The best Gossip Girl RPG
gossip girl rpg

New York Public Library - Czytelnia główna

Serena - 2009-03-24, 13:08
Temat postu: Czytelnia główna

Amy - 2009-05-18, 19:09

Szukała w jakiejś starej książce czegoś potrzebnego na wykład. Niemal zasypiała, bo uczyła się całą noc i cały dzień. Wreszcie odłożyła książkę i przeklinając cicho pod nosem zaczęła kartkować następną.
sq. - 2009-05-18, 19:11

Przyszedł tutaj, ale sam nie wieddział po co? A no tak był dzis w skzole i chciał choc troche przygotować siedo nastepnej lekcji.. A tak zresztą co sie z nim dzieje, czyżby zaczynał sie uczyć? Wchodząc od progu zauważył dziewczynę, którą dośc neidawno poznał. Widząc, ze prawie zasypia przy książkach podszedł do neij.
-Hej! Nie śpimy. - prawie że krzyknął.

Amy - 2009-05-18, 19:14

- Nie krzycz! Jesteśmy w bibliotece. A tak przy okazji, to myślałam, że mój niedoszły zabójca nie plami się czymś, co nazywa się nauką - zaśmiała się.
sq. - 2009-05-18, 19:16

-A no tak, przepraszam, ale dawno tutaj nie byłem.. - zaśmiał się.
-No iwdzisz jeszcze dużo o mnie nie wiesz. - powiedział tajemniczo i bez pozwolenia przysiadł się do niej.

Amy - 2009-05-18, 19:19

- A jest coś, o czym powinnam wiedzieć? - spytała, śmiejąc się
- Ukrywasz przedemną coś strasznego? - spytała piskliwym głosem, tak, że ludzie siedzący niedaleko popatrzyli na nią.

sq. - 2009-05-18, 19:22

-Hym.. jeśli dwa zabójstwa na dziewczynach to jest rzecz straszna to chyba powinnaś wiedzieć - zaśmiał się.
Amy - 2009-05-18, 19:25

- Och! Coś czuję, że liczba tych zabójstw wzrośnie - szepnęła głośno. Teraz wszyscy ludzie w bibliotece gapili się na nich. Nie dość, że hałasowali, to jeszcze rozmawiali o zabójstwach.
sq. - 2009-05-18, 19:27

-Cicho, bo sie policja dowie o tym. - powiedział juz ciszej.
Amy - 2009-05-18, 19:30

- Zaczynam się bać. Czyżbyś był zabójcą niewinnych dziewic? - spytała, tym razem serio. Jeśli potwierdzi, to nie ma się czego bać.- pocieszała się w myślach.
sq. - 2009-05-18, 19:33

-Dziewic? Czy ja wiem czy to były dziewice. - powiedział bez przekonania.Nagle przypomniało mu sie coś o czym myślał juz od samego początku gdy sie o tje imprezie dowiedział. Lecz nie wiedział czy, aby napewnoi ona będize na to chętna? Zaczął sie uśmeichać na tą myśl jak głupek.
Amy - 2009-05-18, 19:35

No to zaczynała się bać. Morderca i do tego taki przystojny. Z życia trzeba korzystać, ale...
- Co cię tak bawi? - spytała, widząc jego uśmiechnętą minkę.

sq. - 2009-05-18, 19:37

- A no bo.. przypomniała mi sie pewna rzecz, które w pewnym sensie dotyczy także ciebie. - powiedział.
-No i teraz pewnie nie dasz mi spokoju, jak juz pwoiedział ci że dotyczy ciebie. Wiec mam pytanie. Czy masz ochotę aby wybrać sie na imprezę.. ze mną? - spytał.

