ann - 2009-10-14, 18:29 Temat postu: ann dzwoni do skye no to jest sygnał. i czeka ;p Skye - 2009-10-18, 16:28 Skye odbiera zaspana po pewnym czasie hallo? ann - 2009-10-18, 20:01 z ulgą, że ta odebrała , spytała - obudziłam Cię? - nie czekając na odpowiedź dodała - kobieto, Ty chyba przespałaś całe wieki ! widzisz, co się dzieje ? a raczej, co się nie dzieje ?! Skye - 2009-10-18, 20:36 -eee nie, po prostu uczyłam się - wyznała neizbyt trzeźwo ann - 2009-10-18, 21:01 mruknęła coś - ile czasu zajęłoby Ci doprowadzenie się do porządku ? jesteś ostatnią deską ratunku dla tego miasta. - no może trochę przesadzała Skye - 2009-10-18, 21:20 -kwestia - odsunęła od siebie telefon by zobaczyć, ktora godzina - kwadransu, abęde w centrum, co ty na to? - ann - 2009-10-18, 21:27 - byłoby idealnie. trzeba zrobić coś z tym miastem. -powiedziała z nadzieją i determinacją. - gdzie się widzimy? Skye - 2009-10-18, 21:29 - bed new york? - zaproponowała - przynajmneij tam jak sie upiję nie spadnę na twardą podłogę ale na kanape - zażartowała ann - 2009-10-18, 21:33 zaśmiała się. - okej. za kwadrans na miejscu - rozłączyła się. |
