The best Gossip Girl RPG
gossip girl rpg

Pizza Hut - stolik 1

Serena - 2009-02-16, 19:41
Temat postu: stolik 1

Avril - 2009-02-16, 19:42

Przyszły w trójkę, zamówiły pizzę i usiadły przy pierwszym stoliku.
Effy - 2009-02-16, 19:44

-Nigdy wcześniej tu nie byłam.- przyznała się bez bicia. -Ale przytulnie.- rozejrzała się po wnętrzu i sięgnęła po pierwszy kawałek pizzy. -Dzięki wam uniknęłam kolejnego, bezsensownego zakupu butów.
Serena - 2009-02-16, 19:45

- hmm.. czyzbys byla uzalezniona ? -spytala trzymając zwinięte serewetki niczym mikrofon
Avril - 2009-02-16, 19:47

- No ja też tu nie byłam. I dobre pizzy mają. - powiedziała i ugryzła kolejny kawałek.
Effy - 2009-02-16, 19:47

Poważnym tonem przemówiła do "mikrofonu".
-Nie opowiadam dziennikarzom o swoich uzależnieniach. - i puściła oczko do Blake.

Serena - 2009-02-16, 19:50

- jak to !? - udała oburzona i zaczęła udawać paparazzi - niech pani skomentuje rzekome plotki na swój temat - zaśmiała się i ugryzła kawałek pizzy.
Effy - 2009-02-16, 19:54

-Wszystkie pytania proszę kierować do mojego rzecznika.- tu wskazała na Avril i udała, że ignoruje Blake. A potem wgryzła się w pizze.
Avril - 2009-02-16, 19:54

Avril spojrzałą na zegarek i pośpiesznie powiedziała. - Dziewczyny, muszę już lecieć. Ale wpadnijcie do mnie jutro. - napisała na serwetce swój adres. - Albo zadzwońcie - i pod adresem dopisała numer. - To ja spadam. Narka. - puściła buziaka kumpelom, po czym pozbierała swoje rzeczy i wyszła z pizzerii.
Serena - 2009-02-16, 19:55

- Narazie ! -zawołała Blake - a teraz moja droga, nie ma już twojego rzecznika
Avril - 2009-02-16, 19:57

Avril wróciła się i wzięła kawałek pizzy i poszła.
Effy - 2009-02-16, 20:00

Pomachała za Avril i uśmiechnęła się do Blake.
-Oh teraz nikt już nie odpowie na twoje pytania.- zachichotała i wzięła kolejny kęs pizzy. -A wracając do rzeczywistości, to rzeczywiście jestem uzależniona od kupowania butów.- zamachała nogami pod stołem, odsłaniając brązowe kozaki prady.

Serena - 2009-02-16, 20:02

- oo, kochana, coz za buty - Blake schyliła się i lekko przjechała (wiem, bezczelnie :D ) po butach Effy. - ale ... chyba skądś to znam - odsunęła się od stołu i pokazała fioletowe botki , również prada.
Avril - 2009-02-16, 20:03

Avril znów się wróciła, ale tym razem, usiadła ciężko na krzesło i przewróciła oczami.
Serena - 2009-02-16, 20:04

- coś się stało ? -spytała
Effy - 2009-02-16, 20:05

-Masz świetny gust.- przyznała, podziwiając bootki Blake.
Effy przestała się uśmiechać i spojrzała ze zmartwieniem na Avril.
-Co się stało?