Amy - 2009-05-18, 19:39

Facet najwyraźniej z nią flirtował... ale dlaczego miała się nie zgodzić..
- Zgodzę się o ile zostawisz mnie przy życiu - powiedziała z uśmiechem tryumfu.
- Kiedy i gdzie? - spytała

sq. - 2009-05-18, 19:40

-eh..no dobrze sprubuje sie opanować. Hym..keidy to było.. 30 Maja bodajże, a miejsce to dom u moejgo kuzyna. - powiedział.
Amy - 2009-05-18, 19:43

- Będę. Tylko musimy się zgadać wcześniej, bo twojego kuzyna raczej nie znam. - zamyśliła się. Podała chłopakowi kartkę ze swoim numerem telefonu.
- To tak na wszelki wypadek - wyszczerzyła się do niego.

sq. - 2009-05-18, 19:44

-Ok. Zgadamy sie kiedys jak bedzie blizej imprezy, bo troche sie pospieszyłem i jeszcze czasem odwoła impreze. - powiedział i wziął od dizewcyzny kartke.
Amy - 2009-05-18, 19:47

- Nic z tego. Jestem już zaproszona, więc impra musi być - wyszczerzyła się złowieszczo.
sq. - 2009-05-18, 19:52

-Czyli ty sie nie bedziesz chciała wymigać w ostatniej chwili.. to dobrze. - powiedział. Po chwili spojrzał na zegfarek, który o dziwo widniał na jego lewym nadgarstku.
-Zasiedziałem sie tutaj. Do zobaczenia, keidy indziej. - powiedział i wyszedł z biblioteki, zostawiając samą dizewcyznę.

Avril - 2009-05-19, 14:52

Długo szukała jakiegoś wolnego stolika. W końcu udało jej się go znaleźć więc usiadła przy nim ze swoją książką w ręku.
ann - 2009-05-19, 15:42

Wszedł do środka. Nienawidzi takich miejsc, ale jak mus to mus. Wziął książkę z półki, przynajmniej była blisko. Poszedł szukać miejsca, by usiąść
Avril - 2009-05-19, 15:47

Zauważyła chłopaka szukającego miejsca. - Psst. - kiedy się spojrzał przywołała go ruchem ręki.
ann - 2009-05-19, 15:49

Podszedł do dziewczyny. Uratowała go tym miejscem. Siadł koło niej
- Dzięki. Jesteś aniołem - powiedział z uśmiechem.

Avril - 2009-05-19, 15:51

Pokręciła głową. - Nie. Jestem Jess. - uśmiechnęła się i wróciła do czytania.
ann - 2009-05-19, 15:54

- Dla mnie jesteś aniołem o imieniu Jess. - powiedział i spojrzał na swoją książkę
Avril - 2009-05-19, 15:58

Spojrzała na niego znad swojej książki. - A ty jesteś?
ann - 2009-05-19, 16:00

- Alex. - przedstawił się. - Co czytasz ? - zagadał
Avril - 2009-05-19, 16:03

Uniosła ksiązkę tak, aby mógł zobaczyć okładkę z tytułem. - Do szkoły. - powiedziała patrząc na jego księgę. - A ty?
ann - 2009-05-19, 16:06

- Też do szkoły - wskazał na nawet nie otwartą książkę - Beznadzieja.
Avril - 2009-05-19, 16:07

- Moja też. - zgodziła się. - Jesteś stąd? - spytała.
ann - 2009-05-19, 16:11

- Mieszkam tu od niedawna. A Ty?
Avril - 2009-05-19, 16:24

- Przyjechałam tutaj do kuzynki. Chyba na stałe. - uśmiechnęła się. Nagle coś jej zawibrowało w kieszeni. Wyciągnęła telefon i odczytała smsa. Zamknela ksiazke. - Przepraszam Cie, ale musze leciec. - powiedziala wstajac. - Mam nadzieje ze jeszcze kiedys sie spotkamy. W kazdym razie, milo mi bylo cie poznac. - umiechnela sie i poszla.
/musze isc pa :/

ann - 2009-05-19, 16:26

Jeszcze chwilę poczytał i też wyszedł
sq. - 2009-05-31, 18:31

Jakos nei mgoła sobie dizisaj miejsca w tym mieście znalesc i przyszła tutaj. Wprawdzie bardzo żadko tutaj zaglądała ale raz na jakis czas ma ochotę przejżeć jakąś ciekawą ksiązkę. Zaczęła buszować pomiędzy regałami.
Avril - 2009-05-31, 18:33

Dobra. Musiała coś przeczytać do szkoły. Znowu. Co z tego, że jest niedziela. Jak trza to trza. wzięła potrzebną jej książkę i usiadla do jakiegoś stolika.
sq. - 2009-05-31, 18:35

