy wypada tak przy ludziach się lizać, bo już raz miala nieprzyjemności z pewnej zabawy, ale w końcu... to nie było to samo! Odwzajemniła pocałunek.
ann - 2009-06-21, 22:07
zaczął bawić się jej włosami
- ale cóż tu mówić? - spytał nieco skrępowany. - mam 19 lat, uczę się i piszę. - opowiedział w skrócie. - a Ty?
Nate - 2009-06-22, 00:56
- Nie, będę się zmywać - zawołał do niej z kanapy, po czym opuścił ten zacny salon i domowstwo, wrócił do domu.
Skye - 2009-06-22, 15:56
- także mam 19 lat, iedawno skończone i takze się ucze, a raczej kończe liceum -dodała
ann - 2009-06-22, 15:59
- kończysz liceum? to tak jak ja. - powiedział i nagle sobie coś uświadomił. - teeest ! - zawołał
Skye - 2009-06-22, 16:03
- o hcolera! - powiedziała - daj mi 5 minut, i zbieramy się - powiedziała i spytała- wyglądam normalnie? -
ann - 2009-06-22, 16:04
przyglądnął się jej
- wyglądasz na trochę zmęczoną - odparł szczerze.
Skye - 2009-06-22, 16:09
- da się załatwić - powiedziała biegnąc do pokoju. Wróciła po chwili przebrana z tapetą na twarzy, która maskowała wory pod oczami itp - lepiej? -
ann - 2009-06-22, 16:11
pokiwał głową.
wyglądała trochę sztucznie jak dla niego, ale była ładna. ta twarz, włosy, ciało. aż Dana przeszedł dreszcz.
- idziemy? - spytał. co jak co, ale test musiał zdać
Skye - 2009-06-22, 16:15
-no to lecimy - powiedziała biorąc go pod ręke i wyszli
Skye - 2009-06-25, 00:16
Wbiegła do domu jak szalona.
-gdzie są prezenty z urodzin?! - krzyknęła, ale odpowiedziała jej cisza - cholera - mruknęła pod nosem. Spojrzała na szklany stolik w rogu pokoju - są.
Podbiegła jakszalona do prezentu, który dostala od Nejta - skręty. Powąchała przed zapaleniem - wyśmienite.
Zapaliła i odrazu poczuła, że Nate nie próżnował, były znakomite. Chłopak znal się na rzeczy. sięgnęła po telefon, napisała smsa. Niebo przybyło do Nieba. Runęła na kanape paląc.
Zamknęła oczy, a przez jej głowe zaczęło przechodzić tyyyle obrazów. Scena w parku z Danem, Chanel, Vaness,a Nate, Blake, Avril, urodziny, Brooke, Joel, Ann, Caroline, Megan... Och te różowe włosy, takie to zabawne, pomyślala i odpływała powoli do własnego świata.
Skye - 2009-07-21, 22:23
Weszła do domu ciągnąc za sobą swoją walizkę na kółkach. Westchnęła widząc swoją matke opierającą się o balustradę na pierwszym piętrze.
-przypomniałaś sobie, że masz córkę - spytała ironicznie
-nie bądź śmieszna - prychnęła Elizabeth Beatle schodząc po schodach swoim powolnym, niemal gwiazdroskim krokiem.
- ja śmieszna? nie pamiętasz co robiłaś, gdy mieszkaliśmy razem? - spytała czując, że zaraz nie wytrzyma i pół Staten sland usłyszy wszystk oco ma dopowiedzenia matce - ch, oczywiście dbałaś o nas, kupoałaś mi kiecki, wysyłałaś na bale i imprezy. Po co? już doskonale wiem po co, byłam twoją laleckzą, wizytowką - dodała - a Joel? Och no tak, dbałas o niego szczególnie. Tylko modliłaś się by nie przespał się z nie tą laską co trzeba, by coreczka twojej przyjaciółki nie powiedziała, że twój synalek molestuje jej 16-letnią córcie -
-przestań! - krzyknęła ostrzegawczo posyłając jej najgroźniejsze ze swych spojrzeń - a co niby robił Twój ojciec? Ciągle go nie było, nawet w święta potrafił nas zostawić samych -
-przynajmniej wiem, że robił to dla nas - odrzekła wściekła i spuściła głowę w dół. Po policzkach spłynęły łzy. Elizabeth uścisnęła córkę i szepnęła - naprawde mi szkoda Twojego ojca, nie myśl, że będzie mi go brakować, po mimo tego co było... -
-taaa... - powiedziała po czym zastanowiła się nad sensem jej słów. Wyrwała się z jej uścisku - jak to był? o czym ty mówisz?! - w jej głosie słychać było zdezorientowanie
- tak jak myślałam, czyli Joel nie powiedział ci wszystkiego? - spytała - cały dzień zajmuję się sprawami związanymi z pogrzebem -
- zwariowałaś, to niemożliwe, nie, on żyje, tylko jest w złym stanie - powiedziała cofając się w strone drzwi
-nie Skye, masz przeterminowane informacje - starała się mówić do niej jak najmilszym głosem
- nie, kłamiesz - histeryzowała - nienawidze cię! - odwróciła się i zatrzasnęła za sobą z trzaskiem drzwi. Wybiegła do garażu, znalazła kluczyki do samochodu w torebce i nadal płacząc i łkając odpaliła wóz i wyjechała do miasta.
Skye - 2010-01-11, 21:23
Przyjechała do domu i runęła na kanapę. Rozebrała się do bielizny, wkońcu w domu i tak nikogo nie było. Poszła do kuchni po coś słodkiego i wrócił do salonu. Właczyła laptopa i zaczęła przegladać sieć.
Selena - 2010-01-12, 17:22
Nagle od strony drzwi rozległo się pukanie. Selena nie chciała wchodzić, może w ogóle Skye jeszcze nie została poinformowana o tym co się stało. Czekała cierpliwie, aż ktoś otworzy drzwi.
Selena - 2010-02-01, 20:32
Gdy zapukała ponownie, wpuściła ją gosposia. Pokazała jej pokój. Selena usiadła sobie, wyciągnęła notes i zaczęła rysować.
// Sory za nieobecność. Jak na razie miałam dużo spraw na głowie :/ i poprawianie ocen.
|
|