Avril - 2009-02-16, 20:06

- Och nic, poza tym, że oczywiście mój ojciec znów odwołał nasze spotkanie bo ma "coś do załatwienia". - powiedziała i oparła głowę na rękach.
Serena - 2009-02-16, 20:07

- interesy? - spytała Blake z nieukrywanym żalem w głosie
Effy - 2009-02-16, 20:08

-Ymm.. skąd ja to znam... - westchnęła i starając sie dodać otuchy Av, podzieliła się swoim doświadczeniem -Twój przynajmniej dał Ci znać, że odwołuje spotkanie. A teraz możesz dokończyć moją część pizzy. - podsunęła jej swój niezaczęty kawałek.
Avril - 2009-02-16, 20:15

- Och nie dzięki. - uśmiechnęła się delikatnie. - Chyba pójdę do domu bo mnie już od tego wszystkiego głowa rozbolała. - powiedziała. - Ale teraz już chyba się nie będę wracać. - i pożegnała się. - Mam nadzieję, ze jutro się spotkamy - powiedziała z nadzieją w głosie i poszła do domciu.

/ja musze leciec. moze jutro wpadne. papa :*

Effy - 2009-02-16, 20:16

-Do zobaczenia.- rzuciła za Av i od razu zwróciła się do Blake -No i kto teraz to wszystko doje? XD
Serena - 2009-02-16, 20:22

- hmm... moze ty ? - spytała zachęcająco
Effy - 2009-02-16, 20:23

-Wyczuwam podstęp. Chcesz, żebym to wszystko zjadła i przestała się mieścić w najlepsze ciuchy. - wycelowała w nią palec, oskarżycielsko.
Serena - 2009-02-16, 20:35

- przejrzałaś mnie ... - zwiesiła głowę. - moze to jakos 'spalimy' ?
Serena - 2009-02-16, 20:50

/jestes?/to ja tez bede pozniej ;) /
Effy - 2009-02-16, 21:16

Tym razem to ona przejrzała Blake. Spojrzała więc kątem oka na zegarek i uśmiechnęła się łobuzersko. -Chmm... podobno najlepiej spala się kalorie w tańcu.
Serena - 2009-02-16, 22:58

- Czy to jakaś aluzja ? - uśmiechnęła się porozumiewawczo
Effy - 2009-02-16, 23:00

-Nieee... wcale.- zaprzeczyła z wrodzonym wdziękiem i dojadła ostatni kawałek pizzy, a potem zapiła go szklanka soku.
-Ymm... to co? Idziemy do jakiegoś klubu?

Serena - 2009-02-16, 23:04

- Jasne ! - prawie wrzasnęła jakby tylko na to czekała. - co proponujesz?
Effy - 2009-02-16, 23:05

-Ja zjadłam ostatni kawałek pizzy, więc Ty masz przywilej wyboru.- puściła do niej oczko i powoli wstała, podrywając z oparcia krzesła płaszcz.
Serena - 2009-02-16, 23:07

- proponuję Manor- odparła bez zastanowienia, po czym założyła swój płaszcz i zasunęła krzesło.
Effy - 2009-02-16, 23:09

-Manor!- zawtórowała więc, ze swoim angielskim akcentem i zarzuciła płaszcz. Potem jeszcze uregulowały rachunek za zamówienie i wyszły plotkując o najnowszej kolekcji VS.
Blair - 2009-03-09, 18:38

Usiadła do Stolika, zamówiła Pizzę.
Amy - 2009-03-09, 18:43

Amy weszła do Pizza Hut.
- Mogę usiąść? - spytała - jestem Amy - powiedziała podając jej dłoń
- a ty pewnie Chanel, tak? Siostra mi o tobie wspominała - powiedziała szybko.

Avril - 2009-03-09, 18:44

- Można? - spytała i przysiadła się do dziewczyny. Zamówiła pizzę i czekała aż ją dostanie. - Jestem Avril. - przedstawiła się wyciągając do dziewczyny dłoń.
Blair - 2009-03-09, 18:48

Witam was dziewczyny. Jestem Chanel

// sory że tak późno odpisałam, ale net mi nawala.