Nareszcie znalazła to co ją chyba zainteresuję i idąc do stolików zobaczyła jakąś dziewczynę postanowiła sie przysiąść do niej.
-Cześć. Mogę usiąsc z toba? - sptyała

Avril - 2009-05-31, 18:39

Popatrzyła na dziewczynę znad swojej ksiązki. - Jasne. Jestem Jessica. - przedstawiła się. Nie lubiła swojego imienia, dlatego: - Dla przyjaciół Jess. - wyciągnęła do dziewczyny rękę.
sq. - 2009-05-31, 18:40

-Emily. - uścisnęła rękę dziewczyny i usiadła obok niej.
Avril - 2009-05-31, 18:45

Uśmiechnęła się do dziewczyny. - Miło mi Cię poznać.
sq. - 2009-05-31, 18:47

-Mi także - powiedziala z szerokim usmiechem.
-co czytasz?- spyrtala po chwili.

Avril - 2009-05-31, 18:49

Spojrzała na okładkę ksiązki, na której widniał tytuł. - Jakieś nudy do budy. - hahh, jak jej się zrymowało.
sq. - 2009-05-31, 18:50

- A n otka szkoła.. Musze tam keidys zajrzyc i zobaczyć co się dzieje. Dawno tam juz nie byłam. - zaśmiała sie.
Avril - 2009-05-31, 18:51

- Ja właściwie ostatnio tam byłam... - zamyśliła się. - Nie pamiętam. Tak to dawno było. - wyszczerzyła się.
sq. - 2009-05-31, 18:53

- No tak. Ja juz sie zaczynam zastanawiać do której ja właściwie klasy chodzę..? - zaśmiała się.
- Ale pewnie do czwartej.. - powiedziała po przemysleniu tego.

Avril - 2009-05-31, 18:54

Pokiwała głową. - Moja kuzynka Avril chodzi do czwartej. Czyli ty teraz będziesz miała bal maturalne. Prawda? - uśmiechnęła się.
sq. - 2009-05-31, 18:55

- No tak dostałam tam jakis świstek o tym. - powiedziała bez zachfytu.
Avril - 2009-05-31, 19:11

- Idziesz? - spytała bo była ciekawa.
sq. - 2009-05-31, 19:13

- hym.. pewnei nie pojdę. Chcoiaż pewnie nie bedę mogła ominąć tego znając mnie. Jednak persfektywa przeżycia takiego balu samemu jakoś mnie zniechęca. - odparła.
Avril - 2009-05-31, 19:16

- Dlaczego nie! - powiedziała trochę głośniej niż powinna, co natychmiast spotkało się z groźnym spojrzeniem bibliotekarki. Powiedziała bezgłośnie 'przepraszam' i gadała dalej. - Przecież bal maturalny tylko raz w życiu się zdarza. - powiedziała. - Jeśli chcesz, mogę Ci pomóc wygrać jakąś ładną sukienkę. - zaoferowała swą pomoc natychmiastowo.
sq. - 2009-05-31, 19:18

- Przecież tu niechodzi o sukeinke. Ale dzięki za oferowanie pomocy - usmeichnęła sie.
- I tak czy siak pewnie jesli pójdę schleję siezrobie coś dziwnego i zapomne o tym, wiec nie warto. - odparła. Inna sprawa gdyby miała partnera, poczęła rozmyslać, że gdyby był pewnie by sie zmieniła.

Avril - 2009-05-31, 19:22

Wzruszyła ramionami. - Jak tam chcesz. - powiedziała. - A tak w ogóle to długo jesteś w NY?
sq. - 2009-05-31, 19:22

- pare tygodni juz będzie - powiedziała z usmeichem.
Avril - 2009-05-31, 19:28

Pokiwała głową. - Aha. - mruknęła. - A ty co czytasz? - spytała patrząc na jej książkę.
sq. - 2009-05-31, 20:07

- Jakieś romansidło - odpowiedziała i spojrzała na ksiażkę.
sq. - 2009-05-31, 21:18

Zmęczona czytaneim ksiązki wyszła z czytelni i poszła do domu. Pożegnała siecozywiście też z dziewczyna ;p
Avril - 2009-06-01, 07:46

Też se poszła. Do domu a rano do szkoły.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group