ann - 2009-06-09, 14:27 Temat postu: sypialnia 
ann - 2009-06-24, 18:09 weszli. - wydaje mi się, że tu jest wygodniej - stwierdziła Skye - 2009-06-24, 18:30 - i to jak - powiedział gdy wskoczył na łóżko - mięciutkie - zauważył dając sobie poduszke pod głowe ann - 2009-06-24, 18:32 zaraz znalazła się koło niego tyle, że w pozycji siedzącej. łóżko, fakt, wygodne było. wszystko wyglądało jakby sobie to zaplanowała, a tak nie było Skye - 2009-06-24, 18:53 - i ty tutaj w takim łóżku śpisz sama? - spytał wesoło - co za marnotrawstwo! - ann - 2009-06-24, 18:54 - zawsze możesz wpaść, jak poczujesz się samotny - powiedziała Skye - 2009-06-24, 19:06 - i po co to mówiłaś, za chwile będziesz miała mnie dość - wyszczerzył sie - to kiedy mam sie wprowadzać? - ann - 2009-06-24, 19:13 - nie będę miała cię dość - powiedziała pewnie. - nawet teraz Skye - 2009-06-24, 19:16 -narazie wole pozostać przy oficjalnych wizytach - powiedział i pocałowal ją ann - 2009-06-24, 19:22 uśmiechnęła się i położyła koło niego Skye - 2009-06-24, 19:46 Objął ją ramieniem. -szczerze to widziałbym cie w jakimś poważnym filmie - powiedział nagle ann - 2009-06-24, 19:49 - niestety do żadnego mnie nie angażują - wzdychnęła Skye - 2009-06-24, 20:13 -w końcu cię docenią - powiedział - a jak nie to ja im się do skóry dobiore! - ann - 2009-06-24, 20:32 zaśmiała się -jesteś taki słodki Skye - 2009-06-24, 22:44 -słodki? - zdziwiło go to. dużo kompelmentów już słyszał, ale żeby był slodki- słodki jak co? - ann - 2009-06-24, 22:52 zastanowiła się - nie ma porównania - powiedziała po chwili Skye - 2009-06-24, 23:14 -unikatowa słodkość? -powiedział - podobnie z tobą - pocałowąl ją - choć, smak twoich ust coś mi przypomina...jakies owoce - Skye - 2009-06-26, 23:06 Siedział tak u niej i znów nagle zaczął miec wyrzuty sumienia. Czuł się nadzwyczaj źle. -wiesz co, chyba już pójde- zaczął sie wycofywać - do zobaczenia - powiedizał i odszedl bez specjalnego wyjaśnienia co go gryzie |