Avril - 2009-03-09, 18:55

- Miło mi poznać. - uśmiechnęła się - Mam wrażenie, że Cię dzisiaj widziałam. - zamyśliła się. - Nie byłaś czasem w Taco Bell?
Blair - 2009-03-09, 18:57

- Tak byłam - Odparła dziewczyna,
- Jestem w czasie przeprowadzki i jadam wyłącznie w FastFood'ach. - uśmiechnęła się.

Amy - 2009-03-09, 18:58

- Ja też właśnie się przeprowadzam - powiedziała, szczerząc zęby
Blair - 2009-03-09, 19:02

- Czyli Sama nie jestem - słodko sie uśmiechnęła.
Amy - 2009-03-09, 19:04

- Tylko ja się przeprowadzam z Queens na Manhattan. Miałam pożar w domu no i przeprowadzka była konieczna - powiedziała smutno
- A ty od kiedy jesteś w Nowym Yorku? - spytała

Blair - 2009-03-09, 19:06

- Od niedawna, a co się stało, przez co ten pożar? - Dziewczyna pyta się nerwowo.
Amy - 2009-03-09, 19:08

- Siostra zostawiła zapaloną świecę w pokoju. W ogóle ostatnio się o nią martwię - powiedziała - ma dziwne pomysły, a ostatnio w jej pokoju znajduję niepokojące rzeczy.
Blair - 2009-03-09, 19:10

- Aha, - wzięła łyka Coli i zrobiła minę pod tytułem chyba wiem co się święci.
Amy - 2009-03-09, 19:12

- Wiesz coś o tym? - spytała, widząc minę Chanel
Blair - 2009-03-09, 19:13

- Nie za dużo, ale tylko tyle że siostra jest na ciebie nieźle zła. - zakręciła butelkę z piciem.
Amy - 2009-03-09, 19:15

- Co ja jej zrobiłam? - spytała zdziwiona. - przecież pozwalam jej prawie na wszystko... - zamyśliła się
Blair - 2009-03-09, 19:17

- Ja nie wiem nic więcej - odpowiedziała.
Amy - 2009-03-09, 19:19

- Szkoda - powiedziała - naprawdę się o nią martwię - powiedziała smutno.
Blair - 2009-03-09, 19:20

- Powiedziała jeszcze że odegra się za mamę. - zamknęła oczy na chwilę, ale Tylko Chanel wie jaka jest prawda.
Amy - 2009-03-09, 19:21

- O - powiedziała - ona niestety nie wie o wszystkim - dodała, zagryzając wargę.
Blair - 2009-03-09, 19:24

- Zaksztusiła się piciem,
- A jaka jest prawda?

//z.w ok. 3 min.

Avril - 2009-03-09, 19:26

W milczeniu sobie jadła pizzę, słuchając rozmowy dziewczyn. :)
Amy - 2009-03-09, 19:27

- Owszem, jest w tym moja wina, ale gdyby nie to, że mama była na podwójnym gazie i nie działały hamulce, to teraz Cath byłaby z nią w Phoenix - powiedziała bez ogródek.

/nie ma sprawy ;)

Avril - 2009-03-09, 19:30

- Mmm... Może zmiana tematu? - zaproponowała bo zrobiło się troszkę niezręcznie. - Co powiecie na zakupy?
Blair - 2009-03-09, 19:30

- Ja się zgadzam,
- Zabrała kawałek Pizzy sprzed nosa Avril

Amy - 2009-03-09, 19:35

- To ok - powiedziała - gdzie idziemy?
- może do prady? - spytała z nadzieją

Blair - 2009-03-09, 19:37

- Zjada obgryzek od Pizzy, dla mnie obojętnie, a miałam diety przestrzegać.
Avril - 2009-03-09, 19:38

Dokończyła swój kawałek i wstała zakładając kurteczkę. - To idziemy - powiedziała patrząc na dziewczyny

[Napiszcie juz na miejscu]

Leila - 2009-03-23, 14:30

Siedziała przy stoliku jedząc pizze
Serena - 2009-03-23, 14:33

Weszła do lokalu i zauważyła znajomą dziewczynę. Nie mogła w pierwszej chwili przypomnieć sobie jej imienia. Podeszła bliżej i doznała 'olsnienia' :)
- Hej Leila - usmiechnęła się.

Leila - 2009-03-23, 14:36

- Hey Blake miło cie widziec - powiedziała
Serena - 2009-03-23, 14:43

Dosiadła się do niej
- Dawno Cię nie widziałam- powiedziała siegajac po menu.

Leila - 2009-03-23, 14:49

- Byłam z rodzicami i Jamiem w Europie matka jest projektantką mody i akurat miała kilka pokazów
Serena - 2009-03-23, 15:00

Otworzyłą szeroko oczy z wrażenia -Projektantką ? - upewniła się - ma swoje sklepy ? -spytała z nadzieją w głosie
Leila - 2009-03-23, 15:03

- No tak ma całą siec butików w USA, Kanadzie i Europie. - powiedziała
Serena - 2009-03-23, 15:06

Gwizdnęła po cichu- to nieźle - usmiechnęła się - a tak poza tym to co u Ciebie slychac?
Leila - 2009-03-23, 15:10

- A ja sie ucze no i niedługo pójde na uniwersytet.
Serena - 2009-03-23, 15:21

- A co chcesz studiować ? - spytała z zaciekawieniem , w końcu znalazła osobe ktora wiedziala co chce robic w przyszlosci
Leila - 2009-03-23, 15:24

- Chce studiować aktorstwo i projektowanie jednocześnie NYU ma te dwa kierunku i zajęcia nie będą kolidowały ze sobą
Serena - 2009-03-23, 15:26

- To w takim raze nie odstajesz od reszty Nowojorczyków. - powiedziała.- ja oczywiście jestem w jakimś martwym punkcie i nie wiem co ze sobą zrobić. - dodała i splotła ręce ze sobą.
Leila - 2009-03-23, 15:27

- Ja musze sie przygotowac do przejęcia biznesu mamy bo moji bracia jakos sie do tego nie garną
Serena - 2009-03-23, 15:29

- Bracia ? - zdziwiła się- to ile ty masz tych braci?
Leila - 2009-03-23, 15:34

- Dwóch. Jamie i Joseph. Jamiego poznałaś a Jospeh jest 25 letnim studentem Oxfordu
Skye - 2009-05-18, 15:31

Usiadł przy stoliku i nerwowo spojrzałna rolexa na ręce.
Nie spóźnił się.

Avril - 2009-05-18, 15:34

Wbiegła zdyszana do pizzerii. - Jestem. Przepraszam za spóźnienie. - podeszła do Alexa i pocałowała go w policzek na przywitanie, po czym usiadła na krześle naprzeciw.
Skye - 2009-05-18, 15:37

- nic nie szkodzi, nie czekałem długo - uśmiechnął się - to kogo ciekawego spotkałać w cp? -
Avril - 2009-05-18, 15:39

Złapała już oddech. - Twojego kuzyna. Joela. - uśmiechnęła się.
Skye - 2009-05-18, 15:41

- dawno go nie widziałem - stwierdził. Zmarszcyzł czoło. Jak można mieszkać w tym samym mieście i tak długo się nie widzieć? Trzeba to nadrobić, pomyślał
- mam nadzieje, że śniadanie smakowało - wyszczerzył żęby - musiałem ci jakoś wynagrodzić moej zniknięcie -

Avril - 2009-05-18, 15:44

- Było pyyszne. - zachwalała. - Właściwie to on podobno był ostatnio u ciebie, ale Cię nie zastał. I pytał gdzie zniknąłeś i musiałam mu powiedzieć, że mieszkamy razem. - powiedziała bawiąc się serwetką.
Skye - 2009-05-18, 15:45

- był zdziwiony? -spytał wyobrażając sobie reakcje Joela i patrząc na nią.

Avril - 2009-05-18, 15:56

- Chyba tak i powiedział, że z taką dziewczyną też mógłby zamieszkać i się ustatkować. Ale ja mu wyjaśniałam, że to tak tylko na próbę. - powiedziała nie odrywając wzroku od serwetki.
Skye - 2009-05-18, 15:59

- tylko na próbe - powtórzył za nią powoli i dodał - nie traktujesz tego... związku serio? -
Avril - 2009-05-18, 16:03

- Nie. Jesne że jak najbardziej serio. - popatrzyła Alexowi w oczy. - Ale sam tak przeciez powiedziałeś. - miała nadzieję, że ją zrozumie.
Skye - 2009-05-18, 16:04

- rozumiem - powiedzial wyrozumiale. Chyba wiedział co ma na myśli.
Pojawił się kelner.
-wybieraj co chcesz, mi smakuje każda pizza - powiedział do dziewczyny podając jej menu

Avril - 2009-05-18, 16:09

Wzięła menu i po chwili zdecydowała na coś tam. Uśmiechnęła się do kelnera miło, podając mu menu.
Skye - 2009-05-18, 16:11

- bo będe zazdrosny - zażartował patrząc na jej uśmiech do kelnera.
Avril - 2009-05-18, 16:12

- To chyba dobrze, nie? - wyszczerzyła ząbki.
Skye - 2009-05-18, 16:19

- i to jak - nachylił się nad stołem, ona również i pocałował ją.
- bym zapomniał - zaczął grzebać w swojej torbie - moment - powiedział lekko zirytowany wyciągając na blat stolika kilka notesów, klucze, wlaściwie całą zawartość torby - mam - powiedział rzucając na środek stolika dwa bilety lotnicze i sprzątając zawartość torby.

Avril - 2009-05-18, 16:30

Zdziwiła sie lekko. - Co to? - spytała unosząc brwi.
Skye - 2009-05-18, 16:32

- bilety na mały wypad do Europy - powiedział jakby dumnie
Avril - 2009-05-18, 16:34

Klasneła w dłonie i nachyliła się nad stolikim obejmując Alexa za szyję, tak że by go prawie udusiła. - Kochany jesteś.
Skye - 2009-05-18, 16:37

- od piątku do poniedziałku- wyjasnił - myśle, że starczy czasu na małe odprężenie - wyjaśnił
Kelner podał pizze.
-dzięki - powiedział odchodzacemu kelnerowi i przejął jego role podajac jej na talerz kawalek pizzy.

Avril - 2009-05-18, 16:41

- Tego piątku? - spytała dotykając palcem wskazującym blatu. - Dziękuję. - powiedziała do Alexa i przysunęła do siebie talerzyk.
Skye - 2009-05-18, 16:45

Pokiwał tylko twierdząco głową nie chcąc mowić z pełnymi ustami.
-jesli ci jednak nie pasuje, to mogę zmaienic terminy - powiedział w końcu

Avril - 2009-05-18, 16:50

Też zabrała się za jedzenie. Potrząsnęła głową. - Niee. Jest super. - powiedziała kiedy przełkneła kawałek pizzy.
Skye - 2009-05-18, 16:57

Skończył juz swoje ucztowanie i odłożył talerz na bok opierając się o blat rękoma. Zamyślił się.
- ciekawe jacy są twoi rodzice- zastanawiał się na głos - jedz, jedz, nie przeszkadzaj sobie - powiedział, gdy na niego spojrzała znad talerza

Avril - 2009-05-18, 16:59

Przewróciła oczami i jadła dalej. - A ciekawe jacy twoi. - powiedziała na głos.
Skye - 2009-05-18, 17:00

- jak już kiedyś mówiłem, z matka będzie lajtowo - przełknął śline - gorzje z ojcem... Ale ty nie masz się o co martwić, najwyżej wrócisz sama do NY po moim pogrzebie - zażartował pijąc cole podaną do pizzy
Avril - 2009-05-18, 17:03

- Nawet w ten sposób nie żartuj. - powiedziała. - A dlaczego z ojcem gorzej? - spytała odsuwając talerz.
Skye - 2009-05-18, 17:07

- od momentu, gdy dowiedział sie, ze mnei wylali dyscyplinarnie z oxfordu ciągle ma do mnie żal - wyznał ze skwaszoną miną
Avril - 2009-05-18, 17:10

Uniosła brwi. - A za co Cię wylali? - oparła głowę na rękach i uśmiechnęła się łobuzersko.
Skye - 2009-05-18, 17:15

- może zmienimy temat? - spytał śmiejąc się
Avril - 2009-05-18, 17:19

- Nawet nie próbuj. - ostrzegła. - Więc? Słucham.
Skye - 2009-05-18, 17:23

-Jedna niewielka impreza ...naprawde niewielka! - powtórzył widząc jej powątpiewający wzrok - no i przypadkiem nas dyrektor złapał. Kilka naruszonych punktów regulaminu akademika i nic poza tym - wyszczerzył zęby - ale to i tak wina Joela - zwalił wine na kuzyna. Cóż, taka była prawda
Avril - 2009-05-18, 17:30

Pokręciła głową. - Jak dzieci. - powiedziała i napiła się coli.
Skye - 2009-05-18, 17:35

- ale przynajmniej jest co wspominać... moim kosztem - skrzywił się
Avril - 2009-05-18, 17:38

- Taa... Ja mogę wspominać napad na sklep matki. - mruknęła pod nosem. Chciała aby Alex tego nie usłyszał, ale chyba się nie udało.
Skye - 2009-05-18, 17:39

- napad? proszę więcej szczegółow - powiedział zainteresowany
Avril - 2009-05-18, 17:41

Uderzyła lekko głową w stolik. - To niiic. - powiedziała zamykając oczy.
Skye - 2009-05-18, 17:44

Popatrzal na nia z zainteresowaniem.
-a może jednak skusisz się na małe wyznanie? -

Avril - 2009-05-18, 17:47

Uniosła głowę. - Napadłam na sklep z ciuchami mojej mamy. Tak dla zabawy. Więc jak tam pojedziemy, to nie zdziw się, jakbyśmy musieli przenocować w hotelu. - powiedziała.
Skye - 2009-05-18, 17:52

- ciekawe doświadczenie - powiedział tak jakby to co zrobiłą było dla niego normalną formą zabawy - nie ma sprawy, możemy iść nawet pod most - zaśmiał się i dodał już poważniej - wybaczy ci, napewno -
Avril - 2009-05-18, 17:57

- No ja mam nadzieję. - powiedziała. A ty masz rodzeństwo?
Skye - 2009-05-18, 18:00

- rozpieszczony, złośliwy jedynak - powiedział cytując słowa swojego ojca
Avril - 2009-05-18, 18:02

Zaśmiała się. - Hej. Pójdziesz ze mną na zakupy? Ostatnio otworzyli nowy butik. - uśmiechnęła się.
Skye - 2009-05-18, 18:03

- jasne, teraz? - spytał wołając klenera i płacąc za obiad
Avril - 2009-05-18, 18:05

- Mhm. - pokiwała głową wstając.
Skye - 2009-05-18, 18:09

- no to idziemy - objął jaw pasie i se poszli:P
sq. - 2009-07-07, 10:13

Przyszedł tutaj aby sie najeść. Już dzisiaj jedzie w kolejną podróż, tylko muszą mu jego auto przywieź. Zamówił małą pizze bo wkoncu sam jest.
sq. - 2009-07-07, 10:18

Gdy stukał cos na telefonie przynieśli jego jedzenie. Zaczął powoli jeść pizze.
sq. - 2009-07-07, 10:40

Zjadł wszystko, zapłacił i wyszedł.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group